2048x270 webinar Z 1
Reklama

Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

OZE w Polsce zyskuje mandat społeczny. Co napędza poparcie dla czystej energii?

OZE w Polsce zyskuje mandat społeczny. Co napędza poparcie dla czystej energii?

Odnawialne źródła energii przestają być w Polsce rzadkością dostępną tylko dla najbogatszych. Z roku na rok coraz mocniej wpisują się w codzienność – na dachach, w gminach i w planach rodzinnych budżetów. Nie chodzi już tylko o rachunki, ale o zdrowie, bezpieczeństwo i świadomość wpływu na przyszłość. Zielona transformacja staje się częścią tożsamości społecznej, a nie tylko politycznym sloganem.

925x200 5
Reklama

OZE w oczach społeczeństwa

Badania opinii publicznej pokazują wyraźny zwrot w stronę czystej energii. Zrealizowany w sierpniu 2025 roku sondaż Opinia24 wskazuje, że 58% Polaków popiera rozwój odnawialnych źródeł energii. W przypadku lądowych farm wiatrowych odsetek ten sięga aż 64%. Co istotne, poparcie występuje w elektoratach wszystkich partii, od 93% wyborców Koalicji Obywatelskiej po 49% wyborców PiS i 48% sympatyków Konfederacji.

Jeszcze mocniej optymizm widać w pytaniu o przyszłość miksu energetycznego. Ponad 59% badanych uważa, że za 20 lat podstawą polskiego systemu powinny być OZE, a tylko 21% wskazuje na paliwa kopalne. To wyraźny sygnał, że społeczeństwo oczekuje zmian, które wykraczają poza doraźne kalkulacje finansowe.

Zdrowie i klimat jako motywacja

Za tym poparciem kryje się coraz większa świadomość skutków zanieczyszczeń. Według raportu Copernicus z 2024 roku pyły drobne odpowiadają w Europie za ponad 250 tysięcy przedwczesnych zgonów rocznie, z czego aż 40 tysięcy przypada na Polskę. To liczby, których nie da się zignorować.

Stąd tak duże zainteresowanie programem „Czyste Powietrze” czy własnymi instalacjami OZE, w Polsce działa już ponad 1,5 mln prosumentów. Dla wielu rodzin to nie tylko sposób na niższe rachunki, ale także realna inwestycja w zdrowie i lepsze warunki życia.

Od biznesu do misji

Historię tej zmiany dobrze obrazuje droga Dawida Zielińskiego, prezesa Columbus Energy. Dekadę temu zakładając firmę kierował się przedsiębiorczą intuicją, dostrzegał potencjał ekonomiczny rodzącej się branży OZE i szansę na rozwój stabilnego biznesu.

Z biegiem lat, wraz z tysiącami instalacji montowanych w całej Polsce, jego spojrzenie ewoluowało. Spotkania z klientami i codzienny kontakt z rodzinami, które wybierały fotowoltaikę czy pompy ciepła, pokazały, że OZE to nie tylko oszczędność i rachunek biznesowy. To realna zmiana społeczna – czystsze powietrze w miastach, większa niezależność energetyczna kraju i walka z kryzysem klimatycznym.

Bilans ostatniej dekady jest wymowny: ponad 3 miliardy złotych zainwestowanych przez klientów w czystą energię, blisko 100 tysięcy rodzin korzystających z zielonych technologii i 141 tysięcy ton CO₂, które nie trafiły do atmosfery. Columbus stał się katalizatorem oddolnej transformacji – wspieranej przez tysiące obywateli we własnych domach.

„Dziś wiem, że sukces firmy mierzy się nie tylko wynikiem finansowym, ale przede wszystkim zmianą, jaką wprowadzamy w życiu ludzi” – podkreśla Zieliński. „Każda instalacja czy magazyn energii to cegiełka w budowie lepszej przyszłości dla kolejnych pokoleń”.

Gospodarka i sieci pod presją

Rosnące zainteresowanie OZE widać także w statystykach przyłączeń. Liczba wniosków o nowe moce jest tak duża, że Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) musiały uprościć procedury i opublikować listę stacji, w których skończyły się wolne moce przyłączeniowe. To pokazuje skalę boomu – transformacja nie jest już wizją na papierze, ale procesem obciążającym infrastrukturę.

Jednocześnie stanowi to wyzwanie dla państwa i operatorów – rozwój OZE wymaga równoległych inwestycji w sieci, magazyny energii i systemy bilansowania. Bez nich zielona rewolucja może napotkać bariery techniczne, które spowolnią jej tempo.

Polska w punkcie zwrotnym

Fotowoltaika przeszła drogę od innowacji do standardu. Teraz przed Polską kolejny etap, rozwój lokalnych wspólnot energetycznych, modernizacja ciepłownictwa i wprowadzenie magazynów energii na szeroką skalę.

Transformacja staje się nie tylko procesem technologicznym, ale przede wszystkim społecznym. Obywatele coraz lepiej rozumieją, że energia to nie tylko koszt, ale i bezpieczeństwo. To świadomość, która rośnie w szkołach, gminach i przedsiębiorstwach, a której nie da się już cofnąć.

Energia obywateli napędza zmianę

Za zieloną transformacją stoją ludzie – konsumenci, prosumenci i przedsiębiorcy, którzy wierzą w jej sens. OZE w Polsce to nie tylko rachunek ekonomiczny, ale społeczny mandat zmiany. Transformacja potrzebuje infrastrukturalnego zaplecza. Czy państwo i instytucje publiczne potrafią stworzyć warunki, by Polska mogła wykorzystać energię obywateli do przyspieszenia zielonej zmiany?

Zobacz też: Cicha transformacja w polskich szkołach. Jak offset lokalny wspiera Zawadę

Źródło: Opinia24, Columbus Energy, Copernicus, SmogLab, PSE, MKiŚ

Fot.: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.