Wiadomości OZE Farmy wiatrowe na celowniku hakerów 18 sierpnia 2017 Wiadomości OZE Farmy wiatrowe na celowniku hakerów 18 sierpnia 2017 Przeczytaj także Energia wiatrowa Bałtyk jako magazyn CO₂. Czy Polska wykorzysta potencjał CCS na morzu? Eksperci oceniają, że wytypowane podmorskie struktury geologiczne na Bałtyku mogą w przyszłości pomieścić znaczące ilości CO₂ z polskiego przemysłu energochłonnego. W związku z rosnącym zainteresowaniem technologią CCS oraz zmianami w regulacjach offshore pojawia się realna szansa na rozwój podmorskich magazynów CO₂ w Polsce, wpisujących się w globalny trend wykorzystania morskich formacji geologicznych. Energia wiatrowa Silniejsze wiatry na Bałtyku. Czy Polska powinna budować turbiny offshore klasy II? Polska przyspiesza rozwój morskiej energetyki wiatrowej na Bałtyku. Nowelizacja ustawy offshore, którą niedawno podpisał prezydent Karol Nawrocki, ma ułatwić inwestorom udział w aukcjach i wprowadzić uproszczone procedury administracyjne. Nowy raport klimatyczny wskazuje wzrost prędkości wiatru na całym świecie – również nad Morzem Bałtyckim. Większość europejskich turbin OZE już teraz nie jest dostosowanych do coraz silniejszych lokalnych wiatrów. Podczas konferencji branżowej Black Hat eksperci z zakresu cyberbezpieczeństwa przedstawili nowe rodzaje zagrożeń dla robotyki, zastępującej dziś pracę ludzkich rąk, oraz energetyki, w tym odnawialnych źródeł energii, opartych na przemysłowych systemach zarządzania. Ataki hakerów będą intensywniejsze ze względu na łatwą możliwość zarobku. Reklama W czasie konferencji naukowcy przedstawili, w jaki sposób hakerzy mogą wykorzystać luki w systemach komputerowych i przejąć roboty tak, aby przestały działać lub nawet skrzywdziły ludzi. Wstrzymanie turbiny wiatrowej w celu zaprzestania produkcji energii elektrycznej nie będzie żadnym problemem dla wirtualnych przestępców. Eksperci podkreślili, że hakerzy są świadomi konsekwencji sparaliżowania infrastruktury przemysłowej i energetycznej, w związku z czym złośliwe oprogramowanie typu ransomware staje się skutecznym narzędziem do oszustw, a także źródłem zarobku. Jak czytamy w „Financial Times”, przychody z okupów stosowanych w ransomware wzrosły o 70 procent. Firmy czy nawet spółki państwowe będą zmuszane do zapłacenia okupu hakerowi chociażby przez wzgląd na niebezpieczeństwo związane z zatrzymaniem produkcji energii elektrycznej. Państwa, które są uzależnione w znacznej części od odnawialnych źródeł energii, powinny być najbardziej świadome tego ryzyka. Naukowiec Jason Staggs odkrył poważne błędy w farmach wiatrowych. Sterowniki i inne kontrolery często nie szyfrują wszystkich informacji. Zdarza się, że w systemie używane są domyślne hasła. Co więcej, sieci komputerowe nie są od siebie oddzielone. Jednym cyberatakiem haker może przejąć całą farmę wiatrową i odłączyć ją od elektrosystemu państwowego. Wyłączenie farmy wiatrowej na jeden dzień może kosztować dostawcę ponad 700 tysięcy dolarów. Z kolei specjalista ds. cyberbezpieczeństwa firmy Trend Micro we współpracy z naukowcami z Politechniki Mediolańskiej znalazł lukę w routerach używanych w robotyce, którą już teraz hakerzy wykorzystują w branży motoryzacyjnej czy w przemyśle lotniczym. Zaatakowany robot można przejąć niepostrzeżenie, a następnie doprowadzić na przykład do tego, aby tworzył dany produkt w inny sposób, niż zaplanowano wcześniej. Luki, które wykorzystują hakerzy, atakując roboty, to najczęściej aktualizacje oprogramowań. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.