Ekologia Owad niczym matador. Ma na nogach flagi, które odstraszają drapieżniki 09 czerwca 2024 Ekologia Owad niczym matador. Ma na nogach flagi, które odstraszają drapieżniki 09 czerwca 2024 Przeczytaj także Ekologia Uprawa roślin bez światła? To może być prawda Niedawno naukowcy zaproponowali alternatywne do fotosyntezy, czyli elektro-rolnictwo. Metoda ta ma zastąpić fotosyntezę – nie wymaga światła, a do tego radykalnie ogranicza ilość ziemi potrzebnej do upraw. Ekologia Czy chrząszcze będą rozkładać plastik? Naukowcy odkryli, że larwy pewnego gatunku chrząszcza żywią się… plastikiem. Czy to oznacza, że problem plastiku i jego recyklingu zostanie rozwiązany? Anisoscelis alipes to łacińska nazwa owada z rodziny wtykowatych, który żyje na terenie niektórych krajów Ameryki Południowej i Meksyku. Uwagę może zwrócić jego nietypowy wygląd – zwierzę na nogach posiada charakterystyczne kolorowe flagi, którymi w kontakcie z innymi stworzeniami wymachuje. Niedawno opublikowane badania dowodzą, że owad w ten sposób odstrasza drapieżniki. Reklama Owad z flagami na odnóżach. Do czego służą? Zwierzę nie ma swojej oficjalnej polskiej nazwy gatunkowej, ale po angielsku nazywa się go matador bug, czyli dosłownie robak matador. Podobieństwo do charakterystycznych hiszpańskich poskramiaczy byków jest widoczne na pierwszy rzut oka – Anisoscelis alipes do swoich tylnych odnóży mają przymocowane specjalne płachty tkanki, przypominające nieco skrzydła motyla. Badacze nazywają te elementy flagami. Osoby, które spotkały robaka matadora na żywo, zwracają uwagę na fakt, że owady te, gdy tylko się do nich zbliżysz, zaczynają wykonywać swoimi tylnymi nogami powolne koliste ruchy, które sprawiają, że flagi naprzemiennie wędrują w powietrzu. To charakterystyczne zachowanie można zobaczyć na poniższym nagraniu. Do niedawna dla naukowców nie było jasne, dlaczego owady wykonują ten ruch. Teorie były różne. Pierwsza hipoteza zakładała, iż mamy do czynienia z rytuałem godowym, swoistym tańcem, który ma zachęcić partnera do reprodukcji. To jednak nie mogło być możliwe, ponieważ charakterystyczne flagi występują zarówno u samców, jak i samic, a także u niezdolnych jeszcze do aktywności seksualnej osobników młodocianych. Jest drugi potwierdzony lęg papug w Polsce. Te ptaki to u nas gatunek inwazyjny Naukowcy zbadali zachowanie owadów. Musieli doczepić flagi do nóg świerszczy Kolejne teorie były już bliższe prawdy. Badający ten gatunek Ummat Somjee i Juliette Rubin z Instytutu Badań Tropikalnych Smithsonian założyli, że flagi są czynnikiem rozpraszającym drapieżniki. Kolorowe elementy mają zwracać uwagę ptactwa, które zamiast atakować istotne dla przeżycia części ciała takie jak głowa, kierują swój groźny dziób w stronę tylnych odnóży. Te z kolei mogą zostać odczepione od reszty ciała. To system podobny do stosowanego przez niektóre gatunki jaszczurek, które odczepiają końcówkę ogona, aby ten, wciąż poruszając się, rozproszył napastnika. Teoria Somjee i Rubin okazała się jednak błędna. Zespół badaczy pod ich przewodnictwem przeprowadził eksperymenty, w których podawał żyjącym w Panamie ptakom z rodziny piłodziobów różne owady do jedzenia. Drapieżniki dostawały możliwość zjedzenia zwykłego robaka matadora, oraz takiego, któremu odczepiono charakterystyczne flagi. Piłodzioby dostawały do zjedzenia również świerszcze, zarówno zwykłe, jak i takie, którym przyklejono charakterystyczne kolorowe elementy na tylnych odnóżach. Ptaki wyraźnie mniej chętnie sięgały po te osobniki, które miały przyczepione do nóg flagi, niezależnie czy mowa o świerszczach, czy Anisoscelis alipes. Przy robakach matadorach, które były pozbawione flag, piłodzioby wyraźnie się wahały. Były to jednak zwierzęta żyjące w tym samym ekosystemie co charakterystyczne owady, więc prawdopodobnie nawet bez doczepek na nogach były w stanie je rozpoznać. Co istotne – ptaki nie celowały dziobem we flagi. Można było więc wykluczyć hipotezę, że element ten ma funkcję odstraszającą. Które ptaki śpiewają najwcześniej? Poznaj ptasi zegar Robak matador ostrzega drapieżniki przed swoim… smakiem Dalsze badania wskazywały na to, iż charakterystyczne płachty na tylnych odnóżach służyły robakom matadorom nie do rozproszenia drapieżników, ale do ich odstraszenia. Przed czym? Dużo dały tu późniejsze testy, przeprowadzone już nie na znających te owady piłodziobach, a kupionych w stolicy Panamy kurczakach. Te po zjedzeniu Anisoscelis alipes trzęsły w niezadowoleniu głowami, dając znak, że to, co jedzą, wyraźnie im nie smakuje. Opisywany gatunek wydziela więc pewną substancję chemiczną, która nie jest dla ptaków smaczna. Dlatego też piłodzioby nie chciały tknąć matadora nawet wtedy, gdy ten nie posiadał flag – nauczone doświadczeniem wiedziały, że ten konkretny owad nie będzie im smakował. Płachty na odnóżach pełnią funkcję ostrzeżenia przed tym faktem – owad, poruszając nimi, przekazuje drapieżnikowi wiadomość o treści “Nie zjadaj mnie, nie smakuję dobrze”. To działanie działa na korzyść obydwu stron: drapieżnik nie zje czegoś, co nie jest smaczne, a robak matador nie zostanie zjedzony i będzie mógł dalej funkcjonować w przyrodzie. – Czytaj także: Wygląda jak drapieżnik, ale zjada… trawę. Poznajcie dżeladę brunatną Źródła: phys.org, defector.com Fot. Dirk van der Made (CC BY-SA 3.0), Dan MacNeal (CC BY 4.0) Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.