Wiadomości OZE Dezodoranty przyczyną zanieczyszczeń powietrza? 01 czerwca 2018 Wiadomości OZE Dezodoranty przyczyną zanieczyszczeń powietrza? 01 czerwca 2018 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? W Polsce zanieczyszczenie powietrza wiąże się z węglem kamiennym, który jest ważnym elementem naszej polityki energetycznej. Nieco mniejszą rolę odgrywają spaliny emitowane przez samochody. Niedawno przeprowadzone badania pokazują, że są również inne powody powstawania smogu. Amerykańscy naukowcy zauważyli, że do złej jakości powietrza przyczyniają się także dezodoranty oraz innego rodzaju środki higieny. Reklama W badaniach wzięto pod lupę powietrze w mieście Toronto oraz Boulder. Okazało się, że ilość D5 (dekametylocyklopentasiloksan) znajdującego się m.in. w dezodorantach była zbliżona do stężenia benzenu, który jest emitowany do atmosfery poprzez wydzielające się z samochodów spaliny, ale występuje także m.in. w dymie papierosowym. Stężenia D5 w powietrzu były najwyższe w godzinach porannych, co wiąże się z poranną toaletą. Co ciekawe, było ono porównywalne z ilością benzenu, pomimo zwiększonego w porannych godzinach ruchu samochodów. W południe, gdy perfumy w większości wyparowały, obecność D5 w powietrzu zmniejszyła się. Naukowcy szacują, że każdego dnia w Boulder emitowanych jest ok. 5 kilogramów D5 oraz trzykrotnie więcej benzenu. Z badań amerykańskich naukowców wynika, że pomimo dużych wysiłków na rzecz zmniejszenia emisji spalin oraz zanieczyszczeń spowodowanych wykorzystaniem paliw kopalnych, zapomina się o innych źródłach smogu. Choć to zaskakujące, wskazują również na to, że każdego dnia przyczyniamy się do gorszej jakości powietrza całkowicie nieświadomie. Sytuację mogą poprawić jedynie producenci, zmieniając skład produktów na ten bardziej przyjazny naturze. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.