Elektromobilność Elektromobilność niemile widziana w Korei? 29 marca 2018 Elektromobilność Elektromobilność niemile widziana w Korei? 29 marca 2018 Przeczytaj także Ekologia Ekologia coraz częściej decyduje w lokalnej polityce. Przykład z Bystrej Mieszkańcy Bystrej, sielankowego zakątka Beskidu Żywieckiego, nie zgodzili się na zabudowę terenów zielonych. Swój bunt wyrazili podczas niedawnych wyborów samorządowych. Wójt Gminy Wilkowice, Janusz Zemanek, był jedynym startującym kandydatem, a mimo tego – nie otrzymał wymaganej połowy głosów. Ponad 60% głosujących było przeciw. Powód? Pomysł zabudowy terenów zielonych w Bystrej. Wiadomości OZE W planach coraz więcej spalarni śmieci. Potrzebujemy lepszej kontroli Na terenie Polski działa 9 spalarni odpadów komunalnych. W najbliższych latach planowana jest rozbudowa istniejących, a także budowa 30 nowych punktów przerabiających śmieci na ciepło. Branża odpadów to przede wszystkim duże pieniądze, a każdy nowy projekt wzbudza kontrowersje. Obywatele i ekolodzy obawiają się nadmiernej emisji pyłów, CO2 i metali ciężkich, natomiast samorządy i zainteresowane firmy zbijają argumenty przeciwników wizją taniej energii i szybkiego rozwiązania problemu śmieci w gminach. Raport Najwyższej Izby Kontroli rzuca nowe światło na jakość pracy organów ochrony środowiska, sprawujących pieczę nad spalarniami śmieci. Jest co poprawiać. Niezadowolenie z powodu inwestycji w elektromobilność wyraził jeden z przedstawicieli związków zawodowych działających na terenie koncernu Hyundai Moto. Ha Bu-young ostrzegł, że z powodu rozwoju tej branży aż 70% miejsc pracy w koncernie Hyundai może zostać zlikwidowanych. Reklama „Samochody elektryczne mogą być dla pracowników źródłem katastrofy. Jesteśmy zaniepokojeni”, powiedział szef związków zawodowych, Ha Bu-young. Ha zapowiedział ponadto, że związek analizuje metodę, dzięki której samochody przyszłości mogą być budowane bez obniżania zatrudnienia. W tym celu powstać ma komisja analizująca wpływ elektromobilności na rynek pracy. W wywiadzie dla Reuters Ha Bu-young zauważył, że istnieje duża szansa utrzymania zatrudnienia na zadowalającym poziomie, ponieważ w ciągu 15 lat aż 30 tysięcy pracowników przejdzie na emeryturę. Niepokój związków zawodowych jest podsycany nie tylko zwiększonym zainteresowaniem klientów w obszarze aut elektrycznych, ale również z powodu planów zamknięcia kilku fabryk samochodów spalinowych na terenie Korei. Ponadto niektórzy pracownicy Hyundaia zostali poproszeni o dłuższe wakacje. Hyundai Motor oraz Kia Motors odnotowały spory spadek sprzedaży, co jest efektem m.in. sporu dyplomatycznego między Seulem a Pekinem. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.