Wiadomości OZE Problemy energetyki odnawialnej w RPA 12 marca 2019 Wiadomości OZE Problemy energetyki odnawialnej w RPA 12 marca 2019 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? Branża wiatrowa w Afryce Południowej próbowała w lutym odeprzeć zagrożenie dla interesów energetyki odnawialnej, które wynikało z niepokojących problemów państwowego zakładu Eskom. Reklama „Ponowne negocjowanie warunków z wygrywającymi oferentami z dwóch pierwszych rund Krajowego Programu Zakupu Energii Odnawialnej (REIPPPP) oznaczałoby oczywiste naruszenie umowy i obniżenie zaufania inwestorów” – czytamy w oświadczeniu African Wind Energy Association (SAWEA). Oświadczenie pojawiło się w odpowiedzi na doniesienia, że Minister Przedsiębiorstw RPA, Pravin Gordhan, rozważał przegląd warunków REIPPPP obiecanych niezależnym producentom energii (IPP). – Jak dotąd nie poproszono formalnie IPP o renegocjację swoich umów – oświadczyła dyrektor generalna SAWEA, Brenda Martin. Branża energii odnawialnej w Republice Południowej Afryki, kiedyś uznawana za wzorzec dobrze zarządzanego procesu aukcyjnego, wyraźnie nerwowo reaguje na kłopoty Eskom. W ostatnich dniach los ogromnego przedsiębiorstwa użyteczności publicznej stał się politycznym „gorącym ziemniakiem”. Główna partia opozycyjna w RPA, Sojusz Demokratyczny, ogłosiła w tym miesiącu kampanię plakatową, twierdząc, że rządzący Afrykański Kongres Narodowy „zabił światła”, co było odniesieniem do przedłużających się zaciemnień spowodowanych spadkiem ładunku w Eskom. Inne źródła podają z kolei, że elektrownie, które według niektórych szacunków kosztują około trzy razy więcej niż pierwotny budżet, są niezawodne tylko w 40%. Tymczasem Eskom od lat balansuje na krawędzi upadku z powodu korupcji i złego zarządzania, które doprowadziły rok temu do ustąpienia ze stanowiska prezydenta RPA Jacoba Zumy. Groziło mu wszczęcie przez parlament procedury impeachmentu. W tym czasie Eskom był na skraju upadku. Pospiesznie zmontowana nowa ekipa zarządzająca spieszyła się z przygotowaniem planu ratunkowego. Ale dopiero w tym miesiącu prezydent Cyril Ramaphosa ujawnił jego szczegóły. – Eskom zostanie podzielony na osobne przedsiębiorstwa zajmujące się produkcją, dystrybucją i przesyłem w ramach państwowej spółki holdingowej – zapowiedział. – Rozbicie Eskomu może ułatwić zarządzanie i poprawić jego wydajność operacyjną, ale nie rozwiąże ono natychmiast jego problemów finansowych, kiedy firma ma 419 miliardów randów (31 miliardów dolarów) długów – powiedział w wywiadzie dla Bloomberga. Fot.: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.