Fotowoltaika 64% sprawności ogniwa fotowoltaicznego możliwe w teorii? 22 maja 2017 Fotowoltaika 64% sprawności ogniwa fotowoltaicznego możliwe w teorii? 22 maja 2017 Przeczytaj także Fotowoltaika Chińskie panele fotowoltaiczne. Jak wpływają na rynek OZE? W ostatnich latach Chiny zmonopolizowały światowy rynek OZE. Ponad połowa sprzedawanych paneli fotowoltaicznych pochodzi z Azji. Jak import wpływa na rozwój zielonej energetyki w Polsce i na świecie? To szansa na tanią transformację czy niepotrzebna konkurencja dla lokalnego rynku? Fotowoltaika Co zrobić, gdy firma instalująca fotowoltaikę zbankrutowała? Poradnik dla poszkodowanych klientów Rosnąca popularność instalacji fotowoltaicznych sprawiła, że na rynku zaczęło pojawiać się coraz więcej firm oferujących tego typu panele. Zmiany w ustawie o OZE, które weszły w życie 1 kwietnia 2022 roku, sprawiły, że istnienie wielu firm stanęło pod znakiem zapytania. Co w takim razie zrobić, kiedy firma, która zamontowała nam fotowoltaikę lub wydzierżawiła grunt pod farmę PV, upadnie? Choć efektywność konwersji powszechnie wykorzystywanych paneli słonecznych sięga najczęściej nie wyżej niż 25%, to ciągle trwają badania nad ulepszeniem ich jakości. Nieprodukowane na skalę przemysłową prototypy ogniw mogą osiągać już prawie 50% sprawności. Niestety ich wysoka cena i skomplikowana produkcja najczęściej powodują ekonomiczną nieopłacalność. Reklama Przeciętne ogniwo fotowoltaiczne absorbuje jedynie widzialne fale świetlne, to znaczy z zakresu od około 400 do 700 nm. Pozostała część spektrum zamieniana jest na ciepło lub po prostu przechodzi przez panel, nie zostając pochłonięta. Panel tego typu jest w stanie pochłonąć – w teorii – jedynie 30% światła. Z drugiej strony, co jakiś czas mają miejsce eksperymenty badające ogniwa „multi-junction”, czyli zawierające kilka absorberów, zdolne pochłonąć fale o różnej długości. Obecny rekord dla takich rozwiązań wynosi 46% dla panelu z czterema rodzajami absorberów. Wraz z dodawaniem kolejnych substancji zdolnych do pochłaniania następnych zakresów długości światła, cena produkcji ogniwa rośnie, a przyrost sprawności maleje. W takiej sytuacji dwóch profesorów z Kobe University Graduate School of Engineering, Kita Takashi oraz Asahi Shigeo zaczęło prowadzić badania nad konwersją światła. Przepuszczano dwa fotony przez panel zbudowany z różnych półprzewodników, jednak zawierających tylko jeden absorber. W warunkach eksperymentalnych udało im się przeprowadzić proces „konwersji w górę”, czyli – w dużym uproszczeniu- przekształcenia długości zaabsorbowanej fali światła w krótszą. W ten sposób nieodpowiednie dla takiego panelu widma świetlne mogą zostać zmienione na inne, a następnie wykorzystane do produkcji prądu. Zdobytą wiedzę wykorzystali do budowy pierwszych ogniw o takiej strukturze. W serii badań uzyskali sprawności konwersji światła przewyższające 50%. Według ich teoretycznych obliczeń, taki model panelu byłby w stanie w warunkach laboratoryjnych, dobić aż do 64% efektywności. Z drugiej strony, ich badania są ciągle w początkowym stadium i nie wiadomo, jak nowe rozwiązanie techniczne wyglądałoby od strony kosztów. Energia padające na Ziemię światło słoneczne przekracza trzykrotnie jej zapotrzebowanie. Jeżeli patent amerykańskich profesorów okaże się atrakcyjny cenowo, możemy mieć do czynienia z rewolucją w fotowoltaice. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.