Wiadomości OZE Hulajnogi elektryczne Bird już w Warszawie 18 kwietnia 2019 Wiadomości OZE Hulajnogi elektryczne Bird już w Warszawie 18 kwietnia 2019 Przeczytaj także Polska Zielone miliardy przepadły – NIK ujawnia szokujące fakty Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport, z którego wynika, że ponad 70 mld złotych ze sprzedaży ETS-ów… rozpłynęło się w ogólnym budżecie państwa. Kontrola wykazała nieprawidłowości w systemie raportowania do KE, procedowaniu wniosków w ramach programu “Mój Prąd” i brak kontroli wewnętrznych w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Elektromobilność Jedyny kraj sprzedający tylko samochody elektryczne? Sprzyja temu polityka państwa Samochody spalinowe zostały wycofane ze sprzedaży, a elektryki cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Szacuje się, że już w 2025 roku po ulicach Norwegii będą jeździły tylko bezemisyjne pojazdy. Sytuacja ta jest wynikiem sprzyjającej polityki państwa, która uczyniła zielony transport wyjątkowo opłacalnym. W Warszawie pojawił się nowy operator sharingu elektrycznych hulajnóg – Bird, który swoim użytkownikom udostępni 100 egzemplarzy tych jednośladów. Reklama Bird to już trzeci operator sharingu elektrycznych hulajnóg, który pojawił się w stolicy. Jak dotąd swoje elektryczne jednoślady udostępniała firma Lime, w sumie dysponująca 4 tys. hulajnóg w Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu, oraz Hive z 400 egzemplarzami. Do tego grona planuje dołączyć również Blinkee, na razie znane przede wszystkim ze swoich elektrycznych skuterów, na które można trafić aż w 17 miastach Polski (m.in. w Warszawie, Trójmieście, Krakowie, Poznaniu, Lublinie, Wrocławiu czy Koszalinie). Wypożyczenie hulajnogi elektrycznej w ramach usługi Bird wstępnie kosztuje 3 zł, a każda minuta jazdy 50 gr. Cena ta jest porównywalna z ofertą Hive, w której koszt wypożyczenia to 2,5 zł i 45 gr za minutę. Hulajnogi nie są jednak dostępne całą dobę – na noc zbierane są do ładowania oraz przeglądu technicznego, a o poranku rozwożone po mieście. Poruszać się na nich można więc od godziny 7 do 21. Nowe hulajnogi w Warszawie mogą cieszyć fanów tego typu środka komunikacji, ale jednocześnie stają się problemem, gdy użytkownicy porzucają je w dowolnym miejscu (np. blokując chodniki lub zastawiając przystanki). – Dobrze, że wchodzi kolejny operator, może wymusi to niższe ceny na rynku. Ale bez specjalnych parkingów w mieście będzie panował jeszcze większy chaos – komentuje sytuację Grzegorz Gruchalski z Warszawskiego Forum Samorządowego. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.