Elektromobilność Czy Opel także fałszował wyniki spalania i emisji zanieczyszczeń? KBA bada trzy modele samochodów 24 lipca 2018 Elektromobilność Czy Opel także fałszował wyniki spalania i emisji zanieczyszczeń? KBA bada trzy modele samochodów 24 lipca 2018 Przeczytaj także Elektromobilność Elektryki w Europie przyspieszają. W listopadzie polski program NaszEauto łapie oddech Auta elektryczne stają się coraz bardziej popularne w Europie. Najnowszy raport ujawnia kraje europejskie z największą sprzedażą pojazdów elektrycznych na mieszkańca w 2025 roku. W Polsce wzrost sprzedaży jest wspomagany przez rządowy program dopłat NaszEauto, który stabilizuje zainteresowanie zakupem elektryków, choć wciąż mierzy się z wyzwaniami administracyjnymi i dużą liczbą błędnie składanych wniosków. Elektromobilność Kradzieże kabli paraliżują stacje ładowania. Rosnący problem elektromobilności w Polsce W Polsce na koniec 2025 roku działa już ponad 11 300 publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych, co czyni nasz kraj jednym z najszybciej rozwijających się rynków elektromobilności w Europie. Dynamiczny przyrost infrastruktury nie idzie jednak w parze z jej bezpieczeństwem – na terenie całej Polski dochodzi do fali kradzieży kabli ładowania oraz aktów wandalizmu. Straty ponoszą nie tylko operatorzy, ale także kierowcy, którzy często tygodniami są odcięci od stacji ładowania. Ministerstwo Transportu Niemiec potwierdziło oficjalnie, że obecnie prowadzone są przesłuchania pracowników Opla w sprawie technologii emisji stosowanej w trzech modelach samochodów. Postępowanie prowadzi Niemiecka Federalna Służba Transportu Drogowego (KBA). Reklama Niemieckie medium Weekly Bild am Sonntag dotarło do informacji, z których wynika, że KBA znalazła wiarygodne dowody na to, że emisje spalin przekraczają 10-krotnie normy w silnikach trzech modeli: Cascada, Insignia oraz Zafira. Problem dotyczy prawdopodobnie 60 tysięcy samochodów na całym świecie. W czasie jazdy zatrzymuje się z niewiadomych przyczyn system oczyszczania spalin. Należy podkreślić, że dotychczas modele te spełniały standardy emisji spalin Euro 6. Rzecznik prasowy Opla wyjaśnił w odpowiedzi na raport Bild am Sonntag, że firma „już w grudniu 2015 roku dostrzegła potencjał poprawy i rozpoczęła inicjatywę technologiczną mającą na celu zwiększenie przejrzystości, wiarygodności i wydajności z korzyścią dla klientów”. Niemiecki resort nie chce komentować bieżących działań do momentu zakończenia przesłuchań. Według agencji prasowej DPA Germany w 2016 roku KBA poprosiło kilku producentów, w tym Opla, aby dobrowolnie podpisali się pod planem redukcji emisji. Opel oświadczył, że nigdy nie instalował urządzeń służących do oszukiwania testów emisji w swoich pojazdach, podkreślając, że jego samochody spełniają rygorystyczne normy prawne. Niemiecki producent samochodów Volkswagen (VW) przyznał się we wrześniu 2015 roku do potajemnego instalowania oprogramowania w prawie 500 tys. samochodach, w celu oszukania rządowych testów emisji spalin. Pojazdy emitowały do 40 razy więcej dozwolonych przez prawo zanieczyszczeń. Na skutek afery dieselgate niemiecki producent będzie musiał wypłacić właścicielom pojazdów z silnikami TDI, regulatorom środowiskowym, dealerom i poszczególnym organom stanów w USA w sumie ponad 25 miliardów dolarów. Więcej informacji w tekście: Amerykański sąd zatwierdził ugodę Volkswagena i właścicieli aut z silnikami TDI. Źródła: Reuters, TheLocal.de, Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.