Wiadomości OZE Deszcz mikroplastiku spadł w Górach Skalistych 17 września 2019 Wiadomości OZE Deszcz mikroplastiku spadł w Górach Skalistych 17 września 2019 Przeczytaj także Świat Greenpeace grozi bankructwo – gigantyczna kara za protesty przeciwko paliwom kopalnym Greenpeace przegrał sprawę sądową o zniesławienie firmy naftowej Energy Transfer. Organizacja zobowiązana jest do zapłaty grzywny w wysokości prawie 667 milionów dolarów. Przed wyrokiem Greenpeace podkreślał, że przegrana może wiązać się z bankructwem organizacji. Energia wiatrowa Tańszy prąd i więcej turbin wiatrowych – rząd przyjął ustawę wiatrakową 21 marca tzw. ustawa wiatrakowa została przyjęta przez rząd w trybie obiegowym. Podczas konferencji Paulina Henning-Kloska nazwała ten moment historycznym, podkreślając znaczenie energetyki wiatrowej dla niezależności kraju. Amerykański geolog postanowił zbadać pod kątem zanieczyszczenia azotem próbki deszczówki pochodzące z Gór Skalistych. Zamiast spodziewanych fragmentów gleby i minerałów, naukowiec zobaczył wielokolorowe, mikroskopijne plastikowe włókna. Reklama Gregory Wetherbee, naukowiec amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS), swoje wnioski przedstawił w publikacji „It is raining plastic”, czyli „Deszcz plastiku”. Podkreślił w niej, że w deszczówce pochodzącej z Gór Skalistych znalazły się m.in. włókna, drobinki oraz odłamki plastiku. – Myślę, że najważniejszym rezultatem, który możemy podzielić się z amerykańską opinią publiczną, jest to, że jest tam więcej plastiku, niż widać na pierwszy rzut oka. Jest w deszczu, w śniegu. Teraz jest częścią naszego środowiska – powiedział Gregory Wetherbee, cytowany przez Theguardian.com. Badaczowi wtóruje Sherri Mason, koordynatorka ds. Zrównoważonego rozwoju w Penn State Behrend, a zarazem naukowiec zajmująca się mikroplastikiem. Zdaniem Mason mikroplastik rozprzestrzenia się przede wszystkim za sprawą śmieci: aż 90% odpadów z tworzyw sztucznych nie zostaje poddanych procesowi recyklingu, przez co rozpada się na coraz mniejsze cząstki, by w końcu stać się mikroplastikiem. Dzięki swojemu niewielkiemu rozmiarowi drobiny tworzyw sztucznych bardzo łatwo przedostają się do wody, gleby, a nawet powietrza. Niemożliwe jest jednak odnalezienie i usunięcie wszystkich tych mikrodrobin plastiku. – Ale wiemy wystarczająco dużo, aby powiedzieć, że oddychanie plastikiem prawdopodobnie nie jest dobre i powinniśmy zacząć myśleć o radykalnym zmniejszeniu naszej zależności od plastiku – zauważyła Sherri Mason. Naukowcy podkreślają, że będziemy musieli przyzwyczajać się do opadów deszczu zawierających mikroplastik, ponieważ to tworzywo sztuczne stało się nieodłączną częścią naszego życia. Cząsteczki mikroplastiku znaleziono bowiem w najgłębszych częściach oceanów, arktycznym lodzie, a nawet w 90% próbek spożywanej przez ludzi soli stołowej. Ekspertyzy przeprowadzone przez WWF wykazały, że każdy z nas zjada rocznie ok. 250 gramów plastiku – co powoduje, że tygodniowo zjadamy tyle plastiku, ile waży karta kredytowa. źródło: the guardian Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.