Świat Australia: Węglowa miliarderka finansuje zaprzeczanie zmianom klimatu 08 stycznia 2020 Świat Australia: Węglowa miliarderka finansuje zaprzeczanie zmianom klimatu 08 stycznia 2020 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? Australijska magnatka górnicza Gina Rinehart finansowała badania, które zaprzeczają zmianom klimatu – podaje „The Guardian”. Naukowcy twierdzą zgodnie, że pożary w Australii to efekt postępującej katastrofy klimatycznej. Reklama Według rankingu magazynu „Forbes” z 2017 roku Gina Rinehart to najbogatsza osoba w Australii i siódma najbogatsza osoba na świecie. W 2018 roku jej majątek był szacowany na 17,6 mld dolarów. Rinehart jest górniczą magnatką, zarządza spółką Hancock Prospecting. Jest też główną fundatorką prawicowego think tanku Institute of Public Affairs – organizacja zajmuje się m.in. publikacjami, które zaprzeczają zmianom klimatu. Rinehart wydała już na to prawie 5 mln dolarów australijskich. Współpracuje tylko z osobami, które podzielają jej poglądy. Jednym z naukowców, który uważa, że ocieplenie klimatu to proces naturalny, jest geolog Ian Plimer – konsekwentnie odrzuca on wszelkie dowody naukowe, które obalają tę tezę. W jednym z wywiadów Gina Rinehart stwierdziła, że nie ma dowodów naukowych, które potwierdzałyby wpływ działalności człowieka na zmiany klimatyczne: – Jeszcze nie usłyszałam dowodów naukowych, które by mnie usatysfakcjonowały, dotyczących tego, że zwiększone ilości dwutlenku węgla w atmosferze mogą doprowadzić do znacznego globalnego ocieplenia. Rinehart podważała też wpływ zwiększonej ilości dwutlenku węgla na kryzys klimatyczny. – Nigdy nie spotkałam geologa ani czołowego naukowca, który uważa, że zwiększenie ilości dwutlenku węgla w atmosferze będzie miało jakikolwiek znaczący wpływ na zmianę klimatu, zwłaszcza dla takiego kraju, jakim jest Australia – mówiła. Tymczasem Australię trawią wielkie pożary – spłonęły ogromne obszary lasów, a wraz z nimi ponad pół miliarda zwierząt. Żywioł zdziesiątkował populację koali, świat obiegły zdjęcia poparzonych zwierząt. Weterynarze starają się pomóc tym, którym się udało przeżyć. W kraju ogłoszono stan wyjątkowy, po raz pierwszy w historii powołano rezerwistów, który nadzoruje ewakuację. Pożary zagrażają też człowiekowi – zginęło już ponad 20 osób, doszczętnie spłonęło 1000 domostw. Naukowcy podkreślają, że ta największa w historii Australii katastrofa naturalna jest wynikiem zmian klimatycznych. źródło: donald.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.