OZE Przemysł ostrzy sobie zęby na inwestycje w energię wiatrową 25 kwietnia 2024 OZE Przemysł ostrzy sobie zęby na inwestycje w energię wiatrową 25 kwietnia 2024 Przeczytaj także OZE Jak zatrzymać fachowców w branży OZE? Klucz do sukcesu w sektorze energii odnawialnej Brak sprzętu, niskie zarobki i niewypłacanie prowizji na czas – to tylko kilka problemów, z którymi muszą mierzyć się handlowcy w branży OZE. Dlaczego rotacja pracowników jest tak duża? Co musi zapewnić firma, aby zatrzymać fachowców? OZE Rząd dopłaci miliardy do górnictwa. To “bomba z opóźnionym zapłonem” – komentują eksperci Unijna polityka klimatyczna wymusza na Polsce odejście od górnictwa i transformację energetyczną. Zamiast tego rząd nadal przeznacza miliardy złotych na wygaszanie sektora. “To opóźnianie transformacji energetycznej, którego koszt poniosą obywatele, płacąc wyższe rachunki za energię” – komentują eksperci z Forum Energii. Nie tylko kraje członkowskie UE stawiają na energię wiatrową w celu wzbogacenia własnego miksu energetycznego i uwolnienia się od dostaw paliw kopalnych z Rosji i krajów półwyspu arabskiego. Przemysł również ostrzy sobie zęby na wiatraki. Potencjał drzemiący w energetyce wiatrowej na terenach przemysłowych jest olbrzymi – sięga 20 GW.Tak wynika z najnowszego raportu “Potencjał terenów przemysłowych dla rozwoju lądowej energetyki wiatrowej” przygotowanego przez Instytut Energetyki Odnawialnej dla Re-Source Poland HUB Reklama Potencjał energii wiatrowej w Polsce Jeśli wierzyć raportom przygotowanym na zlecenie firm z branży energii wiatrowej, Polska dysponuje ogromnym potencjałem mocy w tej dziedzinie. Perspektywa instalacji farm po polskiej części Bałtyku, zdaniem firm, może sięgać nawet 33 GW; Ministerstwo Klimatu i Środowiska w swoim raporcie studzi optymizm przedsiębiorstw, estymując potencjał na poziomie 18 GW zainstalowanych do 2030 roku. Tyle jeśli chodzi o offshore. Potencjał techniczny lądowych elektrowni wiatrowych, który byłby możliwy do realizacji na terenach przemysłowych (przy braku ograniczeń regulacyjnych i dodatkowych kosztów systemowych), to niemal 17 GW – wynika z najnowszego raportu IEO. Zdaniem autorów raportu, tereny przemysłowe, które jako miejsca pod inwestycje wiatrowe z możliwościami przyłączenia do lokalnej sieci energetycznej, były dotychczas pomijane. Ponadto już w tej chwili niemal 6600 przedsiębiorstw przemysłowych, wodociągowo- kanalizacyjnych i ciepłowniczych ma dostęp do terenów obejmujących 190 tys. ha, na których można rozważać lokalizację elektrowni wiatrowych. Według wstępnych ustaleń liberalizacja prawa, czyli zmniejszenie wymaganej odległości od zabudować do 500 metrów, może istotnie zwiększyć aktualny potencjał rynkowy mocy wiatrowych nawet o 50% – do 3,6 GW. Zmiana przepisów oznaczałaby uruchomienie potencjału farm wiatrowych szczególnie na północy Polski. Czego oczekują firmy? Firmy oczekują przede wszystkim konsekwentnej strategii rozwoju prezentowanej przez rząd, ale również liberalizacji wymagań stawianych przez ustawodawcę: – Celem raportu jest merytoryczny wkład w dyskusję dotyczącą proponowanych zmian w ustawie, które mają na celu dalsze ułatwienie lokalizacji tych elektrowni poprzez liberalizację przepisów – stwierdził Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej. Z drugiej strony, ten sam ekspert, podczas konferencji “Zielona Energia dla Biznesu” w Katowicach ostrzegał, że: – Musimy zadać sobie pytanie, czy rozwijając w tak szybkim tempie energię wiatrową i słoneczną uda nam się ustabilizować system. To nie tylko kwestia przyłączeń do sieci, ale przede wszystkim bilansowania mocy „pogodozależnej” – mówił podczas konferencji Grzegorz Wiśniewski Źródła: Konferencja “Zielona Energia dla Biznesu” Fot: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.