Świat Najbardziej znany żółw słoniowy już na emeryturze 18 czerwca 2020 Świat Najbardziej znany żółw słoniowy już na emeryturze 18 czerwca 2020 Przeczytaj także Ochrona środowiska Czy sztuczny śnieg jest eko? Ukryte koszty wody, energii i emisji CO₂ W czasach, gdy zimowe krajobrazy występują coraz rzadziej, sztuczny śnieg stał się nie tylko atrakcją turystyczną, lecz także sposobem na podtrzymanie świątecznej atmosfery. Choć pozwala stworzyć namiastkę zimy tam, gdzie brakuje naturalnych opadów, jego rosnąca popularność budzi pytania o koszty środowiskowe i energetyczne, które często pozostają niewidoczne na pierwszy rzut oka. Ochrona środowiska Międzyodrze częścią Drawieńskiego Parku Narodowego? Kompromisowy pomysł MKiŚ Po zawetowaniu ustawy o Parku Narodowym Doliny Dolnej Odry przez prezydenta, rząd przedstawia alternatywne rozwiązanie dla ochrony Międzyodrza. Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) chce włączyć część tego unikalnego obszaru do Drawieńskiego Parku Narodowego, wykorzystując szybszą ścieżkę rozporządzenia. To próba jak najszybszego zabezpieczenia przyrody, ale też zapowiedź dalszych działań na rzecz objęcia tego obszaru najwyższą formą ochrony. 15 czerwca żółw Diego, który przyczynił się do przetrwania swojego gatunku, rozpoczął nowe życie. Jego nowym domem stała się wyspa Espanola. Reklama Przed tym, jak został wypuszczony na wolność, Diego zamieszkiwał Park Narodowy Galapagos. Jego zadaniem było zapewnienie ciągłości gatunkowi żółwia słoniowego. Obecnie jego wiek szacuje się na 100 lat, a ponad połowę swojego dotychczasowego życia spędził w obrębie wspomnianego Parku Narodowego. Zadanie zostało wykonane Tam Diego stał się ważnym filarem specjalnego projektu, który miał na celu ochronę, a przede wszystkim zwiększenie populacji gatunku, do którego jest przedstawicielem. Żółw spełnił swoje zadanie. Prawdopodobnie około 40% osobników, które współtworzą pulę 2000 żółwi słoniowych to dzieci słynnego Diego. Szacunki te zostały poczynione przez ludzi pracujących w Parku Narodowym, w którym do niedawna żółw zamieszkiwał. Naprawiali to, co zniszczyli inni Program do którego należał Diego, został powołany do życia już w latach 60. Ludzie chcieli w ten sposób chronić gatunek przed wyginięciem. Nie można jednak pominąć faktu, że w dużej mierze to właśnie działania człowieka były powodem, dla którego powstanie takiego projektu było potrzebne. Uważane za jedne z największych na świecie, żółwie słoniowe były bowiem od około XVI wieku wykorzystywane jako źródło mięsa, a także żółwiego oleju. Do drastycznego spadku liczebności tej populacji przyczyniły się więc przede wszystkim polowania. Dalsze życie Diego Diego to z pewnością najbardziej znany, ale nie jedyny żółw, który dostał szansę na to, aby dożyć późnej starości na wolności. Z wpisu zamieszczonego przez ekwadorskiego Ministra Środowiska wynika, że w podróży na wyspę, która ma stać się nowym domem Diego, towarzyszyło mu jeszcze 14 innych żółwi. To, że żółwie żyją już na wolności nie oznacza, że osoby odpowiedzialne za projekt całkowicie stracą je z oczu. Zwierzęta zostały wyposażone w urządzenia, dzięki którym będzie można sprawdzić gdzie się znajdują. Źródło: national-geographic.pl, wikipedia.org Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.