Wiadomości OZE Ważna nowa regulacja europejska dla prosumentów 24 lipca 2018 Wiadomości OZE Ważna nowa regulacja europejska dla prosumentów 24 lipca 2018 Przeczytaj także Energetyka Czy to detronizacja litu w branży baterii? Naukowcy opracowali baterię sodową zdolną do naładowania w kilka sekund Od lat producenci akumulatorów bez powodzeń poszukiwali techniki umożliwiającej ekspresowe naładowanie baterii. Dziś wydaje się to bliższe niż kiedykolwiek wcześniej. … Ekologia Ekologia coraz częściej decyduje w lokalnej polityce. Przykład z Bystrej Mieszkańcy Bystrej, sielankowego zakątka Beskidu Żywieckiego, nie zgodzili się na zabudowę terenów zielonych. Swój bunt wyrazili podczas niedawnych wyborów samorządowych. Wójt Gminy Wilkowice, Janusz Zemanek, był jedynym startującym kandydatem, a mimo tego – nie otrzymał wymaganej połowy głosów. Ponad 60% głosujących było przeciw. Powód? Pomysł zabudowy terenów zielonych w Bystrej. Unia Europejska uchwaliła dyrektywę o Odnawialnych Źródłach Energii. W nowym akcie prawnym nie udało się zawrzeć wszystkiego, o co walczyły np. organizacje ekologiczne, ale poczyniono duży krok w kierunku prosumentów. Nad dyrektywą obradował m.in. Parlament Europejski oraz Komisja i Rada Europejska. Reklama Nowa dyrektywa uznaje prawa osób indywidualnych do produkcji, magazynowania i sprzedawania energii elektrycznej produkowanej przez ich własne instalacje. Dotyczy to także prawa do tworzenia spółdzielni energetycznych. Anna Ogniewska z Greenpeace rozmawiała na temat nowej dyrektywy z Dariuszem Kwiatkowskim w radiowej Jedynce. „Do znowelizowanej dyrektywy udało się wprowadzić rozwiązania, na których zależało organizacjom pozarządowym. Produkować, magazynować i sprzedawać energię elektryczną z własnych źródeł odnawialnych będzie można bez dodatkowych opłat, które państwa Unii chciały pobierać od prosumentów, czyli producentów i konsumentów energii elektrycznej”, mówi Ogniewska. „Na przykład w Hiszpanii wprowadzono podatek słoneczny. A w Rumunii, żeby zostać prosumentem, trzeba było zacząć prowadzić działalność gospodarczą”, wyliczała na antenie aktywistka. Problem polegał na tym, że z rozwoju OZE czerpać zyski mogły tylko duże koncerny energetyczne. Utrudniało to przejście w kierunku energetyki rozproszonej. „Jest to bardzo mozolna walka, aby przejść w kierunku energetyki rozproszonej i zdecentralizowanej”, powiedziała Ogniewska. Ustalono także nowy cel udziału OZE w miksie energetycznym. Wartość zaplanowana na 2030 rok jest, jak ocenia Ogniewska, zaniżona. Dodatkowo w ramach nowej dyrektywy o OZE postanowiono o redukcji wykorzystania oleju z palmy olejowej – do roku 2030 ma trwać stopniowe wycofywanie wykorzystania tego surowca do produkcji ekodiesla. Jest to bardzo odległy termin, jeśli zwróci się uwagę na to, że plantacje palmy olejowej zakładane są często na terenach wypalonego lub wykarczowanego lasu tropikalnego. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.