Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Co za ściema! Sekwana nie spełnia norm, belgijska triathlonistka hospitalizowana

Co za ściema! Sekwana nie spełnia norm, belgijska triathlonistka hospitalizowana

Zaledwie trzy tygodnie temu Anne Hidalgo, merka Paryża, wskoczyła do Sekwany, szczycąc się dobrym stanem rzeki – a na pewno takim, który nie zaszkodzi zdrowiu sportowców. Od tego czasu nie ustają wiadomości o kolejnych zachorowaniach wśród uczestników olimpiady we Francji.

Reklama

Sekwana jednak nie taka czysta?

17 lipca merka Paryża odbyła kąpiel w Sekwanie w blasku fleszy. Ogłosiła wówczas dumna, że Francja jest gotowa do przybycia sportowców na olimpiadę, a rzeka – do zawodów. 

– Kąpiel w Sekwanie, niektórzy o tym marzyli, wielu wątpiło i udało się! – chwalono się wówczas na oficjalnym profilu miasta w mediach społecznościowych.

Początkowo wydarzenie to planowano na czerwiec 2024, jednak badania potwierdziły obecność w wodzie między innymi bakterii E.coli, przez co wydarzenie przesunięto na kolejny miesiąc.

Zakaz kąpieli od 100 lat

Warto wspomnieć o tym, że zakaz kąpieli w Sekwanie obowiązywał nieprzerwanie od 100 lat – 1923 roku. Nie ustanowiono go bez powodu. W ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci niejednokrotnie podejmowano próby oczyszczenia rzeki. Uczynić to chciał między innymi Jacques Chirac – mer Paryża w latach 1977–1995. Wszystkie te działania okazały się bezskuteczne, a badania nieustannie wykrywały poziom zanieczyszczenia wody niebezpieczny dla ludzkiego zdrowia.

Fot. EMMANUEL DUNANDAFP East News AFP
Fot. EMMANUEL DUNAND,AFP, East News ,AFP

Oczyszczanie Sekwany, długiej na blisko 775 kilometrów, okazało się być równie trudnym, co kosztownym procesem. Łączna kwota, jaką poniesiono, opiewa na 1,4 miliarda euro, co wywołało falę niezadowolenia wśród francuzów. 

Belgijska triathlonistka hospitalizowana

Niestety, czystość Sekwany gwarantowana przez władze miasta, a nawet prezydenta kraju, Emmanuela Macrona, szybko uległa zmianie. Intensywne opady deszczu, które miały miejsce w ostatnim czasie we Francji, miały przyczynić się do wzrostu poziomu zanieczyszczenia wody. 

Po wykonaniu testów wody po deszczu, 31 lipca i 1 sierpnia, organizatorzy imprezy odwołali zaplanowany na ubiegłą sobotę (3 lipca 2024)  trening pływacki przed triathlonem w sztafecie mieszanej. Wcześniej również odwoływano treningi, uniemożliwiając sportowcom przygotowanie i start w konkurencjach.

Jednak w ostatnich dniach szczególnie szokujący jest przypadek belgijskiej triathlonistki, Claire Michel, która po odbytych zawodach trafiła do szpitala z powodu zakażenia bakterią kałową Escherichia coli. Michel brała udział w zawodach w środę, 31 lipca 2024 i do tej pory nie opuściła szpitala. 

Kolejni sportowcy zakażeni. Najczarniejszy scenariusz Paryża spełniony

Z powodu zanieczyszczenia wody i choroby Michel, reprezentacja Belgii została zmuszona odmówić udziału w tej konkurencji. Miała ona odbyć się dzisiaj, 5 sierpnia. 

Michel nie jest jednak jedyną zawodniczką, która ucierpiała w wyniku kontaktu z zanieczyszczonym symbolem Francji. W sieci coraz powszechniejsze stają się nagrania, podczas których sportowcy wymiotują w trakcie zawodów. Przykładem jest Rosjanka, Jekaterina Szabalina, która nie zdołała nawet dokończyć rozpoczętego wyścigu.

Dalsze przeprowadzanie zawodów stoi pod znakiem zapytania, a Olimpiada 2024 może zakończyć się historyczną porażką, lecz nie jej uczestników, a gospodarza – Francji. 

Źródła: polsatnews.pl, i.pl

Fot.: gettyimages/canva.com, AFP

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.