Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Buldog francuski – ofiara mody. Holenderska hodowla chce go „naprawić”

Buldog francuski – ofiara mody. Holenderska hodowla chce go „naprawić”

Buldog francuski pod swoim uroczym, płaskim pyszczkiem kryje ogrom cierpienia i chorób związanych z ingerencją człowieka w wygląd tej rasy. Holenderska hodowla wychodzi naprzeciw temu zjawisku i stawia sobie za cel stworzenie zdrowych, “nieidealnych” buldogów francuskich.

Reklama

Hodowla Hawbucks chce “naprawić” buldoga francuskiego

Hawbucks Franse Bulldog Kennel stawia za cel naprawienie tego, co zepsuł człowiek. Hodowla przede wszystkim chce wyeliminować cechy, które wpływają na zdrowie psów tej rasy. Pierwszym psem hodowli Hawbucks Franse Bulldog Kennel jest Lily, która ma dłuższy pyszczek, ogon, grzbiet i nogi, cechując się bardziej atletyczną sylwetką, niż jej bracia i siostry.

– To nie jest normalne, że pies nie może robić tego, co lubi najbardziej ze względu na swoją budowę ciała. Nie jest normalne, że pies nie może pozwolić sobie na szalone zabawy, gdy na zewnątrz jest powyżej 20 stopni. To nie jest słodkie, gdy pies nie może oddychać bez hałasu. Buldog francuski to przede wszystkim pies, a pies powinien poruszać się swobodnie. Nie może być powstrzymywany przez swoje własne ciało. Pies jest najpiękniejszy, gdy nic go nie ogranicza czytamy na stronie Hawbucks Franse Bulldog Kennel.

Testy genetyczne wykonane na suczce Lily jednoznacznie wskazują, że pies jest stuprocentowym buldogiem francuskim, mimo swojego “nietypowego” dla wystawców psów wyglądu. Inicjatywa holenderskiej hodowli spotyka się z ogromną aprobatą społeczeństwa, ukazując konsekwencje ingerencji człowieka w genetykę psów dla własnych korzyści.

“Zepsucie” buldoga francuskiego, czyli jak zawiedliśmy jako społeczeństwo

Buldog francuski to rasa psów, która szczególnie odczuła ingerencję człowieka w jego geny. Jest to rasa brachycefaliczna, czyli taka, która charakteryzuje się specyficzną budową ciała ze względu na liczne wady genetyczne i anatomiczne. Wygląd buldoga francuskiego zmienił się na skutek licznych krzyżówek z innymi rasami, mających na celu uzyskanie jak najbardziej atrakcyjnego wyglądu dla ludzi. Doprowadziło to do szeregu problemów zdrowotnych. 

Ze względu na maksymalnie krótką kufę buldogi francuskie mają ogromne problemy z oddychaniem. “Pochrapywanie”, często uznawane za urocze jest objawem chronicznego duszenia się psa. Wpływa to również na ich słabą adaptację do wysokich temperatur, ponieważ buldogi, z powodu problemów z oddychaniem, mają skłonność do omdleń. Ich budowa ciała uniemożliwia skuteczną wentylację w trakcie upałów, dlatego buldogi często padają ofiarą udarów cieplnych. Średnia długość życia tej rasy to zaledwie 4,5 roku.

Poza najczęstszymi problemami z oddychaniem buldogi francuskie skazane są również na dwurzędowość rzęs, choroby skóry i alergie pokarmowe. Równie często rodzą się z wadami kręgosłupa, rozszczepem podniebienia i chorymi stawami, a jego wąskie biodra wymuszają wykonywanie cesarskiego cięcia. Ponadto, kolor maści “Blue Merle” nie jest dopuszczony przez FCI (Międzynarodową Federację Kynologiczną), ponieważ geny odpowiadające za to umaszczenie powodują u buldogów ślepotę i głuchotę.

Niektórzy naukowcy sugerują, że “naprawa” tej rasy może polegać na wprowadzeniu nowego materiału genetycznego poprzez krzyżowanie z rasami o zdrowych cechach, takimi jak Staffordshire Terrier.

Zobacz również: Ratel miodożerny – nieustraszony wojownik z miłością do miodu i legendą nieśmiertelności

Źródło: DailyMail, Bezprawnik.pl, Hawbucks French Bulldog Kennel

Fot: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.