Polska Polskie farmy wiatrowe mają dobrą passę 22 lutego 2017 Polska Polskie farmy wiatrowe mają dobrą passę 22 lutego 2017 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. Turbiny wiatrowe to jedna z metod wykorzystywania tego, co daje nam natura w sposób pośredni. Jest to prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjne ze źródeł odnawialnej energii, mające spore grono przeciwników. Duża część osób narzeka bowiem, że wiatraki niszczą naturalny krajobraz, będąc również przeszkodą dla przemieszczania się ptactwa. Pomimo głosów sprzeciwu, więcej jest jednak pozytywnych głosów, co doskonale wykorzystują kraje zachodniej Europy, takie jak Niemcy, Hiszpania, Wielka Brytania czy Dania. Polska ostatnio również radzi sobie coraz lepiej. Reklama Niedawno polskie media obiegła informacja o rekordowej produkcji energii przy wykorzystaniu turbin wiatrowych. Jeden z rekordów padł 26. grudnia 2016 roku, kiedy turbiny wiatrowe wypełniły 1/3 ówczesnego zapotrzebowania na energię dostarczając niespełna 5 GW do sieci. Kolejnym sukcesem było wytworzenie 5,13 GW energii 3. stycznia 2017 roku, również przy pomocy turbin wiatrowych. Polska ma bardzo dobre warunki do wykorzystania potencjału energetycznego płynącego z wiatru, lecz nie do końca widać chęci jego wykorzystania. Co prawda w ostatnim czasie coraz głośniej mówi się o wybudowaniu morskiej farmy wiatrowej u wybrzeży Bałtyku, lecz są to dalekosiężne plany, które być może zostaną finalnie zrealizowane w ciągu następnych kilku lat. Potwierdzeniem dobrej sytuacji „wiatrowej” naszego kraju są dane odnośnie do produkcji energii z dnia 10. lutego 2017 roku. Okazało się, że nasz kraj był czwarty pod względem ilości wyprodukowanej energii z farm wiatrowych. Na pierwszym miejscu znaleźli się Niemcy, wyprzedzając Hiszpanię oraz Wielką Brytanię. Dzień później Polska spadła na piąte miejsce, wyprzedzona przez Danię. Są to niewielkie sukcesy, lecz pokazują potencjał, który warto byłoby wykorzystać, zwiększając bezpieczeństwo energetyczne naszego państwa. Zarówno fotowoltaika, jak i farmy wiatrowe są warte nakładów, poniesionych z tytułu inwestycji. Mamy odpowiednie warunki, by móc coraz mocniej polegać na energii odnawialnej, potrzeba jednak chęci i zdecydowanego działania, które pozwoli stopniowo odchodzić od węgla kamiennego, który z dnia na dzień staje się coraz mniej opłacalny w wydobyciu. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.