Wiadomości OZE Rząd planuje poszerzenie katalogu prosumentów 27 lutego 2019 Wiadomości OZE Rząd planuje poszerzenie katalogu prosumentów 27 lutego 2019 Przeczytaj także OZE Rząd dopłaci miliardy do górnictwa. To “bomba z opóźnionym zapłonem” – komentują eksperci Unijna polityka klimatyczna wymusza na Polsce odejście od górnictwa i transformację energetyczną. Zamiast tego rząd nadal przeznacza miliardy złotych na wygaszanie sektora. “To opóźnianie transformacji energetycznej, którego koszt poniosą obywatele, płacąc wyższe rachunki za energię” – komentują eksperci z Forum Energii. OZE Chiny zwiększają wydobycie węgla. Czy osiągną cele klimatyczne? Produkcja węgla wzrosła w Chinach o 4,4% we wrześniu 2024 roku, osiągając 414,46 mln ton, co jest najwyższym poziomem od 2023 roku. Chiny, mimo początkowych zapewnień o zmniejszeniu udziału węgla w miksie energetycznym, pozostają jego największym producentem na świecie. Jak poinformowała minister przedsiębiorczości i technologii, Jadwiga Emilewicz, rząd planuje rozszerzyć katalog prosumentów. Swoje prace rozpoczął już specjalny, międzyresortowy zespół, który zajmuje się tym zadaniem. Zmiany w katalogu wynikają z nowelizacji ustawy o OZE – w myśl nowej ustawy, która kładzie duży nacisk na rozwój energetyki prosumenckiej, prąd z instalacji odnawialnych sprzedawać mogą nie tylko osoby prywatne, ale także małe i średnie firmy oraz jednostki samorządu terytorialnego. Reklama Obecnie prosumentem, jak zaznacza Emilewicz, może być tylko osoba fizyczna. Rozszerzenie katalogu prosumentów o firmy i jednostki samorządowe ma spopularyzować produkcję energii odnawialnej na swoje potrzeby. Jak wskazuje minister, po nowelizacji wszystkie formalności związane z uzyskaniem statusu prosumenta będzie można załatwić przy „jednym okienku”. Prowadzone są także rozmowy z firmami zajmującymi się dystrybucją energii elektrycznej nad usprawnieniem procesów związanych z podłączaniem takich instalacji do sieci. Oczywiście, konieczne jest wsparcie finansowe prosumentów. Źródłem mają być preferencyjne kredyty, które powinno się spłacać ze sprzedawanej do sieci nadwyżki prądu. – To jest bardzo interesujące rozwiązanie także z perspektywy budżetu państwa, bo nie wiąże się dużymi kosztami – zaznacza szefowa resortu przedsiębiorczości. – Będziemy musieli się jeszcze zastanowić nad rodzajem dofinansowania dla jednostek samorządu terytorialnego, ale gospodarstwa i firmy powinny obciążenie kredytem udźwignąć – podsumowuje Emilewicz. Obecnie prowadzone są rozmowy z bankami, które mają umożliwić tego rodzaju preferencyjne finansowanie dla firm. Średni koszt takiego systemu dla przedsiębiorców to 110 – 150 tys. zł, czyli mniej więcej tyle, ile firmy wydają na leasing samochodów. Planowane zmiany, jak obiecuje minister, wejść w życie mają nawet już w połowie tego roku. źródło: cire.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.