Wiadomości OZE Milion aut elektrycznych we Włoszech? 27 czerwca 2018 Wiadomości OZE Milion aut elektrycznych we Włoszech? 27 czerwca 2018 Przeczytaj także Elektromobilność Elektryki w Europie przyspieszają. W listopadzie polski program NaszEauto łapie oddech Auta elektryczne stają się coraz bardziej popularne w Europie. Najnowszy raport ujawnia kraje europejskie z największą sprzedażą pojazdów elektrycznych na mieszkańca w 2025 roku. W Polsce wzrost sprzedaży jest wspomagany przez rządowy program dopłat NaszEauto, który stabilizuje zainteresowanie zakupem elektryków, choć wciąż mierzy się z wyzwaniami administracyjnymi i dużą liczbą błędnie składanych wniosków. Elektromobilność Kradzieże kabli paraliżują stacje ładowania. Rosnący problem elektromobilności w Polsce W Polsce na koniec 2025 roku działa już ponad 11 300 publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych, co czyni nasz kraj jednym z najszybciej rozwijających się rynków elektromobilności w Europie. Dynamiczny przyrost infrastruktury nie idzie jednak w parze z jej bezpieczeństwem – na terenie całej Polski dochodzi do fali kradzieży kabli ładowania oraz aktów wandalizmu. Straty ponoszą nie tylko operatorzy, ale także kierowcy, którzy często tygodniami są odcięci od stacji ładowania. Rząd we Włoszech zamierza wesprzeć elektromobilność i sprawić, aby na drogach krajowych pojawiło się ponad milion pojazdów elektrycznych do 2020 roku. Cel ten może kosztowość około 10 miliardów euro, a w jego osiągnięciu powinna pomóc ustawowa redukcja samochodów z silnikami wysokoprężnymi i zasilanych benzyną oraz finansowe zachęty do zakupu aut hybrydowych i elektrycznych. Reklama Sceptycy twierdzą, że cel, który postawił rząd we Włoszech, jest ambitny, ale mało realny do osiągnięcia. Gdyby jednak udało się to zrobić, kraj ten stałyby się liderem w branży elektryków. Aktualne statystyki przedstawiają się następująco: w zeszłym roku Włosi kupili jedynie 2 600 sztuk w pełni elektrycznych modeli osobowych, a licząc dodatkowo wersje hybrydowe – 7 400 sztuk. Jak szacuje European Automobile Manufacturers Association, na tamtejszych drogach porusza się jedynie 5 000 elektryków. Dlatego, aby zachęcić do zakupu samochodów elektrycznych, rząd we Włoszech musiałby opracować program dofinansowań na poziomie co najmniej Norwegii, co przełożyłoby się na koszty w wysokości kilku miliardów euro i nie gwarantowałoby sukcesu. Ponadto rozwój elektromobilności musiałby wesprzeć firmy, takie jak Enel SpA – największy europejski zakład energetyczny, który powinien zainwestować od 100 do 300 milionów euro w instalację 14 000 stacji ładowania we Włoszech do 2022 roku. Francesco Venturini, szef Enel X, jednostki biznesowej odpowiedzialnej za samochody elektryczne, w imieniu firmy powiedział, że: „rozwój publicznej infrastruktury jest znacznie bardziej skomplikowany, niż się spodziewaliśmy”, a osiągnięcie efektów wymaga spójnej i jasnej wizji rządu. Włochy muszą się jednak zmobilizować do efektywniejszego wdrażania elektromobliności. Póki co tamtejszy rynek zdominowany jest przez pojazdy napędzane gazem ziemnym – w ubiegłym roku Włosi kupili około 230 000 tego typu aut. Natomiast Rzym od 2024 roku wprowadza całkowity zakaz wjazdu samochodów z silnikiem diesla. Do rozwoju elektromoblilności chce przyczynić się również Fiat, którego dyrektor generalny, Sergio Marchionne, zainwestuje 9 miliardów euro w rozwój swoich elektrycznych modeli do 2020 roku. źródło: bloomberg Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.