Prawa zwierząt ZOO w Danii karmi drapieżniki zwierzętami domowymi. Kontrowersja czy łańcuch pokarmowy? 07 sierpnia 2025 Prawa zwierząt ZOO w Danii karmi drapieżniki zwierzętami domowymi. Kontrowersja czy łańcuch pokarmowy? 07 sierpnia 2025 Przeczytaj także Prawa zwierząt Weto ustawy łańcuchowej kontra zakaz futer. Gdzie zmierza ochrona zwierząt w Polsce? W Polsce trwa walka o ochronę zwierząt – podczas gdy hodowla futerkowa zostanie stopniowo wygaszana, psy nadal będą mogły być trzymane na uwięzi. Decyzje prezydenta Karola Nawrockiego wywołały burzliwą debatę społeczną, ujawniając napięcia między działaniami prozwierzęcymi a realiami panującymi na polskich wsiach. Eksperci wskazują zarówno na szansę poprawy dobrostanu psów w Polsce, jak i na praktyczne trudności wokół wdrażania nowych przepisów. Prawa zwierząt Pies uwięziony na mrozie bez budy u radnej. Dobrostan zwierząt czeka na podpis prezydenta W Polsce spadł pierwszy śnieg tej zimy. Temperatura obniżyła się do wartości oscylujących wokół zera, a to oznacza, że szczególnej opieki wymagają pozostające pod opieką ludzi zwierzęta. W tym tygodniu lawinę komentarzy wzbudziło nagranie przedstawiające interwencję obrońców praw zwierząt na posesji jednej z lokalnych polityczek samorządowych. Duńskie ZOO w Aalborgu zaapelowało o przekazywanie im drobnych zwierząt hodowlanych, celem podania ich drapieżnikom jako pokarm. Apel wywołał emocje i kontrowersje wśród opiekunów zwierząt i organizacji prozwierzęcych. Władze ZOO podkreślają konieczność zachowania naturalnego cyklu pokarmowego w niewoli, tymczasem organizacje ochrony praw zwierząt krytykują praktykę uśmiercania zwierząt w celach żywieniowych. Reklama Spis treści ToggleZOO a łańcuch pokarmowyKrąg życia w duńskim ZOOKontrowersje w duńskich ogrodach zoologicznychNieetyczna praktyka czy naturalny krąg życia? ZOO a łańcuch pokarmowy Sztuczny łańcuch pokarmowy to odtwarzana w ogrodach zoologicznych naturalna sieć zależności pokarmowych, która naśladuje naturalne ekosystemy. Składa się z producentów (roślin, zbóż) oraz konsumentów (zwierząt roślinożernych i mięsożernych). Utrzymywanie tego systemu, nawet w sposób sztuczny podtrzymuje naturalne instynkty u zwierząt, zapewnia równowagę między gatunkami oraz dba o ich dobrostan fizyczny oraz psychiczny. Duńskie ZOO w Aalborgu wywołało ostatnio sporą kontrowersję wśród miłośników przyrody. Władze ogrodu zaapelowały o przekazywanie im drobnych zwierząt hodowlanych, wymagających uśpienia, które w humanitarny sposób mają stać się pokarmem dla drapieżników. Szwajcaria wprowadza etykiety o cierpieniu zwierząt. Czy UE i Polska pójdą tym śladem? Krąg życia w duńskim ZOO Na swojej stronie internetowej ZOO poinformowało, że przekazane zwierzęta zostaną “delikatnie uśmiercone” przez wykwalifikowany personel, a następnie przekazane jako pokarm dla drapieżników, takich jak lew azjatycki, ryś europejski i tygrys sumatrzański. Prośba ogrodu zoologicznego dotyczy głównie niechcianych świnek morskich, królików, kurczaków oraz małych koni, które stanowią podstawową dietę zwierząt mięsożernych. W ten sposób nic się nie marnuje, a my zapewniamy naszym drapieżnikom naturalne zachowanie, odżywianie i dobre samopoczucie – informuje ZOO w Aalborgu. Co istotne, tego typu inicjatywa jest powszechną praktyką w Danii. Zastępca dyrektora ogrodu zoologicznego, Pia Nielsen podkreśla, że od wielu lat hodują mniejsze zwierzęta futerkowe, by zapewnić drapieżnikom możliwie najbardziej naturalną dietę, a wykorzystywanie w ten sposób zwierząt, które mają być poddane eutanazji pomaga zachować naturalny cykl pokarmowy. Podczas ulicznej sondy Duńczycy wyrazili poparcie dla tej inicjatywy, zwłaszcza wśród gatunków, które zbyt licznie się rozmnażają, lub którym grozi porzucenie. Praktyka karmienia drapieżników zwierzętami domowymi i hodowlanymi nie jest odosobniona. Podobne rozwiązania stosują ogrody zoologiczne w innych krajach, takich jak Nowy York i Alaska, a w Niemczech zabito 12 pawianów, w celu kontroli populacji stada. Kontrowersje w duńskich ogrodach zoologicznych To kolejna sytuacja, która wywołała debatę publiczną wokół praktyk zarządzania populacją w ogrodach zoologicznych. W 2024 roku pracownicy kopenhaskiego ogrodu zoologicznego uśpili młodą, zdrową żyrafę, by zapobiec rozmnażaniu między spokrewnionymi osobnikami. Następnie ciało zwierzęcia zostało wykorzystane do celów badawczych i częściowo podane drapieżnikom – lwom, tygrysom i lampartom. Kilka tygodni później ogłoszono decyzję o uśmierceniu czterech zdrowych lwów w ramach zmiany struktury stada. Takie przypadki eutanazji w ramach kontroli populacji nie są wyjątkowe. Według Rzecznika Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (EAZA), w europejskich ZOO co roku zabija się od 3000 do 5000 osobników w ramach programów zarządzania populacją. Stanowi to zaledwie 0,06% całkowitej populacji zwierząt w ogrodach zoologicznych. Nieetyczna praktyka czy naturalny krąg życia? Środowiska ekologiczne i organizacje na rzecz ochrony praw zwierząt sprzeciwiają się tej inicjatywie, uznając ją za bestialską i niehumanitarną. Ponadto, naturalny cykl drapieżników polega na polowaniu, a podawanie im uśmierconej zwierzyny mija się z założeniami łańcucha pokarmowego. Z drugiej strony weterynarze i pracownicy ZOO podkreślają, jak ważne jest utrzymanie łańcucha pokarmowego w niewoli, a zapewnianie mięsożercom naturalnego pokarmu sprzyja ich zdrowiu i samopoczuciu. Takie praktyki mogą nie tylko polepszyć jakość życia drapieżników trzymanych w ogrodach zoologicznych, ale również zmniejszyć ilość porzuconych i bezdomnych zwierząt domowych. Mimo karmienie martwymi zwierzętami nie odzwierciedla naturalnych zachowań łowieckich, pozwala na utrzymanie biologicznie odpowiedniej diety mięsożerców. Zobacz też: Zwierzęta ratują klimat. Silna populacja zwiększa zdolność lasów do magazynowania CO₂ Źródła: Washingtonpost.com, edition.cnn.com, O2.pl, EAZA.net, Aalborgzoo.dk Fot: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.