Prawa zwierząt Zgodnie z wolą zmarłej żony, mężczyzna dokarmia szopy 05 stycznia 2021 Prawa zwierząt Zgodnie z wolą zmarłej żony, mężczyzna dokarmia szopy 05 stycznia 2021 Przeczytaj także Prawa zwierząt Bekon z wodnej krowy, czyli jak Amerykanie prawie zaczęli hodować hipopotamy na mięso Jest pierwsza dekada XX wieku. Amerykański przemysł żywieniowy stoi przed wielkim wyzwaniem – rozrost i monopol branży rzeźniczej doprowadził do braku mięsa na rynku. Media określiły zjawisko jako “The Meat Question” (z ang. “mięsne pytanie”, “mięsna zagadka”). Żywność drożała, ludzie głodowali, a władze nie mogły sobie poradzić z problemem. Wtedy trzech mężczyzn przybyło do Waszyngtonu proponując nietypowe rozwiązanie – sprowadźmy z Afryki hipopotamy i zacznijmy je hodować. Prawa zwierząt Zabili setki piskląt kormoranów. W sprawie zapadł wyrok Rok bezwzględnego pozbawienia wolności – takim wyrokiem zakończył się proces dwóch mężczyzn oskarżonych o rzeź kormoranów na Jeziorze Tonowskim. „To niestety nie jest jednostkowa sprawa, problem zabijania młodych ptaków jest powszechny” – komentuje Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, która w sprawie działała jako oskarżyciel posiłkowy. Większą część swojego życia James Blackwood spędził, opiekując się szopami. Wszystko dla swojej ukochanej, która w 2003 roku zmarła na raka. Reklama Zaklinacz szopów James nazywany jest „zaklinaczem szopów”. Mieszka w prowincji Nowa Szkocja, położonej na wschodnim wybrzeżu Kanady. Wokół jego miejscowości jest wiele terenów lesistych, gdzie żyją niedożywione, dzikie szopy. Wraz z żoną zaczęli się nimi opiekować 25 lat temu. Śmierć jego wybranki nie przerwała wytrwałej działalności na rzecz zwierząt. Codziennie mężczyzna przynosi szopom wiadra pożywienia, co możemy zaobserwować na wrzuconym przez niego materiale video. Wszystko z dobroci własnego serca Cały prowiant dla swoich podopiecznych, na który składa się karma dla psów, ciastka w czekoladzie i mięso James kupuje sam. Wszystkim potencjalnym darczyńcom mówi, żeby przekazali swoje datki na organizacje charytatywne. A ofert pomocy pojawia się mnóstwo, bo „zaklinacz szopów” stał się prawdziwą internetową osobistością. Jego kanał ma już ponad 400 tysięcy subskrypcji. Sam opiekuje się również domowym inwentarzem, który odziedziczył po małżonce. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.