Wiadomości OZE Znamy decyzję w Brukseli w sprawie rynku mocy w Polsce 19 kwietnia 2018 Wiadomości OZE Znamy decyzję w Brukseli w sprawie rynku mocy w Polsce 19 kwietnia 2018 Przeczytaj także Polska Polska przyciąga gości z całego świata – kto i gdzie spędza wakacje? W 2025 roku Polska staje się miejscem spotkań kultur z całego świata. Od turystów z Bliskiego Wschodu, którzy latem wybierają Tatry zamiast pustynnych upałów, po Skandynawów i Niemców spędzających wakacje nad Bałtykiem – widać wyraźnie, że zmiany klimatu i globalne trendy turystyczne kierują wzrok w stronę naszego kraju. Co przyciąga gości i jak przekłada się to na lokalne gospodarki? Polska Od HoReCa po Czyste Powietrze – polityka krzywdzi uczciwych W Polsce utrwala się niebezpieczny schemat: kolejne programy wsparcia, które miały pomóc przedsiębiorcom i gospodarstwom domowym, stają się narzędziem politycznych przepychanek. Zamiast rzetelnej oceny efektów i naprawy rzeczywistych błędów, w debacie publicznej dominuje uproszczony przekaz sugerujący powszechne nadużycia. W efekcie uczciwi beneficjenci i wykonawcy są wrzucani do jednego worka z nielicznymi, którzy rzeczywiście nadużyli środków. Straty są nie tylko wizerunkowe, ale i gospodarcze. Dzięki temu poznaliśmy kilka kluczowych wskaźników, które pojawią się dopiero w sierpniowym rozporządzeniu, m.in. maksymalne ceny oraz poziom mocy transgranicznych Kilka dni temu międzynarodowe organizacje ekologiczne wyróżniły Polskę trzecim miejscem w konkursie na „skamielinę roku” za ustawę o rynku mocy. „Wspomniany system teoretycznie miał zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne państwa poprzez zapewnienie stabilności dostaw energii. Jednak w praktyce będzie zapewniał jedynie wsparcie finansowe dla przestarzałych elektrowni węglowych” – głosi uzasadnienie „nagrody”. Reklama – Kiedy Komisja Europejska opublikuje uzasadnienie decyzji w sprawie rynku mocy, to okaże się jak bardzo się mylili ci, którzy twierdzili, że rynek mocy służy wspieraniu węgla- mówił na początku kwietnia w trakcie konferencji „Europower” dyrektor Departamentu Elektroenergetyki i Ciepłownictwa w Ministerstwie Energii, Tomasz Dąbrowski. Wczoraj wieczorem Komisja opublikowała wreszcie to uzasadnienie. Czekaliśmy na nie dwa miesiące (Bruksela zatwierdziła rynek mocy w lutym). Tym razem potwierdziło się powiedzonko, że im dłużej człowiek czeka, tym większa przyjemność. Treść rzeczywiście jest sporym zaskoczeniem, przede wszystkim dlatego, że wielu punktów nie ma w polskiej ustawie o rynku mocy, choć mają kluczowe znaczenie. Na wstępie decyzji KE zgadza się z polskimi argumentami na rzecz wprowadzenia rynku mocy. Problem „brakujących środków” (missing money) dla wytwórców rzeczywiście występuje, Polskie Sieci Elektroenergetyczne sporządziły prognozę wystarczalności mocy zgodnie z unijną metodologią. Ale w decyzji jest też gorzka pigułka dla firm energetycznych. Przede wszystkim kwota uzyskana z rynku mocy przez poszczególne jednostki będzie pomniejszona o sumy uzyskane z darmowych uprawnień do emisji CO2, które nasza energetyka dostawała od 2012 r i dostanie jeszcze do 2020 r. Wartość tych uprawnień to setki milionów zł. Zresztą w ogóle jakakolwiek pomoc inwestycyjna będzie odliczana od pieniędzy z rynku mocy. Komisja ujawniła też proponowane przez polski rząd bardzo ważne wskaźniki (parametry aukcji), które mają się znaleźć dopiero w planowanym na sierpień rozporządzeniu do ustawy o rynku mocy. Koszt wejścia nowej jednostki do systemu zostanie skalkulowany na poziomie bloku gazowego w cyklu otwartym ( tzw. OCGT) czyli 65-70 euro za kW. (276 -297 zł MW licząc po przyjętym przez Brukselę kursie 4,25 zł). Współczynnik wyznaczający cenę maksymalną to 1,5xkoszt wejścia nowej jednostki. To oznacza, że kontraktu mocowego nie dostanie elektrownia proponująca cenę powyżej 446 zł za kW. Maksymalna kwota dla istniejących elektrowni, tzw. cenobiorców, podana przez polski rząd Brukseli to 45 euro za kW. Komisja zwykle ogromną uwagę przywiązuje do udziału zagranicznych elektrowni w rynku mocy i zapisała w decyzji bardzo twarde wskaźniki w tej sprawie. O tym jakie to ograniczenia dowiesz się z dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.