Wiadomości OZE I-Road od Toyoty 04 listopada 2017 Wiadomości OZE I-Road od Toyoty 04 listopada 2017 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? I-Road od Toyoty zmieni oblicze ruchu drogowego! To idealne połączenie Ubera i zero emisyjnych trójmiejskich skuterów. Prototyp tego pojazdu przedstawiono po raz pierwszy na targach motoryzacyjnych w Genewie w 2012 roku. Na szczęście na pomyśle się nie skończyło. Reklama Toyota doszła do wniosku, że w mieście kierowcy spędzają średnio za kierownicą od piętnastu do trzydziestu minut. W związku z tym koncern wpadł na pomysł, aby zaprojektować I-Road, który nie ma problemu z parkowaniem. Pojazd ma niecałe 2,4 metra długości oraz 1,45 metra wysokości. Wydaje się marzeniem dla Kowalskiego w zatłoczonym mieście. Jedynym minusem jest to, że w aucie mogą siedzieć maksymalnie dwie osoby, i to jedna za drugą. Samochód posiada 2-kilowatowe silniki, zasilane baterią litowo- jonową. Ładowanie baterii z normalnego gniazdka zajmuje około trzech godzin. W specjalnych stacjach przeznaczonych do jego ładowania oczywiście ten czas ulega skróceniu. Na jednej baterii I-Road może pokonać około pięćdziesięciu kilometrów. Auto jest bardzo bezpieczne. Posiada moduł sterujący kątem nachylenia kół, dzięki czemu ostry zakręt nie stanowi dla niego problemu. Japoński koncern stworzył także Ha:mo, czyli system, który konstrukcją przypomina aplikację do wypożyczania rowerów. Na razie testy pilotażowe prowadzono w Tokio i na północy Okinawy. We francuskim mieście Grenoble piętnastominutowy przejazd kosztuje jedynie 1 euro. Usługa Toyoty prawdopodobnie trafi również do Bangkoku. Zapewne minie trochę czasu, zanim pierwsze I-Road zawita na polskich drogach. Miejmy nadzieję, że wszelkie testy pilotażowe zakończą się pomyślnie i niebawem będziemy mogli wsiąść za kierownicę tego pojazdu, aby tanim kosztem dojechać do pracy, nie martwiąc się o znalezienie wolnego miejsca parkingowego. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.