Świat StEnSea – nowy sposób magazynowania energii 21 marca 2017 Świat StEnSea – nowy sposób magazynowania energii 21 marca 2017 Przeczytaj także Energia wiatrowa Bałtyk jako magazyn CO₂. Czy Polska wykorzysta potencjał CCS na morzu? Eksperci oceniają, że wytypowane podmorskie struktury geologiczne na Bałtyku mogą w przyszłości pomieścić znaczące ilości CO₂ z polskiego przemysłu energochłonnego. W związku z rosnącym zainteresowaniem technologią CCS oraz zmianami w regulacjach offshore pojawia się realna szansa na rozwój podmorskich magazynów CO₂ w Polsce, wpisujących się w globalny trend wykorzystania morskich formacji geologicznych. Energia wiatrowa Silniejsze wiatry na Bałtyku. Czy Polska powinna budować turbiny offshore klasy II? Polska przyspiesza rozwój morskiej energetyki wiatrowej na Bałtyku. Nowelizacja ustawy offshore, którą niedawno podpisał prezydent Karol Nawrocki, ma ułatwić inwestorom udział w aukcjach i wprowadzić uproszczone procedury administracyjne. Nowy raport klimatyczny wskazuje wzrost prędkości wiatru na całym świecie – również nad Morzem Bałtyckim. Większość europejskich turbin OZE już teraz nie jest dostosowanych do coraz silniejszych lokalnych wiatrów. Morskie farmy wiatrowe to niewątpliwie przyszłość odnawialnych źródeł energii. Morskie elektrownie wiatrowe istnieją już u wybrzeży Szwecji, Danii czy Niemiec. Głównym argumentem przeciwników budowy turbin wiatrowych jest ich szkodliwość dla krajobrazu naturalnego, lecz w przypadku wiatraków ulokowanych na morzach czy oceanach, czynnik ten nie odgrywa większej roli. Dodatkowo siła wiatru na wodzie jest zwyczajowo większa niż na lądzie, między innymi w wyniku braku przeszkód dla przepływu. Wszystko to powoduje, że morskie farmy wiatrowe mają spore grono entuzjastów, także wśród państw z dostępem do Morza Bałtyckiego. Reklama Jednym z takich państw są Niemcy. W ostatnim czasie niemieckie badania nad nowym systemem przechowywania energii wyprodukowanej przez farmy wiatrowe przeszły do fazy testów. Testowany system nosi nazwę StEnSea, a jego rozmiary są dziesięciokrotnie mniejsze, niż te mające być zastosowane w finalnym produkcie. Docelowo StEnSea ma bowiem składać się z kuli o średnicy 30 metrów, mogąc być ulokowana nawet 800 metrów poniżej poziomu zbiornika wodnego. Średnica testowanego urządzenia ma trzy metry, a ono samo zostało zanurzone w wodach jeziora Bodeńskiego na głębokość 100 metrów. Zasada działania systemu StEnSea jest bardzo interesująca – zbiorniki znajdujące się w wodzie są wyposażone w otwory, które umożliwiają wpływ wody do wewnątrz, a także jej wypompowanie. W pobliżu otworów zostały ulokowane urządzenia wykorzystującego energię kinetyczną podczas wpływania wody. Woda dostaje się do środka w sytuacji, kiedy zapotrzebowanie na energię jest wysokie, a gdy istnieje nadwyżka mocy – woda opuszcza zbiornik przez otwór. Testy wspomnianego rozwiązania właśnie się rozpoczęły i potrwają miesiąc. Rezultaty badań dadzą jasną odpowiedź na to, czy stworzona metoda przechowywania energii jest na tyle efektywna, by wprowadzić ją do powszechnego użytkowania. Miejsca, w których będzie możliwe jej wykorzystanie, będą określone dopiero po dokładnej analizie wyników testów. Co ciekawe, system ten może być wykorzystywany nie tylko w kontekście farm wiatrowych, ale również systemów fotowoltaicznych. Rozwiązane to niewątpliwie jest bardzo interesujące i będziemy z uwagą śledzić rezultaty przeprowadzanych obecnie testów. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.