Francuski dziennik „Le Monde” opublikował apel 1000 naukowców różnych dziedzin, którzy wskazują na marazm rządów w sprawie walki ze zmianami klimatycznymi. Wzywają też do obywatelskiego nieposłuszeństwa. 

Naukowcy (oceanografowie, biolodzy, astrofizycy, ekonomiści) napisali w swoim apelu, że cel ograniczenia globalnego ocieplenia do poziomu poniżej 1,5 stopnia Celsjusza jest już właściwie nie do osiągnięcia. Globalne emisje miały być ograniczone o 7,6 proc. rocznie, tymczasem w ciągu ostatnich dziesięciu lat wzrastały o 1,5 proc. rocznie. Co to oznacza? Naukowcy określają te działania „ślepym zaułkiem”, a zmiana modelu gospodarczego musi być radykalna, by zatrzymać zmiany klimatyczne. 

Treść apelu przytacza SmogLab: – Przez dziesięciolecia kolejne rządy nie były w stanie podjąć zdecydowanych i szybkich działań w celu rozwiązania kryzysu klimatycznego i środowiskowego, który z dnia na dzień staje się coraz bardziej naglący. Ta bezwładność [dosł. inercja] nie może być dłużej tolerowana – napisali naukowcy. Podkreślali też, że “katastrofy [ekologiczne] pogłębiają się na naszych oczach”.

Naukowcy uważają, że jedyną opcją na wprowadzenie zmian jest obywatelski ruch oporu. 

– W obliczu kryzysu klimatycznego bunt jest konieczny – napisali.

Zachęcają też obywateli do dołączenia do organizacji proekologicznych, takich jak Greenpeace, Extinction Rebellion czy Youth for Climate. 

Sygnatariusze listu napominali też francuski parlament do „przedkładania kwestii ochrony środowiska nad prywatne interesy poprzez ambitne wdrażanie propozycji obywatelskich konwencji klimatycznej i rozszerzenie jej mandatu do monitorowania ich wdrażania”.

Źródło: smoglab.pl

Fot. główne: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.