Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Afrykański pomór świń w Polsce. Nowe strefy zakażenia, odstrzał dzików i skutki dla hodowli trzody

Afrykański pomór świń w Polsce. Nowe strefy zakażenia, odstrzał dzików i skutki dla hodowli trzody

W powiecie piotrkowskim oraz w kilku regionach północno-wschodniej Polski wykryto u dzików przypadki afrykańskiego pomoru świń (ASF). Inspektorzy sprawdzają obszary leśne i pola uprawne, zbierając padłe zwierzęta i analizując możliwe drogi przenoszenia wirusa. Władze podkreślają, że wprowadzone strefy zakażenia mają ograniczyć ryzyko przeniesienia ASF do hodowli, ale jednocześnie alarmują, że wirus może pojawić się w nowych lokalizacjach.

925x200 5
Reklama

„Dzik zero” w Piotrkowie Trybunalskim

W gminie Rozprza w województwie łódzkim odnaleziono częściowo oskórowane i wypatroszone ciało dzika, które po badaniach laboratoryjnych okazało się zarażone wirusem afrykańskiego pomoru świń. Sprawą natychmiast zajęła się Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim, wszczynając dochodzenie w kierunku kłusownictwa, a badania mają na celu ustalić również, czy tusza została podrzucona celowo. Zagrożenie jest poważne – w promieniu pięciu kilometrów działa 58 gospodarstw utrzymujących ponad 7 tys. świń. To jeden z największych rejonów hodowli trzody w kraju.

Kolejne przypadki zachorowań

Po tym zdarzeniu na terenie powiatu piotrkowskiego wprowadzono strefę zakażenia afrykańskim pomorem świń (ASF), a wirus został wykryty u dzików w pięciu kolejnych gminach: Sulejów, Rozprza, Łęki Szlacheckie, Wola Krzysztoporska oraz w samym Piotrkowie Trybunalskim. Służby weterynaryjne prowadzą poszukiwania padłych zwierząt, a wkrótce ma ruszyć odstrzał sanitarny w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się choroby. Podobne przypadki ASF odnotowano także na Warmii i Mazurach, gdzie choroba pojawiła się w powiatach giżyckim i mrągowskim, które wcześniej były wolne od wirusa.

Afrykański pomór świń to wysoce zakaźna choroba wirusowa występująca wyłącznie u dzików i świń. Wirus ASF jest niezwykle odporny i może przenosić się z dzików na hodowle, co w praktyce oznacza konieczność likwidacji całego stada. W przypadku wykrycia zakażenia – w przeszłości zdarzało się to w gospodarstwach liczących nawet kilkanaście tysięcy zwierząt. Choroba nie zagraża ludziom, ale jej rozprzestrzenianie się prowadzi do poważnych strat ekonomicznych dla rolników i wymaga ścisłego przestrzegania reżimu sanitarnego oraz działań kontrolnych, w tym odstrzału dzików w strefach ryzyka.

Czy można zwalczyć ASF?

Walka z ASF wciąż pozostaje dużym wyzwaniem dla służb weterynaryjnych w Polsce i Europie. Obecnie podstawową metodą ograniczania rozprzestrzeniania się wirusa pozostaje odstrzał sanitarny oraz ścisłe przestrzeganie reżimu sanitarnego w gospodarstwach trzody chlewnej. W Niemczech prowadzone są jednak innowacyjne badania terenowe nad przynętami szczepionkowymi dla dzików, które pozwalają na monitorowanie i potencjalne szczepienie zwierząt bez konieczności polowań. Przynęty testowane w Brandenburgii – oparte m.in. na kukurydzy i tłuszczu roślinnym albo jajkach – mają sprawdzić, czy dziki faktycznie pobierają preparat i w przyszłości mogą stać się narzędziem ograniczającym epidemię ASF.

W Polsce trwają dyskusje nad podobnymi alternatywami, choć szczepionki doustne wciąż nie są powszechnie stosowane. Eksperci podkreślają, że połączenie tradycyjnych metod kontroli populacji dzików z nowymi technologiami, takimi jak przynęty szczepionkowe, może w dłuższej perspektywie zmniejszyć ryzyko epidemii i ograniczyć straty gospodarcze w hodowlach trzody chlewnej.

Zobacz też: Wilki boją się ludzkiego głosu. Co naprawdę pokazują najnowsze badania o ich dystansie do człowieka?

Źródła: PAP, Radio Olsztyn, Top Agrar

Fot: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.