Wiadomości OZE Izrael rezygnuje z paliw kopalnych 19 października 2018 Wiadomości OZE Izrael rezygnuje z paliw kopalnych 19 października 2018 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. Izraelski minister energetyki, Yuval Steinitz, przedstawił plan wycofania z kraju pojazdów zasilanych paliwami konwencjonalnymi do 2030 roku. Ma to pomóc Izraelowi w stopniowym uzyskiwaniu niezależności od surowców kopalnych. Reklama Minister w wypowiedzi dla Reutera powiedział, że rząd Izraela będzie dążył do uzyskania odpowiedniej ilości samochodów elektrycznych w kraju, co pozwoli rozpocząć rewolucję energetyczną w kierunku pełnej niezależności od paliw kopalnych. Według wstępnych szacunków ministerstwa do 2025 roku w tym kraju powinno pojawić się około 180 tys. samochodów elektrycznych. Póki co po w Izraelu z tego typu pojazdów korzysta tylko kilkadziesiąt osób. Steinitz przedstawił swoją strategię, która zostanie wdrożona na początku przyszłego roku i rozpocznie się od stopniowego uniezależniania się od złóż ropy. Minister zapowiedział, że jego kraj zamierza dążyć do tego, aby izraelski przemysł opierał się na przede wszystkim na gazie ziemnym, a w transporcie dominowały pojazdy napędzane gazem lub energią elektryczną. Dodał również, że „od 2030 roku nie pozwolimy już na import samochodów z silnikami wysokoprężnymi lub benzynowymi do Izraela„. Minister podkreślił, że wdrażana polityka transportowa obejmuje nie tylko osobowe samochody elektryczne, ale także autobusy i ciężarówki, które również muszą przejść na napęd alternatywny. Pomóc w motoryzacyjnej rewolucji powinny niedawno odkryte, ogromne złoża gazu ziemnego w Izraelu oraz odpowiednie przekształcenie tamtejszych elektrowni. Ponadto rząd zamierza już w październiku tego roku ogłosić przetarg na utworzenie ponad 2,5 tysiąca stacji ładowania w całym kraju. Kontrakty warte będą łącznie 25 milionów szekli (około 6 milionów euro). Przedstawiony przez Steinitza program wycofywania się z paliw kopalnych na rzecz samochodów o zerowej emisji izraelski rząd powinien zatwierdzić do końca tego roku. Foto: Flickr Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.