Wiadomości OZE Baterie zasilą śląski rynek pracy? 20 grudnia 2017 Wiadomości OZE Baterie zasilą śląski rynek pracy? 20 grudnia 2017 Przeczytaj także Polska Zielone miliardy przepadły – NIK ujawnia szokujące fakty Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport, z którego wynika, że ponad 70 mld złotych ze sprzedaży ETS-ów… rozpłynęło się w ogólnym budżecie państwa. Kontrola wykazała nieprawidłowości w systemie raportowania do KE, procedowaniu wniosków w ramach programu “Mój Prąd” i brak kontroli wewnętrznych w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Patronat II Kongres Energetyki Rozproszonej w centrum uwagi Od 28 do 30 października w Centrum Kongresowym ICE Kraków oraz na kampusie AGH odbywał się II Kongres Energetyki Rozproszonej, organizowany przez Akademię Górniczo-Hutniczą. Wydarzenie zgromadziło 2 tysiące uczestników, w tym przedstawicieli administracji, naukowców, biznesmenów oraz młodzież, potwierdzając swoją rolę jako kluczowego forum debaty o transformacji energetycznej w Polsce. Post-górniczy Śląsk w teorii jest idealnym miejscem do rozwijania nowoczesnych technologii dla energetyki; na drodze do realizacji tego planu stoi tylko… brak rąk do pracy. Batterien-Montage-Zentrum, w skrócie BMZ – spełniony amerykański sen Bawarczyków z Karlstein nad Menem. Innowacyjna spółka zajmująca się montowaniem systemów baterii litowo-jonowych (li-ion) która ze start-upu wyrosła na globalną markę. We wrześniu tego roku otworzyli fabrykę w Gliwicach. Zatrudniają 700 osób i po kilku miesiącach działalności chcą zaangażować dodatkowe 150; wśród wakatów są stanowiska inżynierów, specjalistów ICT, czy rozwoju biznesu dla rynku samochodów elektrycznych. Reklama To mogłaby być success story polskiej gospodarki: oto bawarski przedsiębiorca daje pracę na Śląsku, a w dodatku nie chodzi tylko o – mówiąc kolokwialnie – wkręcaczy śrubek. Firma chce rozwijać tutaj swoje know-how. Ale taką historią nie będzie. Wiedza z zagranicy Informacja prasowa o zwiększaniu zatrudnienia w gliwickim oddziale BMZ opatrzona była adnotacją o trudnościach, jakie firma ma z pozyskaniem pracowników. W lokalnym urzędzie pracy jest 21 tys. zarejestrowanych bezrobotnych – czyżby aż tak źle pracowało się przy montowaniu systemów baterii? – To jest tym bardziej charakterystyczne, że BMZ jest jednym z niewielu pracodawców, którzy zatrudniają bezpośrednio, a nie korzystając z usług agencji pracy tymczasowej – podkreśla Bartosz Łopiński, obsługujący spółkę medialnie. BMZ chwali się też, że oferuje pracownikom po okresie próbnym umowy na trzy lata i wszelkie „fringe benefits” znane z zagranicznych korporacji – karta multisport, prywatna opieka medyczna, dofinansowanie do wakacji, a nawet do posiłków. To jednak nie wystarcza. Rozwój firm pokroju opisywanej wniósłby do Polski niezbędne kompetencje do rozwoju energetyki, w kierunku jakim technologicznie zmierza. Baterie li-ion używane są w elektronice codziennego użytku, do składowania energii w domach, w przemyśle samochodowym i awiacji. Podejmowane są próby włączania ich do sieci – głośna sprawa Elona Muska – ojca-założyciela amerykańskiej Tesli, któremu w 100 dni udało się zaadaptować do lokalnej sieci 100-MW baterię. Obecnie brytyjski koncern Drax (kiedyś właściciel największej w Europie elektrowni opalanej węglem kamiennym, zamienionej obecnie na biomasę) chce pobić rekord Muska i wybudować 200-MW magazyn li-ion. To właśnie baterie dla energetyki zawodowej wskazywane są jako te, które mają największy potencjał rozwoju. Prognozy IHS Markit wskazują, że do 2025 r. ich moc przekroczy 52 GW wobec 5 GW w 2016 r. Z kolei Navigant Research mówi o ogromnym przyroście zysków z tego rynku – w 2025 r. do 3,6 mld dol. względem 232 mln dol. odnotowanych w 2016 r. Układy baterii są też sercem i kręgosłupem samochodów elektrycznych, których rozwój wpisany jest w rządową strategię gospodarczą. Dla Europejczyków zaistnienie na tym rynku jest bardzo ważne, ponieważ 45 proc. takich instalacji wykonywanych jest w Azji Pacyficznej. Li-iony są podstawową technologią magazynowania energii w gospodarstwach domowych, które obecnie cieszą się największą popularnością w Niemczech i w Australii – w zeszłym roku takie rozwiązania posiadało odpowiednio: 25 tys. i 10 tys. rodzin. W tym roku jednak panele fotowoltaiczne współgrające z magazynem i odpowiednim softwarem do zarządzania zużyciem weszły do masowej produkcji – zaczęły być oferowane przez sklepy meblarskie, producentów samochodowych, czy firmy energetyczne, w związku z czym można przewidywać duży wzrost dla tego rynku. Według Navigant Research do 2025 r. na świecie będzie 3,8 GW w przydomowych magazynach. W 2016 r. było ich zaledwie 100 MW. Dla historycznie zenergetyzowanego, a także zmotoryzowanego Śląska rozwój rynku magazynowania energii to naturalna ewolucja. Dlaczego firmy ze Śląska nie mogą znaleźć pracowników i jaki wpływ ma na program 500+? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.