Energia jądrowa Prof. Popczyk o alternatywie dla elektrowni jądrowej 09 października 2015 Energia jądrowa Prof. Popczyk o alternatywie dla elektrowni jądrowej 09 października 2015 Przeczytaj także Polska Zielone miliardy przepadły – NIK ujawnia szokujące fakty Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport, z którego wynika, że ponad 70 mld złotych ze sprzedaży ETS-ów… rozpłynęło się w ogólnym budżecie państwa. Kontrola wykazała nieprawidłowości w systemie raportowania do KE, procedowaniu wniosków w ramach programu “Mój Prąd” i brak kontroli wewnętrznych w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Patronat II Kongres Energetyki Rozproszonej w centrum uwagi Od 28 do 30 października w Centrum Kongresowym ICE Kraków oraz na kampusie AGH odbywał się II Kongres Energetyki Rozproszonej, organizowany przez Akademię Górniczo-Hutniczą. Wydarzenie zgromadziło 2 tysiące uczestników, w tym przedstawicieli administracji, naukowców, biznesmenów oraz młodzież, potwierdzając swoją rolę jako kluczowego forum debaty o transformacji energetycznej w Polsce. Wczoraj pojawiła się publikacja prof. dr hab. Inż. Jana Popczyka, pierwszego prezesa Polskich Sieci Elektroenergetycznych, na temat alternatywy dla kapitałochłonnego programu jądrowego dla Polski. Prof. podkreśla, że budowa jedynie pierwszego z planowanych bloków elektrowni jądrowej ma kosztować 45 mld złotych, a program jądrowy ma obecnie już kilkanaście lat opóźnień w realizacji, i nadal jest w fazie planowania. Popczyk wskazuje również na korzyści dla gospodarki wynikające z inwestycji w odnawialne źródła energii oraz podnoszenie efektywności energetycznej. Reklama Prof. Popczyk w analizie „Elektrownie jądrowe w Polsce i ich alternatywa” porównuje budowę pierwszego bloku elektrowni jądrowej z inwestycją alternatywną zakładającą krajowy program modernizacji oświetlenia, czyli wymianę z tradycyjnego na LED oraz program rozwojowy obejmujący rewitalizację zasobów mieszkaniowych (w miastach i na terenach wiejskich), w tym modernizację rolnictwa kompleksowym programem poprawy efektywności energetycznej i inwestycji w odnawialne źródła energii. Jak podaje prof. Popczyk, obie inwestycje wymagają podobnych kosztów inwestycyjnych, i które mogą zostać zrealizowane w polskim sektorze energetycznym w najbliższych latach. Kluczowe jest to, że na budowę pierwszego tylko bloku elektrowni jądrowej będzie trzeba przeznaczyć aż 45 mld złotych. Zdaniem Popczyka, z korzyścią dla gospodarki i ludzi, moglibyśmy zainwestować tak duże pieniądze w plan alternatywny, uzyskując przy tym znacznie szybszy i co najmniej półtora raza większy efekt energetyczny. Jak przekonuje, wystarczyłoby wymienić oświetlenie na źródła LED we wszystkich polskich gospodarstwach domowych, przeprowadzić głęboką termomodernizację 250 tys. domów oraz zainstalować w nich mikroelektrownie słoneczne o mocy 4,5 kW każda, a także zainwestować w montaż ok. 16 tys. mikrobiogazowni o mocy elektrycznej 10 kW każda w gospodarstwach rolnych mało- i średniotowarowych o powierzchni 10-50 ha oraz budowę 800 biogazowni o mocy elektrycznej 100 kW każda w gospodarstwach rolnych wielkotowarowych o powierzchni 50-100 ha. – Energetyka jądrowa nie jest odpowiednia dla Polski. Po pierwsze wiążą się z nią coraz liczniejsze ryzyka rosnących kosztów i notorycznie przekraczanych terminów. Cały program jądrowy, opóźniony już o kilkanaście lat, może pochłonąć niebagatelną kwotę 160 miliardów złotych. Po drugie niesie ona ze sobą “kolonizację” polskiej elektroenergetyki, czyli udostępnienie wewnętrznego rynku energii zewnętrznym dostawcom bloków jądrowych, którzy z roku na rok tracą na rynku globalnym grunt pod nogami – powiedział prof. dr hab. inż. Jan Popczyk, pierwszy prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Przeprowadzona analiza dowodzi, że produkcja energii z pierwszego bloku elektrowni jądrowej wynosiłaby rocznie 11 TWh, natomiast inwestycja alternatywna pozwoliłaby nie tylko uzyskać o 7 TWh energii więcej, ale jednocześnie obniżyć zapotrzebowanie energetyczne (o 15 TWh), dzięki zainstalowaniu oświetlenia LED. Co więcej, realizacja planu alternatywnego pozwoli uzyskać 3,5 TWh oszczędności energii cieplnej, w wyniku redukcji zużycia ciepła na cele grzewcze w domach jednorodzinnych oraz 1,9 TWh z produkcji ciepła w biogazowniach i mikrobiogazowniach gospodarstw rolnych. W komunikacie prasowym Greenpeace podkresla, że energia jądrowa jest obecnie najdroższą formą energii dla Polski, a koszty rozwoju technologii odnawialnych na świecie cały czas spadają. Na korzyść działań na rzecz podnoszenia efektywności energetycznej i rozwoju rozproszonych źródeł energii odnawialnej przemawia też zdecydowanie krótszy okres zwrotu nakładów inwestycyjnych. Z analizy prof. Popczyka wynika, że w przypadku elektrowni jądrowej okres zwrotu wyniósłby 35 lat, podczas gdy nakłady na inwestycję alternatywną zwrócą się 10 razy szybciej. Prosty okres zwrotu kapitału w scenariuszu alternatywnym wyniesie zaledwie 3,5 roku i możliwy będzie dzięki powszechnej modernizacji oświetlenia. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.