Elektromobilność Czy Opel także fałszował wyniki spalania i emisji zanieczyszczeń? KBA bada trzy modele samochodów 24 lipca 2018 Elektromobilność Czy Opel także fałszował wyniki spalania i emisji zanieczyszczeń? KBA bada trzy modele samochodów 24 lipca 2018 Przeczytaj także Elektromobilność Coraz częściej jeździmy elektrycznymi hulajnogami. Rośnie też liczba wypadków z ich udziałem Elektryczne hulajnogi stają się nieodłącznym elementem krajobrazu miejskiego w Polsce, wpisując się w rosnącą tendencję wykorzystywania zrównoważonych środków transportu. W kontekście Europejskiego Tygodnia Mobilności (ETM), który odbywa się w dniach 16-22 września, temat ten nabiera szczególnego znaczenia, m.in. pod kątem bezpieczeństwa użytkowników. Elektromobilność Nawet 20 lat w elektryku! Baterie w autach elektrycznych degradują się coraz wolniej Krytycy elektromobilności zwracają uwagę, że, podobnie jak w przypadku telefonów czy laptopów, baterie samochodów elektrycznych z czasem degradują się. Jak jednak wskazują ostatnie analizy, proces tracenia pojemności przez akumulatory elektryków jest coraz wolniejszy. W 2019 roku postępował on w tempie średnio 2,3% rocznie. Według najnowszych badań, na nowszych modelach wartość ta spadła do 1,8% w skali roku. Ministerstwo Transportu Niemiec potwierdziło oficjalnie, że obecnie prowadzone są przesłuchania pracowników Opla w sprawie technologii emisji stosowanej w trzech modelach samochodów. Postępowanie prowadzi Niemiecka Federalna Służba Transportu Drogowego (KBA). Reklama Niemieckie medium Weekly Bild am Sonntag dotarło do informacji, z których wynika, że KBA znalazła wiarygodne dowody na to, że emisje spalin przekraczają 10-krotnie normy w silnikach trzech modeli: Cascada, Insignia oraz Zafira. Problem dotyczy prawdopodobnie 60 tysięcy samochodów na całym świecie. W czasie jazdy zatrzymuje się z niewiadomych przyczyn system oczyszczania spalin. Należy podkreślić, że dotychczas modele te spełniały standardy emisji spalin Euro 6. Rzecznik prasowy Opla wyjaśnił w odpowiedzi na raport Bild am Sonntag, że firma „już w grudniu 2015 roku dostrzegła potencjał poprawy i rozpoczęła inicjatywę technologiczną mającą na celu zwiększenie przejrzystości, wiarygodności i wydajności z korzyścią dla klientów”. Niemiecki resort nie chce komentować bieżących działań do momentu zakończenia przesłuchań. Według agencji prasowej DPA Germany w 2016 roku KBA poprosiło kilku producentów, w tym Opla, aby dobrowolnie podpisali się pod planem redukcji emisji. Opel oświadczył, że nigdy nie instalował urządzeń służących do oszukiwania testów emisji w swoich pojazdach, podkreślając, że jego samochody spełniają rygorystyczne normy prawne. Niemiecki producent samochodów Volkswagen (VW) przyznał się we wrześniu 2015 roku do potajemnego instalowania oprogramowania w prawie 500 tys. samochodach, w celu oszukania rządowych testów emisji spalin. Pojazdy emitowały do 40 razy więcej dozwolonych przez prawo zanieczyszczeń. Na skutek afery dieselgate niemiecki producent będzie musiał wypłacić właścicielom pojazdów z silnikami TDI, regulatorom środowiskowym, dealerom i poszczególnym organom stanów w USA w sumie ponad 25 miliardów dolarów. Więcej informacji w tekście: Amerykański sąd zatwierdził ugodę Volkswagena i właścicieli aut z silnikami TDI. Źródła: Reuters, TheLocal.de, Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.