W Queensland w Australii powstanie elektrownia szczytowo-pompowa, która wykorzysta istniejące zagłębienie, pozostałe po odkrywce, gdzie pracowała do niedawna kopalnia węgla. Projekt ten jest bliski uzyskania federalnego dofinansowania.

Reklama

Wraz z elektrownią szczytowo-pompową zostanie zbudowana elektrownia fotowoltaiczna. Całość systemu ma dostarczyć energię do sieci, aby zrekompensować zamknięcie elektrowni węglowej Liddel w Nowej Południowej Walii. Szacuje się, że system ten wygeneruje około jednej czwartej potrzebnej mocy. Wygaszenie elektrowni w Liddel planowane jest na 2021 rok. Elektrownia szczytowo-pompowa i farma PV do tego czasu już dawno powinny być gotowe.

Eksperci zidentyfikowali w Australii około 22 tysiące podobnych miejsc, gdzie szybko i łatwo można zbudować podobne elektrownie szczytowo-pompowe, mające służyć magazynowaniu energii elektrycznej, głównie tej wytwarzanej z OZE.

Projekt Kidstone, wykorzystujący starą kopalnię złota, budowany jest przez Genex Power we współpracy z Australijską Agencją Energii Odnawialnej. Budowa rozpoczyna się od farmy PV, która powinna zostać uruchomiona już latem bieżącego roku (latem na półkuli południowej – przyp. Red.).

Simon Kidston, dyrektor Genex, komentuje, że prąd popłynie z farmy do sieci w pierwszym tygodniu grudnia tego roku. Do początków lutego tego roku moc elektrowni zostanie zwiększona do docelowych 50 megawatów.

Firma finalizuje obecnie kwestie finansowe związane z budową drugiego etapu projektu. Obecnie firma bliska jest zatwierdzenia pożyczki na drugi etap, która ma być udzielona przez rząd federalny w ramach wspierania budowy infrastruktury energetycznej w Północnej Australii.

Plan całego projektu zakłada wybudowanie pierwszej na świecie, zintegrowanej elektrowni fotowoltaicznej i szczytowo pompowej. W tym celu wykorzystane zostaną dwie odkrywki głębokie na 300 metrów. Pozwoli to na stworzenie magazynu energii o mocy 250 MW, którą można uwalniać przez aż sześć godzin.

Taka instalacja sprawia, że niestabilne systemy OZE mają sens – taki system, gdzie magazyn łączy się z elektrownią to Święty Graal OZE – skomentował Kidston.

Deweloper tej instalacji nie ma żadnych koneksji z kopalnią złota, która znajdowała się tutaj wcześniej. Po prostu kupił teren po zamkniętej kopalni. Projekt nazwany został Kidston na cześć premiera stanu Queensland Wiliama Kidstona, który zajmował to stanowisko na początku XX wieku. Simon Kidston jest jego wnukiem.

W raportach, jakie opublikowano w Australii wskazuje się, że wszystkie źródła OZE obecne na rynku, powinny być wsparte magazynami energii o odpowiedniej mocy. Rolę tych magazynów mogą pełnić systemy akumulatorowe jak i elektrownie szczytowo-pompowe.

Genex pracuje nad tym projektem już od trzech lat – o wiele dłużej niż trwa dyskusja nad OZE w Australii, którą zapoczątkował m.in. premier Malcolm Turnbull.

Firma ma nadzieję, że system w całości uda się uruchomić do początku roku 2021. Możliwa jest szybka budowa, ponieważ duża część infrastruktury i sprzętu jest już na miejscu w kopalni.

Inwestycja porównywalna jest do ogromnego projektu Snowy Hydro 2.0, jaki zaproponował rząd federalny. Ta ogromna instalacja szczytowo-pompowa z pewnością nie będzie gotowa nawet do połowy lat ‘20 obecnego stulecia.

Jak wskazuje badanie Narodowego Uniwersytetu Arena-Australia, w kraju znajduje się ogromna liczba miejsc, które swoim ukształtowaniem – naturalnym, bądź jak w przypadku tej instalacji antropogenicznym – sprzyjają budowie elektrowni szczytowo-pompowych. Jak wyliczono w specjalnym raporcie, w całym kraju takich miejsc jest na tyle dużo, że gdyby zbudować wszędzie magazyny energii, to łącznie dałoby się zgromadzić jej około 67 tysięcy gigawatogodzin.

Australia potrzebuje jedynie niewielkiego odsetka tych systemów. Wystarczy zbudować w kraju około 450 GWh elektrowni szczytowo-pompowych, aby w pełni pokryć potrzeby systemów OZE w kraju – skomentował profesor Andrew Blakers. Wiele z tych instalacji mogłoby być gotowych już do roku 2022, gdy zamknięta zostanie stara elektrownia węglowa Liddel.

Photograph: Genex

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.