Ochrona środowiska Afrykański pomór świń w Polsce. Nowe strefy zakażenia, odstrzał dzików i skutki dla hodowli trzody 10 grudnia 2025 Ochrona środowiska Afrykański pomór świń w Polsce. Nowe strefy zakażenia, odstrzał dzików i skutki dla hodowli trzody 10 grudnia 2025 Przeczytaj także Ochrona środowiska Wilki boją się ludzkiego głosu. Co naprawdę pokazują najnowsze badania o ich dystansie do człowieka? Choć populacja wilków w Polsce rośnie, najnowsze badania potwierdzają, że drapieżniki te utrzymują większy dystans od ludzi, niż sugerowały wcześniejsze obserwacje. Eksperymenty terenowe wykazały, że ludzki głos wywołuje u nich silniejszą reakcję strachu niż szczekanie psów, a same wilki wciąż postrzegają człowieka jako największe zagrożenie. W efekcie ryzyko bezpośredniej konfrontacji pozostaje znikome, a kluczowa staje się rzetelna edukacja i ochrona, zamiast prób redukcji populacji. Ochrona środowiska Karpaty tracą ostatnie dzikie enklawy? Rysi Las na liście do wycinki Rysi Las to 17-hektarowy fragment Puszczy Karpackiej w Nadleśnictwie Krasiczyn. Choć najczęściej kojarzony z obecnością rysia, Rysi Las daje także schronienie wielu innym gatunkom. Przyrodnicy wymieniają żbika, orła przedniego i rzadkie gatunki chrząszczy jako mieszkańców tej ostoi. W ostatnim czasie pojawiły się informacje o zagrożeniu wycinką. Nadleśnictwo chciałoby pozyskać 1700 m³ drewna pomimo wcześniejszych decyzji utworzenia w tym miejscu lasu społecznego. W powiecie piotrkowskim oraz w kilku regionach północno-wschodniej Polski wykryto u dzików przypadki afrykańskiego pomoru świń (ASF). Inspektorzy sprawdzają obszary leśne i pola uprawne, zbierając padłe zwierzęta i analizując możliwe drogi przenoszenia wirusa. Władze podkreślają, że wprowadzone strefy zakażenia mają ograniczyć ryzyko przeniesienia ASF do hodowli, ale jednocześnie alarmują, że wirus może pojawić się w nowych lokalizacjach. Reklama „Dzik zero” w Piotrkowie Trybunalskim W gminie Rozprza w województwie łódzkim odnaleziono częściowo oskórowane i wypatroszone ciało dzika, które po badaniach laboratoryjnych okazało się zarażone wirusem afrykańskiego pomoru świń. Sprawą natychmiast zajęła się Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim, wszczynając dochodzenie w kierunku kłusownictwa, a badania mają na celu ustalić również, czy tusza została podrzucona celowo. Zagrożenie jest poważne – w promieniu pięciu kilometrów działa 58 gospodarstw utrzymujących ponad 7 tys. świń. To jeden z największych rejonów hodowli trzody w kraju. Inwazyjny szop pracz w polskich miastach. Jak się zachować przy spotkaniu? Kolejne przypadki zachorowań Po tym zdarzeniu na terenie powiatu piotrkowskiego wprowadzono strefę zakażenia afrykańskim pomorem świń (ASF), a wirus został wykryty u dzików w pięciu kolejnych gminach: Sulejów, Rozprza, Łęki Szlacheckie, Wola Krzysztoporska oraz w samym Piotrkowie Trybunalskim. Służby weterynaryjne prowadzą poszukiwania padłych zwierząt, a wkrótce ma ruszyć odstrzał sanitarny w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się choroby. Podobne przypadki ASF odnotowano także na Warmii i Mazurach, gdzie choroba pojawiła się w powiatach giżyckim i mrągowskim, które wcześniej były wolne od wirusa. Afrykański pomór świń to wysoce zakaźna choroba wirusowa występująca wyłącznie u dzików i świń. Wirus ASF jest niezwykle odporny i może przenosić się z dzików na hodowle, co w praktyce oznacza konieczność likwidacji całego stada. W przypadku wykrycia zakażenia – w przeszłości zdarzało się to w gospodarstwach liczących nawet kilkanaście tysięcy zwierząt. Choroba nie zagraża ludziom, ale jej rozprzestrzenianie się prowadzi do poważnych strat ekonomicznych dla rolników i wymaga ścisłego przestrzegania reżimu sanitarnego oraz działań kontrolnych, w tym odstrzału dzików w strefach ryzyka. Czy można zwalczyć ASF? Walka z ASF wciąż pozostaje dużym wyzwaniem dla służb weterynaryjnych w Polsce i Europie. Obecnie podstawową metodą ograniczania rozprzestrzeniania się wirusa pozostaje odstrzał sanitarny oraz ścisłe przestrzeganie reżimu sanitarnego w gospodarstwach trzody chlewnej. W Niemczech prowadzone są jednak innowacyjne badania terenowe nad przynętami szczepionkowymi dla dzików, które pozwalają na monitorowanie i potencjalne szczepienie zwierząt bez konieczności polowań. Przynęty testowane w Brandenburgii – oparte m.in. na kukurydzy i tłuszczu roślinnym albo jajkach – mają sprawdzić, czy dziki faktycznie pobierają preparat i w przyszłości mogą stać się narzędziem ograniczającym epidemię ASF. W Polsce trwają dyskusje nad podobnymi alternatywami, choć szczepionki doustne wciąż nie są powszechnie stosowane. Eksperci podkreślają, że połączenie tradycyjnych metod kontroli populacji dzików z nowymi technologiami, takimi jak przynęty szczepionkowe, może w dłuższej perspektywie zmniejszyć ryzyko epidemii i ograniczyć straty gospodarcze w hodowlach trzody chlewnej. Zobacz też: Wilki boją się ludzkiego głosu. Co naprawdę pokazują najnowsze badania o ich dystansie do człowieka? Źródła: PAP, Radio Olsztyn, Top Agrar Fot: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.