Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Masło drożeje, bo krowy cierpią na… stres cieplny 

Masło drożeje, bo krowy cierpią na… stres cieplny 

Wysokie temperatury latem są niebezpieczne nie tylko dla ludzi, ale też dla zwierząt. Stres cieplny to stan, który jest efektem długotrwałej ekspozycji na upały. Może wpływać na gorsze samopoczucie zwierząt, a tym samym na mniejszą produkcyjność, co w konsekwencji przekłada się na rosnące ceny nabiału. 

Reklama

Czym jest stres cieplny?

Stres cieplny to stan, w którym organizm nie może utrzymać swojej stałej temperatury. Jest przyczyną występowania chorób metabolicznych, infekcji bakteryjnych i wirusowych, a w efekcie zmniejszenia produkcji mleka. Najbardziej narażone są zwierzęta, które przez długi czas przebywają na niezacienionych pastwiskach lub mają ograniczony dostęp do wody. Dla krów niebezpieczna jest każda temperatura powyżej 25°C

Przy takim stresie krowy wpadają w tzw. metaboliczną alkalozę, ponieważ dochodzi do hiperwentylacji. Wtedy krowie uciekają niektóre pierwiastki z organizmu. W skutek zmniejszonego pobrania paszy, przede wszystkim włóknistej, krowy zapadają na podkliniczną kwasicę (SARA). Zbyt mała ilość włókna powoduje zaburzenia w wytwarzaniu śliny. W żwaczu ślina pełni rolę bufora –- tłumaczy lekarz weterynarii. 

Zobacz też: Bekon z wodnej krowy, czyli jak Amerykanie prawie zaczęli hodować hipopotamy na mięso

Masło coraz droższe

W lipcu za kostkę masła musieliśmy średnio zapłacić 6,17 zł. W sierpniu cena wzrosła już o 15%, do 7,04 zł. Winny jest między innymi globalny spadek produkcji mleka, spowodowany zmianami klimatycznymi. W 2024 roku ilość mleka dostarczanego do skupów zmalała o 1,5% w porównaniu z rokiem poprzednim. Największe straty odnotowano w Australii i Nowej Zelandii. 

Ekstremalnie wysokie temperatury przełożyły się również na wzrost kosztu hodowli bydła, a tym samym na zwiększenie cen hurtowych nabiału. W związku z przedłużającą się suszą niemożliwy jest wypas – rolnicy muszą więc dopłacać do zakupu paszy.

– Mimo dobrych zbiorów kukurydzy paszowej, trzeba uzupełnić dietę krów. One potrzebują traw, sianokiszonek, gdyż są tam inne białka, lepiej pracują ich układy pokarmowe niż na monodiecie. To wszystko zwiększa koszty produkcji mleka i obniża jego rentowność przy obecnych cenach – mówi Wiesław Żebrowski, prezes KZMS. 

Przyczyną wysokich cen może być również przekierowanie mleka do produkcji innych, bardziej opłacalnych wyrobów mleczarskich, takich jak sery oraz chęć dorównania cenom masła na rynku globalnym.

Analitycy zapowiadają, że kolejne podwyżki jeszcze przed nami. Przewidziane są na przełom III i IV kwartału tego roku, w związku z rosnącym popytem na produkty mleczne w całej UE. Ostrzegają, że koszt jednej kostki masła może wynieść nawet 10 zł.

Rośnie też cena oliwy 

Zmiany klimatyczne uderzyły nie tylko w hodowców krów, ale też w branżę oliwną, rozwiniętą na południu Europy. Tamtejsza produkcja oliwy spadła o niemal 60%, co spowodowało, że konsumenci przestawili się na tłuszcze zwierzęce, zwiększając tym samym popyt na masło i windując jego ceny. 

Przeczytaj również: To pierwszy taki podatek na świecie. Duńscy hodowcy krów zapłacą za… emisje CO2

Źródła: topagrar.pl, tygodnikrolniczy.pl, farmer.pl

Fot. Canva 

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.