Wiadomości OZE Gdańsk zakłada gruntowe ogrody deszczowe i parki retencyjne. To pionierskie rozwiązanie w skali kraju 17 września 2019 Wiadomości OZE Gdańsk zakłada gruntowe ogrody deszczowe i parki retencyjne. To pionierskie rozwiązanie w skali kraju 17 września 2019 Przeczytaj także Polska Polska przyciąga gości z całego świata – kto i gdzie spędza wakacje? W 2025 roku Polska staje się miejscem spotkań kultur z całego świata. Od turystów z Bliskiego Wschodu, którzy latem wybierają Tatry zamiast pustynnych upałów, po Skandynawów i Niemców spędzających wakacje nad Bałtykiem – widać wyraźnie, że zmiany klimatu i globalne trendy turystyczne kierują wzrok w stronę naszego kraju. Co przyciąga gości i jak przekłada się to na lokalne gospodarki? Polska Od HoReCa po Czyste Powietrze – polityka krzywdzi uczciwych W Polsce utrwala się niebezpieczny schemat: kolejne programy wsparcia, które miały pomóc przedsiębiorcom i gospodarstwom domowym, stają się narzędziem politycznych przepychanek. Zamiast rzetelnej oceny efektów i naprawy rzeczywistych błędów, w debacie publicznej dominuje uproszczony przekaz sugerujący powszechne nadużycia. W efekcie uczciwi beneficjenci i wykonawcy są wrzucani do jednego worka z nielicznymi, którzy rzeczywiście nadużyli środków. Straty są nie tylko wizerunkowe, ale i gospodarcze. Gdańsk, jako pierwsze miasto w Polsce, zakłada gruntowe ogrody deszczowe. Według danych szacunkowych ogród taki może pobierać nawet o 40% więcej wody deszczowej niż trawnik. W prace przy nasadzeniach aktywnie włączają się mieszkańcy. Reklama Inicjatywa, z jaką wyszedł Gdańsk, wpisuje się w ideę rozwoju małej retencji. W ramach inwestycji zaprojektowanych zostało sześć różnych ogrodów deszczowych. Zadaniem każdego z nich ma być gromadzenie i wykorzystywanie deszczówki z pobliskich terenów. Ogrody obsadzane są tzw. roślinnością hydrofitową. Dzięki temu teren staje się małym zbiornikiem retencyjnym. Jego dodatkową funkcją, z uwagi na specyfikę roślinności hydrofitowej, jest oczyszczenie gleby i deszczówki z metali ciężkich. Przede wszystkim jednak są one elementem bardzo ważnym zwłaszcza dla właścicieli pobliskich zabudowań, którzy od lat zmagali się z problemem zalewania piwnic po intensywnych deszczach. – Mimo intensywnych i gwałtownych opadów, jakie odnotowujemy w ostatnim czasie, nie możemy mówić o nadmiarze wody w przyrodzie. W rozbudowujących się aglomeracjach woda, zamiast przechodzić przez kolejne etapy cyklu hydrologicznego, zbyt szybko paruje lub spływa po uszczelnionych powierzchniach i nie wsiąka w grunt, przez co nie zasila wód gruntowych. Obiekty zielonej retencji pomagają rozwiązać ten problem – mówi Agnieszka Kowalkiewicz, rzeczniczka Gdańskich Wód. – Dysponujemy największym w Polsce systemem małej retencji odwadniającym podwórka przy ul. Stryjewskiego, Wrzosy i Skiby na gdańskich Stogach. Łączna powierzchnia obiektów małej retencji w Gdańsku to blisko 20 ha, które są w stanie przyjąć blisko 1,5 tys. m3 wody – wylicza Kowalkiewicz. Budowa ogrodów deszczowych, choć jest finansowana i nadzorowana przez Gdańskie Wody, odbywa się przy aktywnym udziale mieszkańców i w odpowiedzi na ich interwencje – Zapraszamy mieszkańców do wspólnego sadzenia roślin w ogrodzie. Takie spotkania to dobra okazja by opowiedzieć o skutkach zmian klimatu, do których się adaptujemy – zaznacza rzeczniczka. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.