Wiadomości OZE I-Road od Toyoty 04 listopada 2017 Wiadomości OZE I-Road od Toyoty 04 listopada 2017 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. I-Road od Toyoty zmieni oblicze ruchu drogowego! To idealne połączenie Ubera i zero emisyjnych trójmiejskich skuterów. Prototyp tego pojazdu przedstawiono po raz pierwszy na targach motoryzacyjnych w Genewie w 2012 roku. Na szczęście na pomyśle się nie skończyło. Reklama Toyota doszła do wniosku, że w mieście kierowcy spędzają średnio za kierownicą od piętnastu do trzydziestu minut. W związku z tym koncern wpadł na pomysł, aby zaprojektować I-Road, który nie ma problemu z parkowaniem. Pojazd ma niecałe 2,4 metra długości oraz 1,45 metra wysokości. Wydaje się marzeniem dla Kowalskiego w zatłoczonym mieście. Jedynym minusem jest to, że w aucie mogą siedzieć maksymalnie dwie osoby, i to jedna za drugą. Samochód posiada 2-kilowatowe silniki, zasilane baterią litowo- jonową. Ładowanie baterii z normalnego gniazdka zajmuje około trzech godzin. W specjalnych stacjach przeznaczonych do jego ładowania oczywiście ten czas ulega skróceniu. Na jednej baterii I-Road może pokonać około pięćdziesięciu kilometrów. Auto jest bardzo bezpieczne. Posiada moduł sterujący kątem nachylenia kół, dzięki czemu ostry zakręt nie stanowi dla niego problemu. Japoński koncern stworzył także Ha:mo, czyli system, który konstrukcją przypomina aplikację do wypożyczania rowerów. Na razie testy pilotażowe prowadzono w Tokio i na północy Okinawy. We francuskim mieście Grenoble piętnastominutowy przejazd kosztuje jedynie 1 euro. Usługa Toyoty prawdopodobnie trafi również do Bangkoku. Zapewne minie trochę czasu, zanim pierwsze I-Road zawita na polskich drogach. Miejmy nadzieję, że wszelkie testy pilotażowe zakończą się pomyślnie i niebawem będziemy mogli wsiąść za kierownicę tego pojazdu, aby tanim kosztem dojechać do pracy, nie martwiąc się o znalezienie wolnego miejsca parkingowego. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.