2048x270 webinar Z 1
Reklama

Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Na Śląsku zbadano jakość powietrza: żaden z 659 punktów nie spełniał norm WHO

Na Śląsku zbadano jakość powietrza: żaden z 659 punktów nie spełniał norm WHO

Znamy wyniki największego badania zanieczyszczeń transportowych w Polsce. Pomiary wykazały wysoki poziom rakotwórczego dwutlenku azotu w czternastu śląskich gminach. Lokalne władze zwracają uwagę, że według polskich norm ,,nie jest tak źle”, aktywiści alarmują, że według norm Światowej Organizacji Zdrowia każdy z 659 punktów pomiarowych przekraczał dopuszczalne stężenie zanieczyszczeń.

925x200 5
Reklama

Śląsk – zagłębie zanieczyszczonego powietrza

Na słupkach przystankowych należących do Zarządu Transportu Metropolitalnego zainstalowano czujniki, czujniki, które przez miesiąc zbierały dane o stężeniu dwutlenku azotu. Za emisję tego szkodliwego gazu odpowiadają w największym stopniu silniki spalinowe, dlatego zdecydowano się zbierać dane w bezpośrednim pobliżu ulic, po których poruszają się zarówno samochody, jak i ludzie.

Badaniem objęto 14 gmin – Katowice, Sosnowiec, Bytom, Ruda Śląska, Gliwice, Chorzów, Zabrze, Dąbrowa Górnicza, Mysłowice, Czeladź, Tarnowskie Góry, Świętochłowice, Piekary Śląskie i Siemianowice Śląskie. Nad rzetelnością pomiarów czuwali przedstawiciele Polskiego Alarmu Smogowego, a analizy próbek dokonano w  laboratorium w Szwajcarii.

To pierwsze tak duże badanie transportowych zanieczyszczeń w Polsce, dzięki któremu uzyskano wiedzę o stopniu stężenia zanieczyszczeń. Wyniki stanowią poważny sygnał ostrzegawczy dla mieszkańców Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, ponieważ uwzględniając normy unijnej dyrektywy stężenie zostało przekroczone w 96% punktów pomiarowych.

Normy WHO kontra normy Polskie

Obecnie Polska posługuje się własną normą dla stężenia dwutlenku azotu w powietrzu i wynosi ona 40 µg/m³. Biorąc pod uwagę tę normę stężenie zostało przekroczone  “tylko” w 51 lokalizacjach. Zainstalowane pasywne samplery w 659 punktach zarejestrowały, że najwięcej przekroczeń ,,polskiej” normy, odnotowano w Sosnowcu (19%), Chorzowie (16%), Bytomiu (15%) oraz Katowicach (10%).

Nie oddaje to jednak pełnego obrazu skali zanieczyszczenia. Za nieco ponad cztery lata, w 2030 roku, w Polsce zaczną obowiązywać znacznie bardziej wymagające normy dla tego zanieczyszczenia. Unijna dyrektywa ustaliła normy dla NO₂ wyniosą 20 µg/m³. Łącznie w 638 z 659 lokalizacji doszło do przekroczeń maksymalnego akceptowalnego stężenia. Jeszcze bardziej restrykcyjne normy ma WHO, które wynoszą 10 µg/m³ dla dwutlenku azotu. Według tych zasad żaden punkt pomiaru nie spełniał norm.

Zagrożenia dwutlenku azotu

Wpływ jakości powietrza na zdrowie jest niepodważalny przez naukowców. Według badań Śląskiego Uniwersytetu Medycznego istnieje wyraźny związek między zwiększonymi stężeniami dwutlenku azotu w powietrzu a występowaniem nagłych schorzeń układu sercowo-naczyniowego, takich jak zawał serca, udar mózgu czy migotanie przedsionków.

Inne badania przytaczane przez Polski Alarm Smogowy mówią, że długotrwałe oddychanie powietrzem o stężeniu NO₂ większym o jedynie 10 µg/m³ powoduje wzrost ryzyka zachorowania na astmę nawet o 10-17%. U dzieci oddychanie takim powietrzem powoduje zwiększenie ryzyka infekcji górnych dróg oddechowych u dzieci o 9% dla stężenia wyższego o 10 µg/m³. Wzrasta również ryzyko zgonu z powodu zapalenia płuc lub oskrzeli. 

Jak rozwiązać problem?

Największym źródłem zanieczyszczeń tlenkami azotu jest transport. Z badań metodą teledetekcji wykonanych w Krakowie wynika, że istnieje bardzo duża różnica w stopniu emisyjności aut z silnikiem diesla poniżej normy Euro 6, czyli wyprodukowanych przed 2014 rokiem, a samochodami benzynowymi, nawet z instalacją LPG.  

By w 2030 roku móc spełnić normy, Polska powinna już dziś znacząco obniżać emisję tlenków azotu z ruchu samochodowego. W tym celu eksperci rekomendują rozwijanie alternatyw dla spalinowych samochodów osobowych, jako głównego środka transportu przez rozbudowę sieci transportu publicznego oraz wspieranie elektromobilności. Konieczne jest także inwestowanie w nowe ścieżki rowerowe oraz prowadzenie systemu zachęt do rezygnacji z jazdy samochodem, dzięki bezpłatnej komunikacji. 

Strefy Czystego Transportu, wspierane przez rozwój infrastruktury Park and Ride, mogą znacząco poprawić jakość powietrza wokół miast. Takie rozwiązania istnieją w ponad 300 miastach Unii Europejskiej i przyniosły znaczące efekty ograniczając stężenie NO₂. Od 1 stycznia 2026 roku Strefa Czystego Transportu zacznie obowiązywać w Krakowie, a wyniki jakości powietrza na Śląsku mogą przyspieszyć decyzję lokalnych władz o podjęciu podobnych działań w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

Zobacz też: Strefa Czystego Transportu w Krakowie od 2026 roku. Kto zapłaci, kto skorzysta?

Źródła: Metropolia GZM, Zdrowe Powietrze, Polski Alarm Smogowy, 

Fot: Canva (domeckopol)

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.