Świat Czy Tesla będzie konkurencją dla Ubera? 19 czerwca 2019 Świat Czy Tesla będzie konkurencją dla Ubera? 19 czerwca 2019 Przeczytaj także Elektromobilność Elektryki w Europie przyspieszają. W listopadzie polski program NaszEauto łapie oddech Auta elektryczne stają się coraz bardziej popularne w Europie. Najnowszy raport ujawnia kraje europejskie z największą sprzedażą pojazdów elektrycznych na mieszkańca w 2025 roku. W Polsce wzrost sprzedaży jest wspomagany przez rządowy program dopłat NaszEauto, który stabilizuje zainteresowanie zakupem elektryków, choć wciąż mierzy się z wyzwaniami administracyjnymi i dużą liczbą błędnie składanych wniosków. Elektromobilność Kradzieże kabli paraliżują stacje ładowania. Rosnący problem elektromobilności w Polsce W Polsce na koniec 2025 roku działa już ponad 11 300 publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych, co czyni nasz kraj jednym z najszybciej rozwijających się rynków elektromobilności w Europie. Dynamiczny przyrost infrastruktury nie idzie jednak w parze z jej bezpieczeństwem – na terenie całej Polski dochodzi do fali kradzieży kabli ładowania oraz aktów wandalizmu. Straty ponoszą nie tylko operatorzy, ale także kierowcy, którzy często tygodniami są odcięci od stacji ładowania. Tesla zamierza wprowadzić własną usługę ridesharingu. Pozwoli to na znalezienie błędów podczas jazdy do czasu wypuszczenia na drogi w pełni autonomicznych samochodów elektrycznych. Wygląda na to, że Tesla zacznie stanowić dla Ubera konkurencję. Reklama Tesla planuje wprowadzić na rynek usługę „Tesla Network” – pojazdy Tesli będą pełnić w niej rolę autonomicznych taksówek. Zanim jednak zostaną wdrożone autonomiczne taksówki, prezes Tesli Elon Musk rozważa wejście w życie tzw. „ridesharingu”. Jest to usługa podobna do tej, którą oferuje Uber czy Lyft. Kierowcą takiej taksówki byłby jednak tylko właściciel Tesli. Zdaniem Elona Muska głównym plusem wprowadzenia ridesharingu byłaby naprawa i analiza błędów autopilota i sterowania, które kierowca / użytkownik może wychwycić podczas jazdy samochodem. Byłoby to pomocne w udoskonaleniu oprogramowania dla powstających w pełni autonomicznych aut. Jak zakłada firma, na tego typu usłudze zarobią zarówno właściciele Tesli, jak i amerykański koncern, udostępniający odpowiednie oprogramowanie. Model 3 wchodzi do gry Do tego typu usług przewidziany jest Model 3 Tesli, który uchodzi za najbardziej ekonomiczny z pojazdów elektrycznych. Nie wymaga on corocznego serwisowania, a koszty jego utrzymania są niskie, co jednocześnie przełoży się na większy zysk w przypadku ridesharing. Ponadto Model 3 zaprojektowany został z możliwością w pełni automatycznej jazdy. Auto wyposażone jest dodatkowo w funkcjonalności Phone by Key, czyli klucz dostępu do pojazdu za pomocą aplikacji w telefonie. Wprowadzenie usługi ridesharingu nie wyklucza pozostałych planów Tesli. Mowa przede wszystkim o wypuszczeniu na rynek pod koniec przyszłego roku miliona sztuk elektrycznych samochodów autonomicznych, które nie wymagałyby kontroli w postaci osoby kierowcy. Założenia te są jednak zależne od regulacji prawnych w samych Stanach Zjednoczonych, jak i państwach europejskich. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.