Turystyka to jedna z branż, która zanotowała najwięcej strat z powodu pandemii. Nurkowie z firmy Passions of Paradise w Australii stracili klientów, ale nie zamierzają siedzieć bezczynnie. Postanowili pomóc w ratowaniu Wielkiej Rafy Koralowej.
Nurkowie z Passions of Paradise zaproponowali współpracę naukowcom z Uniwersytetu Technologicznego w Sydney, którzy prowadzą Program Pielęgnacji Koralowców. Jak w praktyce wygląda ta pomoc?
Namnażanie nowych kolonii i inne prace
Nurkowie towarzyszą przy pracach polegających na pielęgnacji i regeneracji koralowców. Pomagali m.in. w montażu instalacji, które pozwalają odłamanym fragmentom korali na tworzenie nowych kolonii.
– Gdy tylko znajdą fragment koralowca, przymocowują go do specjalnej szkółki, a kiedy odrasta, zabierają fragmenty, by znaleźć im nowe miejsce na rafie – tłumaczyła Laura Howlett, doktorantka koordynująca projektem.
Projekt, który ma za zadanie ochronić Wielką Rafę Koralową, jest prowadzony od kilkunastu miesięcy. Do tej pory wzięło w nim udział pięć firm turystycznych. Ze względu na przestój w branży, dołączyli do niego także nurkowie z Passions of Paradise. Będa pomagać również w przyszłości. Właściciel firmy zaznacza, że ochrona koralowców leży także w jego interesie.
Źródło: smoglab.pl
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.