Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Ponad 90% projektów, które mają odnawiać i chronić lasy deszczowe to ściema

Ponad 90% projektów, które mają odnawiać i chronić lasy deszczowe to ściema

Więcej niż 90% certyfikowanych kredytów węglowych, które wykupują takie firmy jak Disney, Shell czy Gucci, aby chronić i odbudowywać lasy deszczowe są bezwartościowe, twierdzi The Guardian. To wynik śledztwa, które pod lupę wzięło projekty weryfikowane przez największą na świecie organizację kredytowania emisji. 

Reklama

Czy projekty ochrony lasów są bezwartościowe?

Wiele przedsiębiorstw decyduje się – z powodu prawnej obligacji, poczucia środowiskowej odpowiedzialności lub strategii marketingowej – na kompensację dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych, które uwalniane są do atmosfery w wyniku działalności. Najłatwiejszym sposobem na włączenie się do wspólnego celu redukcji emisji jest wykupienie kredytów węglowych, które często obejmują projekty w najbardziej zdegradowanych regionach świata. Tu pojawia się wątpliwość – jak mieć pewność, że działania na drugim końcu globu faktycznie przynoszą korzyści dla środowiska?

Najnowsze śledztwo prowadzone m.in. przez dziennikarzy The Guardian dowiodło, że większość zweryfikowanych programów ochrony lasów deszczowych, w które inwestują duże firmy to ściema. 

Analiza dotyczyła projektów zweryfikowanych przez organizację Verra – największy na świecie program kredytowania emisji gazów cieplarnianych, który działał jeszcze przed wypracowaniem Porozumienia paryskiego. Firma chwali się tym, że projekty, które poleca pomogły usunąć z atmosfery prawie miliard ton dwutlenku węgla. Niestety, zdecydowana większość z nich to oszustwo, które może być odpowiedzialna za pogłębianie zmian klimatu, twierdzi The Guardian. 

Jak działają kredyty węglowe Verra? 

Verra oferuje różne rodzaje kredytów węglowych, czyli projektów, w które mogą inwestować przedsiębiorstwa, aby zrekompensować własne emisje gazów cieplarnianych. Najczęściej wybieranymi przez klientów formami offsetu są programy ochrony lasów deszczowych – stanowią one aż 40%. Organizacja zapewnia, że wszystkie projekty, którymi zarządza muszą przejść rygorystyczny system weryfikacji. Z usług zweryfikowanych przez Verra skorzystały takie firmy, jak Disney, Shell, Gucci czy easyJet. 

Analiza rodzi pytania dotyczące kredytów kupowanych przez wiele firm o międzynarodowej renomie – niektóre z nich oznaczyły swoje produkty jako „neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla” lub powiedziały swoim konsumentom, że mogą latać, kupować nowe ubrania lub jeść określone produkty spożywcze bez pogłębiania kryzysu klimatycznegoczytamy w artykule opublikowanym przez The Guardian. 

W trakcie trwającego dziewięć miesięcy śledztwa dziennikarze korzystali z naukowych raportów, które już wcześniej przyglądały się działaniom organizacji Verra. Oprócz tego przeprowadzono wiele wywiadów i konsultacji, które miały potwierdzić przypuszczenia. 

Co wykazało śledztwo?

94% projektów chroniących lasy deszczowe to ściema

Tylko kilka z przeanalizowanych projektów miało potwierdzenie na powstrzymanie wylesiania, a aż 94% z nich nie miało pozytywnego wpływu na klimat. Na podstawie informacji podanych przez firmę Verra, wykupione kredyty węglowe na ochronę lasów deszczowych powinny przynieść rekompensatę 94,9 mln ton CO2eq. W rzeczywistości redukcja emisji wynikająca z tych programów to zaledwie 5,5 mln ton CO2eq.

W dodatku The Guardian podaje, że jeden z projektów, który ma miejsce w Peru, godzi w podstawowe prawa człowieka. Jak twierdzą autorzy artykułu, dziennikarze otrzymali dowody na to, że władze zmuszają mieszkańców do eksmisji i dewastują ich domy. 

Do sprawy odniosła się oskarżona organizacja. Verra stwierdziła, że chociaż analiza dostarcza istotne dane, jej efekty są niekonkluzywne, ponieważ nie uwzględniają specyficznych dla danego miejsca czynników wylesiania, a przede wszystkim opierają się na syntetycznych kontrolach, a nie porównują rzeczywiste obszary. Odpowiedź firmy można przeczytać tutaj

Jednak te argumenty nie przekonały ani redakcji The Guardian, ani autorów wcześniejszych analiz działalności Verry. 

Pracowałem jako audytor nad tymi projektami w brazylijskiej Amazonii i kiedy rozpocząłem tę analizę, chciałem wiedzieć, czy możemy zaufać ich przewidywaniom dotyczącym wylesiania. Dowody z analizy – nie tylko syntetyczne kontrole – sugerują, że nie możemy. Chcę, aby ten system działał na rzecz ochrony lasów deszczowych. Aby tak się stało, musimy zdać sobie sprawę ze skali problemów z obecnym systemempowiedział dla The Guardian Thales West, główny autor badań przeprowadzonych kilka lat wcześniej na temat wiarygodności kredytów węglowych Verra. 

Odnowa lasów odpowiada za największą część usuwania CO2 z atmosfery 

Pomimo przykrych wniosków, które przynosi analiza certyfikowanych projektów ograniczających wylesianie, odnowa i ochrona lasów to aktualnie najskuteczniejszy sposób usuwania CO2 z atmosfery. 

Jak wynika z najnowszego raportu, każdego roku udaje się usunąć około 2 mld ton CO2 (GtCO2), co stanowi około 5% globalnych emisji. Za zdecydowanie największą część wychwyconego dwutlenku węgla odpowiadają konwencjonalne metody, czyli zalesianie terenów i odnowa lasów. Jednak, aby sadzenie drzew było skuteczną metodą na usuwanie emisji, konieczne jest ograniczenie wylesiania, które aktualnie odpowiada za 11% emitowanego CO2.

Chociaż zarządzanie lasami to sprawdzony na dużą skalę sposób usuwania dwutlenku węgla, który w dodatku ma pozytywny wpływ na poprawę bioróżnorodności, ma swoje zasadnicze minusy. Po pierwsze, liczba terenów możliwych do zalesienia jest ograniczona. Po drugie, drzewa są magazynami o konkretnych granicach, a ich możliwości sekwestracji zmniejszają się wraz ze zwiększaniem się stężenia dwutlenku węgla w atmosferze. W końcu, drzewa nie tylko usuwają, ale również emitują CO2 – część tego, co zostało pochłonięte wraca z powrotem do atmosfery. 

W takim razie czy istnieją bardziej obiecujące alternatywy dla usuwania CO2? Dowiedz się więcej: 

Źródła: theguardian.com, verra.org

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.