Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Będzie kontynuacja mrożenia cen prądu? Takie rozwiązanie proponuje Unia Europejska

Będzie kontynuacja mrożenia cen prądu? Takie rozwiązanie proponuje Unia Europejska

Minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiedział, że działający jeszcze rząd złoży projekt ustawy, przedłużającej mrożenie cen energii elektrycznej na kolejny rok. Potencjalni przedstawiciele nowej koalicji rządzącej zapowiadają nowe rozwiązania tego problemu, tymczasem Unia Europejska proponuje stopniowe “rozmrażanie’’ stawek do marca przyszłego roku. Zgodnie z analizami ekspertów, ceny wraz z początkiem 2024 mogą skoczyć nawet o 70%.

Reklama

Energetyczny “łabędzi śpiew” w rządzie PiS. Sasin zapowiada nową ustawę

Na skutek powołania tak zwanej Tarczy Solidarnościowej w październiku zeszłego roku, ceny prądu w Polsce utrzymują się na jednym z najniższych poziomów w Europie. Prawo, które zapewniało taki stan rzeczy, przestaje jednak obowiązywać wraz z początkiem 2024 roku. Jacek Sasin, szef Ministerstwa Aktywów Państwowych, zapowiedział w wydanym przez swój resort komunikacie złożenie projektu nowej ustawy, która przedłużałaby Tarczę Solidarnościową na kolejny rok.

Nowe prawo miałoby działać na takiej samej zasadzie jak to, które już obowiązuje – ceny energii elektrycznej zostałyby zamrożone na poziomie korzystnych stawek z 2022 roku do określonego limitu zużycia: 3000 kWh dla wszystkich gospodarstw domowych, 3600 kWh dla gospodarstw z osobami z niepełnosprawnościami, 4000 kWh dla rolników i rodzin z Kartą Dużej Rodziny. Oprócz utrzymania aktualnych cen miałoby objąć również samorządy, małe i średnie przedsiębiorstwa oraz odbiorców wrażliwych (np. szpitale).

– Spółki energetyczne złożyły wnioski o nowe taryfy dla gospodarstw domowych na rok 2024 r. w oparciu o wysokość realnie ponoszonych i precyzyjnie skalkulowanych kosztów. Ostateczne ustalenie taryf to kompetencja prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, ale już widać, że konieczne jest wprowadzenie mechanizmu osłony obywateli przed wzrostem cen w 2024 roku – powiedział Sasin cytowany w komunikacie ministerstwa.

Opozycja chce odchodzić od mrożenia cen prądu

Zgodnie z najnowszymi analizami Fundacji Forum Energii przy odejściu od zamrażania cen energii, ten na początku przyszłego roku mogłyby znacząco skoczyć. Najbardziej ucierpiałyby gospodarstwa domowe, zużywające 2000 kWh – tu skok wyniósłby aż 68%. Domy o zelektryfikowanym ogrzewaniu, a więc wyższym zużyciu (9000 kWh) zapłaciłyby o 21% więcej, małe i średnie przedsiębiorstwa 22% więcej, a samorządy 27% więcej. Eksperci z Forum Energii w swojej analizie proponowali kilka rozwiązań tego problemu, między innymi wprowadzenie bonu energetycznego, inwestycje w sieci dystrybucyjne czy kredyty 0% dla prosumentów.

– A więcej o analizie Forum Energii pisaliśmy tu: Eksperci ostrzegają: od nowego roku duże podwyżki cen prądu. Na rachunkach nawet 180 zł więcej

Tymczasem osoby związane z dotychczasową opozycją postulują mniej interwencjonistyczne rozwiązania. Grzegorz Onichimowski, były prezes Towarowej Giełdy Energii, członek Instytutu Obywatelskiego i jeden z autorów programu energetycznego KO, powiedział “Rzeczpospolitej”, że koncepcja potencjalnego przyszłego rządu zakłada częściowe odejście od mrożenia cen. To nadal ma obejmować gospodarstwa domowe i odbiorców wrażliwych, jednak już nie małych i średnich przedsiębiorców.

– Mrożenia cen dla małego i średniego biznesu nie przewidziano, bo firmy mogą już teraz zakupić energię na rynku na przyszły rok nawet po cenie niższej niż rok temu – streszcza postulaty Onichimowskiego “Rzeczpospolita”.

Były prezes TGE zapowiedział również, jak ma wyglądać finansowanie nowego systemu mrożenia cen. Większość środków na ten cel ma pochodzić z budżetu państwa.

– Nie chcemy już mrozić cen hurtowych, a tylko wpłynąć na wybrane wrażliwe grupy odbiorców. Dlatego systemu opłat i rekompensat, jak obecnie, nie przewidujemy – powiedział Onichimowski “Rzeczpospolitej”. – Mamy kilka wariantów, ile mrożenie cen energii może kosztować. To od kilku do kilkunastu miliardów złotych.

Czyli znacznie mniej, niż dotychczasowe utrzymywanie stawek za prąd na niskim poziomie. Według analizy Forum Energii, od momentu obowiązywania Tarczy Solidarnościowej Polska wydała na ten cel 26,4 mld złotych.

– Czytaj także: Senat zablokował powołanie NABE. Rząd obniży ceny prądu rozporządzeniem

UE proponuje dalsze interwencje

Polska nie jest jedynym europejskim krajem, który w obliczu kryzysu energetycznego zastosował mechanizm mrożenia prądu. W całej Unii takich państw było aż 19. W związku z tym Komisja Europejska zaczęła podejmować kroki w kierunku rozwiązania potencjalnie dramatycznej sytuacji, która mogłaby czekać rynek energii na Starym Kontynencie wraz z początkiem przyszłego roku. Unijny organ proponuje wprowadzenie przepisów, które umożliwiłyby państwom członkowskim częściowe przedłużenie praktyk mrożenia cen prądu. Według KE tego typu działania miałyby trwać do 31 marca 2024 roku. Zastosowanie tego rozwiązania jest rekomendowane jednak tylko wtedy, kiedy ceny energii znacznie przekraczają poziom sprzed kryzysu.

Wniosek KE czeka teraz na uwagi ze strony państw członkowskich. Gdy zostaną rozpatrzone, Unia wprowadzi tymczasowe ramy prawne. Pozwoli to na wprowadzenie okresu przejściowego przed całkowitym odmrożeniem cen. Czy faktycznie będzie on trwał do końca marca, tak jak aktualnie proponuje KE, czy też propozycje państwa członkowskich pozwolą na jego przedłużenie? Tego na razie nie wiemy. Zagadką pozostają też na razie kwestię polityki krajowej. Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli dotychczasowej opozycji, rząd Mateusza Morawieckiego nie otrzyma od sejmu wotum zaufania. Proces powoływania nowej Rady Ministrów może się więc przedłużyć do około połowy grudnia. Nowy rząd będzie musiał wtedy szybko podjąć decyzje związane z widmem nagłego wzrostu cen prądu.

Źródło: globenergia.pl, energia.rp.pl, cire.pl

Fot. Canva (Bilder von YuM, Milan Radulovic)

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.