Wiadomości OZE Arktyka bez lodu już w 2040 roku? 29 września 2017 Wiadomości OZE Arktyka bez lodu już w 2040 roku? 29 września 2017 Przeczytaj także Ekologia Gdzie pływa najwięcej śmieci? Oto najbardziej zanieczyszczone wody świata Eksperci z Międzynarodowego Instytutu Stosowanej Analizy Systemów (IIASA) postanowili sprawdzić, które lądowe zbiorniki i cieki wodne są najbardziej zanieczyszczone odpadami pochodzenia ludzkiego. Wyniki badania nie tylko wskazały obszary z największym poziomem śmieci w wodzie, ale także ujawniły problemy w dotychczas stosowanych rozwiązaniach. OZE Przymusowe wyłączenia instalacji OZE – jak szkodzą transformacji energetycznej? [RAPORT] Dramatyczne nasilanie zjawiska wyłączeń instalacji fotowoltaicznych może stanowić zagrożenie zarówno dla bezpieczeństwa energetycznego Polski, jak i stabilności inwestycji w OZE. Jak zauważa w swoim najnowszym raporcie Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki, zjawisko to dotyczy nie tylko nowych, ale również działających już inwestycji. Według raportu Rady Arktycznej (Arctic Council) arktyczna pokrywa lodowa będzie topnieć szybciej, niż wcześniej zakładano. Jej fragmenty będą dostrzegalne jeszcze przez dwadzieścia trzy lata, a nie trzydzieści. Reklama Według badań naukowców ośmiu krajów ostatnie fragmenty mroźnego bieguna północnego zobaczymy latem 2040 roku. Podkreśla się, że zasięg pokrywy lodowej w ostatnich trzydziestu latach spadł o połowę, natomiast jej objętość zmniejszyła się o 75 procent. Te zmiany będą miały ogromny wpływ nie tylko na środowisko naturalne na Północy, ale także na stosunki międzynarodowe oraz granice państw. Rada Arktyczna przewiduje przede wszystkim zwiększenie zainteresowania żeglugą w rejonie Arktyki. Korzystanie z górnych tras świata łączących północ Europy z północno-wschodnią Azją spowoduje, że długość rejsów (transportowych, turystycznych) zmniejszy się o 40 procent. Naukowcy przewidują także możliwość wystąpienia anomalii pogodowych w obszarze postlodowcowym na Arktyce. Ocean Arktyczny potrafi być burzliwy i nieprzewidywalny. Siła wiatru na świecie jest napędzana przez różnicę temperatur pomiędzy biegunami na północy i południu oraz tropikami. Wraz z ogrzewaniem się Arktyki różnica tych temperatur zmniejszy się, a prędkość samego wiatru może zmaleć. Te zmiany mogą zakłócić strumień północnego wiatru i doprowadzić do powstania ekstremalnych warunków pogodowych. Foto: Flickr Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.