2048x270 webinar Z 1
Reklama

Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Najstarsze drzewa Polski giną w wycinkach. 337-letnia jodła symbolem problemu Puszczy Karpackiej

Najstarsze drzewa Polski giną w wycinkach. 337-letnia jodła symbolem problemu Puszczy Karpackiej

Wycięcie 337-letniej jodły w Puszczy Karpackiej, to symbol szerszego kryzysu ochrony lasów w Polsce. Podczas gdy politycy i Lasy Państwowe deklarują wolę wyłączania najcenniejszych fragmentów przyrody z gospodarki, w planach urządzania lasu wciąż dominują wycinki, nawet w starodrzewach i otulinach parków narodowych.

925x200 5
Reklama

Jodła starsza niż Lasy Państwowe

337-letnia jodła wycięta w 2023 roku w Nadleśnictwie Stuposiany wykiełkowała w 1686 roku,  w czasach Jana III Sobieskiego i Isaaca Newtona. Przetrwała rozbiory, wojny i przemiany cywilizacyjne, lecz została ścięta w ramach współczesnej gospodarki leśnej. Drzewo było ponad trzy razy starsze od samej instytucji Lasów Państwowych, która świętuje w tym roku stulecie istnienia.

Na wniosek aktywistów z inicjatywy Dzikie Karpaty Lasy Państwowe zleciły ekspertyzę wieku jodły, która potwierdziła jej wiek dopiero po półtora roku od wycinki. Aktywiści pierwotnie oszacowali jej wiek na 290 lat, przez wiele miesięcy dopytywali o wynik badań. Dokument był gotowy już w grudniu 2023 roku, jednak udostępniono go dopiero w połowie 2025 roku.

Opóźnienia w ustaleniu wieku drzewa

Według aktywistów proces ustalania wieku drzewa i przekazania wyników był nieuzasadnienie wydłużany. Leśnicy tłumaczyli to problemami komunikacyjnymi, ale organizacje społeczne miały poczucie, że sprawa była celowo wyciszana. Tymczasem w Planie Urządzenia Lasu dla Nadleśnictwa Stuposiany na lata 2025-2034 zaplanowano cięcia na ponad 90% powierzchni nadleśnictwa, także w starodrzewach i na terenach objętych moratoriami.

Problem systemowy

Wycięta jodła to przykład szerszego problemu, braku systemowej ochrony najstarszych fragmentów polskich lasów. Podobne konflikty wybuchały już wcześniej w Puszczy Białowieskiej, w Beskidach czy w Górach Świętokrzyskich. Oficjalne powody wycinek to zwykle względy sanitarne, bezpieczeństwo czy „odmładzanie” drzewostanu, jednak dla ekologów i części naukowców to przede wszystkim przejaw traktowania starodrzewów jako źródła surowca, a nie dziedzictwa przyrodniczego.

Kto odpowiada za decyzje?

Za wycinki starodrzewów odpowiadają nie tylko lokalne nadleśnictwa, ale też struktury centralne Lasów Państwowych i Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które zatwierdza plany urządzenia lasu. To oznacza, że każda decyzja o gospodarce na obszarze tak cennym jak Puszcza Karpacka ma wymiar polityczny. Problemem jest także brak niezależnego nadzoru – Lasy Państwowe są w Polsce jednocześnie podmiotem gospodarującym, kontrolującym i opiniującym własne działania.

Jakie powinny być konsekwencje?

Konsekwencje powinny być wielowymiarowe. 

  • Prawne – wprowadzenie zakazu wycinki drzew powyżej określonego wieku (np. 150 lat), chyba że stwarzają realne zagrożenie. 
  • Polityczne – faktyczne wyłączenie 20% lasów z gospodarki, zgodnie z deklaracjami rządu, w tym najcenniejszych starodrzewów w Karpatach. 
  • Społeczne – nadanie statusu pomników przyrody drzewom o wyjątkowym wieku lub rozmiarach. 
  • Instytucjonalne – powołanie niezależnego organu nadzorującego Lasy Państwowe, tak aby decyzje nie były podejmowane wyłącznie przez instytucję czerpiącą zyski ze sprzedaży drewna.

Polski kontekst i europejskie standardy

Zgodnie ze Strategią UE na rzecz bioróżnorodności 2030 do końca tej dekady pełną ochroną mają zostać objęte wszystkie lasy pierwotne i naturalne. W wielu krajach, jak Niemcy czy Rumunia, wprowadzono już dodatkowe mechanizmy ochrony. W Polsce procesy ustanawiania nowych rezerwatów czy parków narodowych, takich jak postulowany Turnicki Park Narodowy, są od lat spowalniane lub blokowane. W efekcie najstarsze fragmenty lasów wciąż pozostają pod presją gospodarki leśnej.

Czy starodrzewy mają przyszłość?

Wycięcie 337-letniej jodły w Puszczy Karpackiej to porażka nie tylko ochrony przyrody, lecz także wyzwanie dla moralnej odpowiedzialności państwa. To, co pozostaje po takich drzewach, to nie tylko ślad, ale utrata nieodnawialnego dziedzictwa przyrodniczego. Ekosystemu starodrzewu nie da się odtworzyć od nowa – jego rozwój wymaga wielu pokoleń ludzkich.

Zobacz też: Zwierzęta ratują klimat. Silna populacja zwiększa zdolność lasów do magazynowania CO₂

Źródło: Inicjatywa Dzikie Karpaty, Lasy Państwowe, MKiŚ, raporty KE

Fot.: Michał Grzywa

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.