Ochrona środowiska Ptaki spożywają setki kawałków plastiku dziennie 26 maja 2020 Ochrona środowiska Ptaki spożywają setki kawałków plastiku dziennie 26 maja 2020 Przeczytaj także Ochrona środowiska Inwazyjny szop pracz w polskich miastach. Jak się zachować przy spotkaniu? Szopy pracze coraz śmielej wkraczają do polskich miast i wsi, stając się poważnym zagrożeniem dla rodzimych ekosystemów i bezpieczeństwa sanitarnego. W województwie lubuskim, gdzie populacja jest jedną z największych w kraju, samorządy apelują o wsparcie finansowe i organizacyjne, by móc zwalczać ekspansję tego inwazyjnego gatunku. Ochrona środowiska Hałas statków w Arktyce. Jak żegluga zakłóca życie narwali? Ocieplenie klimatu otwiera arktyczne szlaki żeglugowe, ale wraz z masowcami i lodołamaczami do jednego z najcichszych ekosystemów świata wdziera się nowy rodzaj zanieczyszczenia: hałas. Naukowcy i inżynierowie apelują o pilne działania, zanim pod naporem odgłosów działalności człowieka całkowicie zamilknie morska przyroda. Z badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu w Cardiff wynika, że ptaki żyjące na brzegach rzek dziennie spożywają setki drobnych fragmentów plastiku. Zdaniem badaczy to wyraźny dowód na przedostawanie się tworzyw sztucznych w górę łańcucha pokarmowego. Reklama Badanie opublikowane na łamach czasopisma Global Change Biology zostało przeprowadzone przez zespół naukowców z uniwersytetu w Cardiff. Skupili się oni na zanieczyszczeniach znalezionych w organizmie pluszcza – ptaka wodnego, który w poszukiwaniu owadów brodzi i nurkuje w rzekach. Plastik zjadany razem z owadami Wcześniej przeprowadzone badania wykazały, że połowa owadów żyjących w rzekach południowej Walii zawiera cząsteczki mikroplastiku. – Fakt, że tak wiele owadów rzecznych jest skażonych, sprawia, że także ryby, ptaki i inne drapieżniki zjadają te owady wraz z plastikiem ‒ powiedział dr Joseph D’Souza, współtwórca badań. Pluszcze nurkując w poszukiwaniu pożywienia zjadają więc nie tylko dryfujące cząsteczki plastiku, które mylą z owadami, ale także samo ich „naturalne” pożywienie już jest skażone. Naukowcy twierdzą, że jest to pierwszy wyraźny dowód na to, że zanieczyszczenia z tworzyw sztucznych przedostają się do dzikiej przyrody i przesuwają się w górę łańcucha pokarmowego. Połowa próbek skażona mikroplastikiem Zespół badaczy zbadał odchody pluszczów żyjących w pobliżu rzek biegnących od Brecon do ujścia rzeki Severn. Fragmenty mikroplastiku znaleźli w połowie z 166 pobranych próbek, w 14 z 15 badanych miejsc w południowej Walii. Największe ilości plastikowych cząsteczek wykryto w mocno zurbanizowanych lokalizacjach. Ponad 75 proc. znalezionych fragmentów miało mniej niż 0,5 mm wielkości, ale zdarzały się też takie, które miały kilka milimetrów długości. Większość to włókna z tekstyliów lub materiałów budowlanych. Źródło: ekologia.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.