Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Ponad 90% projektów, które mają odnawiać i chronić lasy deszczowe to ściema

Ponad 90% projektów, które mają odnawiać i chronić lasy deszczowe to ściema

Więcej niż 90% certyfikowanych kredytów węglowych, które wykupują takie firmy jak Disney, Shell czy Gucci, aby chronić i odbudowywać lasy deszczowe są bezwartościowe, twierdzi The Guardian. To wynik śledztwa, które pod lupę wzięło projekty weryfikowane przez największą na świecie organizację kredytowania emisji. 

CFF OPP Baner poziom mobile450 x 250CFF OPP Baner poziom 6.03.2023 1
Reklama

Czy projekty ochrony lasów są bezwartościowe?

Wiele przedsiębiorstw decyduje się – z powodu prawnej obligacji, poczucia środowiskowej odpowiedzialności lub strategii marketingowej – na kompensację dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych, które uwalniane są do atmosfery w wyniku działalności. Najłatwiejszym sposobem na włączenie się do wspólnego celu redukcji emisji jest wykupienie kredytów węglowych, które często obejmują projekty w najbardziej zdegradowanych regionach świata. Tu pojawia się wątpliwość – jak mieć pewność, że działania na drugim końcu globu faktycznie przynoszą korzyści dla środowiska?

Najnowsze śledztwo prowadzone m.in. przez dziennikarzy The Guardian dowiodło, że większość zweryfikowanych programów ochrony lasów deszczowych, w które inwestują duże firmy to ściema. 

Analiza dotyczyła projektów zweryfikowanych przez organizację Verra – największy na świecie program kredytowania emisji gazów cieplarnianych, który działał jeszcze przed wypracowaniem Porozumienia paryskiego. Firma chwali się tym, że projekty, które poleca pomogły usunąć z atmosfery prawie miliard ton dwutlenku węgla. Niestety, zdecydowana większość z nich to oszustwo, które może być odpowiedzialna za pogłębianie zmian klimatu, twierdzi The Guardian. 

Jak działają kredyty węglowe Verra? 

Verra oferuje różne rodzaje kredytów węglowych, czyli projektów, w które mogą inwestować przedsiębiorstwa, aby zrekompensować własne emisje gazów cieplarnianych. Najczęściej wybieranymi przez klientów formami offsetu są programy ochrony lasów deszczowych – stanowią one aż 40%. Organizacja zapewnia, że wszystkie projekty, którymi zarządza muszą przejść rygorystyczny system weryfikacji. Z usług zweryfikowanych przez Verra skorzystały takie firmy, jak Disney, Shell, Gucci czy easyJet. 

Analiza rodzi pytania dotyczące kredytów kupowanych przez wiele firm o międzynarodowej renomie – niektóre z nich oznaczyły swoje produkty jako „neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla” lub powiedziały swoim konsumentom, że mogą latać, kupować nowe ubrania lub jeść określone produkty spożywcze bez pogłębiania kryzysu klimatycznegoczytamy w artykule opublikowanym przez The Guardian. 

W trakcie trwającego dziewięć miesięcy śledztwa dziennikarze korzystali z naukowych raportów, które już wcześniej przyglądały się działaniom organizacji Verra. Oprócz tego przeprowadzono wiele wywiadów i konsultacji, które miały potwierdzić przypuszczenia. 

Co wykazało śledztwo?

94% projektów chroniących lasy deszczowe to ściema

Tylko kilka z przeanalizowanych projektów miało potwierdzenie na powstrzymanie wylesiania, a aż 94% z nich nie miało pozytywnego wpływu na klimat. Na podstawie informacji podanych przez firmę Verra, wykupione kredyty węglowe na ochronę lasów deszczowych powinny przynieść rekompensatę 94,9 mln ton CO2eq. W rzeczywistości redukcja emisji wynikająca z tych programów to zaledwie 5,5 mln ton CO2eq.

W dodatku The Guardian podaje, że jeden z projektów, który ma miejsce w Peru, godzi w podstawowe prawa człowieka. Jak twierdzą autorzy artykułu, dziennikarze otrzymali dowody na to, że władze zmuszają mieszkańców do eksmisji i dewastują ich domy. 

Do sprawy odniosła się oskarżona organizacja. Verra stwierdziła, że chociaż analiza dostarcza istotne dane, jej efekty są niekonkluzywne, ponieważ nie uwzględniają specyficznych dla danego miejsca czynników wylesiania, a przede wszystkim opierają się na syntetycznych kontrolach, a nie porównują rzeczywiste obszary. Odpowiedź firmy można przeczytać tutaj

Jednak te argumenty nie przekonały ani redakcji The Guardian, ani autorów wcześniejszych analiz działalności Verry. 

Pracowałem jako audytor nad tymi projektami w brazylijskiej Amazonii i kiedy rozpocząłem tę analizę, chciałem wiedzieć, czy możemy zaufać ich przewidywaniom dotyczącym wylesiania. Dowody z analizy – nie tylko syntetyczne kontrole – sugerują, że nie możemy. Chcę, aby ten system działał na rzecz ochrony lasów deszczowych. Aby tak się stało, musimy zdać sobie sprawę ze skali problemów z obecnym systemempowiedział dla The Guardian Thales West, główny autor badań przeprowadzonych kilka lat wcześniej na temat wiarygodności kredytów węglowych Verra. 

Odnowa lasów odpowiada za największą część usuwania CO2 z atmosfery 

Pomimo przykrych wniosków, które przynosi analiza certyfikowanych projektów ograniczających wylesianie, odnowa i ochrona lasów to aktualnie najskuteczniejszy sposób usuwania CO2 z atmosfery. 

Jak wynika z najnowszego raportu, każdego roku udaje się usunąć około 2 mld ton CO2 (GtCO2), co stanowi około 5% globalnych emisji. Za zdecydowanie największą część wychwyconego dwutlenku węgla odpowiadają konwencjonalne metody, czyli zalesianie terenów i odnowa lasów. Jednak, aby sadzenie drzew było skuteczną metodą na usuwanie emisji, konieczne jest ograniczenie wylesiania, które aktualnie odpowiada za 11% emitowanego CO2.

Chociaż zarządzanie lasami to sprawdzony na dużą skalę sposób usuwania dwutlenku węgla, który w dodatku ma pozytywny wpływ na poprawę bioróżnorodności, ma swoje zasadnicze minusy. Po pierwsze, liczba terenów możliwych do zalesienia jest ograniczona. Po drugie, drzewa są magazynami o konkretnych granicach, a ich możliwości sekwestracji zmniejszają się wraz ze zwiększaniem się stężenia dwutlenku węgla w atmosferze. W końcu, drzewa nie tylko usuwają, ale również emitują CO2 – część tego, co zostało pochłonięte wraca z powrotem do atmosfery. 

W takim razie czy istnieją bardziej obiecujące alternatywy dla usuwania CO2? Dowiedz się więcej: 

Źródła: theguardian.com, verra.org

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.