Wiadomości OZE Krakowskie rzeki są wypełnione ściekami 09 października 2017 Wiadomości OZE Krakowskie rzeki są wypełnione ściekami 09 października 2017 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. Kraków jest miastem, które od pewnego czasu angażuje sporo swoich sił, aby wypromować się jako przestrzeń dbająca o środowisko naturalne. Do tej pory miasto kojarzy się przede wszystkim ze smogiem, który nie wpływa pozytywnie na jego renomę. Istnieją jednak inne problemy środowiskowo-przyrodnicze, które również warto byłoby wyeliminować: okazuje się bowiem, że ścieki zatruwają lokalne krakowskie rzeki, a władze nie podejmują działań zmierzających w stronę ukrócenia tego procederu. Reklama Na terenie całego Krakowa znajdują się co najmniej 33 punkty, w których rzeki zatruwane są spływającymi do nich ściekami. Konsekwencje takich działań są poważne, bowiem poprzez tego typu zanieczyszczenia cieki wodne często bywają skażone np. bakterią E. coli – a każde spożycie takiej wody może skończyć się zatruciem. Na skutek powyższej sytuacji cierpią nie tylko mieszkańcy, ale i ryby, które często nie są w stanie przetrwać tak toksycznych warunków. Sytuacja jest dziwna, ponieważ na brzegach Dłubni ma powstać kiedyś park rzeczny. To ma być miejsce rekreacji. Już teraz odbywają się tutaj spływy kajakowe. Nagle okazuje się, że w tym miejscu w sposób legalny wprowadzane są zanieczyszczenia sanitarne. Kanalizacją ogólnospławną, która ma ujście do Dłubni, spływają ścieki opadowe i sanitarne. Przy każdym ich zrzucie ścieków rzeka zanieczyszczana jest: fekaliami, odpadami, bandażami, zużytymi środkami higieny osobistej. Wyrzut jest konkretny. Niektóre z tych odpadów wiszą na krzakach półtora metra nad Dłubnią – tak skomentował sytuację Tomasz Urynowicz, radny miasta Krakowa, dla portalu Onet.pl. Problemem jest fakt, że krakowska kanalizacja jest przestarzała, przez co ścieki nazbyt często są odprowadzane tymi samymi kanałami co deszczówka – a tego wynikiem jest właśnie skażenie wody. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.