Ekoświęta Kartka świąteczna: papierowa czy elektroniczna? #10 10 grudnia 2020 Ekoświęta Kartka świąteczna: papierowa czy elektroniczna? #10 10 grudnia 2020 Przeczytaj także Eko styl życia Charytatywne drzewko – w jakim mieście możesz wypożyczyć choinkę i wesprzeć szczytny cel? Wraz ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia powraca pytanie – jaką choinkę wybrać? Żywą, sztuczną, w doniczce, a może.. wypożyczoną? Eko styl życia Świąteczne dekoracje z recyklingu Wielkimi krokami zbliżają się święta, a to oznacza, że trzeba wyposażyć się w dekoracje świąteczne. Jak to zrobić w ekologiczny sposób? Podpowiadamy! SMS, mail lub wiadomość wysłana za pomocą jednego z popularnych komunikatorów to najbardziej popularny dziś sposób przekazywania życzeń świątecznych. Czy to oznacza, że ręcznie wypisywane kartki to zwyczaj, który odszedł do lamusa? Niezupełnie. Przy okazji naszego cyklu Ekoświęta postanowiliśmy przyjrzeć się kartkom tradycyjnym i elektronicznym w kontekście ich wpływu na środowisko. Reklama Kilka faktów z historii Historia kartek świątecznych sięga 1943 roku. Sir Henry Cole, dyrektor Muzeum Wiktorii i Alberta w Londynie, aby zaoszczędzić sobie czasu, który poświęcał na pisanie listów z życzeniami, zamówił u zaprzyjaźnionego ilustratora rysunek. Obrazek przedstawiał rodzinę siedzącą przy świątecznym stole. Cole zyskał czas i pieniądze. Kartka została powielona w drukarni i sprzedawana za 1 szylinga. W kolejnych latach kartki stawały się coraz bardziej popularne, a na początku XX wieku weszły do masowej produkcji. Obecnie istnieje wiele alternatywnych form wysyłania życzeń świątecznych. Możemy skorzystać z kartek elektronicznych generowanych na specjalnych platformach lub wysłać kartkę przygotowaną w programie graficznym drogą mailową. Częstą praktyką stało się też wysyłanie świątecznego zdjęcia całej rodziny za pomocą SMS lub któregoś z popularnych komunikatorów. Papierowa czy elektroniczna? Która kartka jest bardziej ekologiczna? Na pierwszy rzut oka elektroniczna, bo wysyłając e-kartkę oszczędzamy papier, a tym samym drzewa przed wycinką i atmosferę przed emisją CO2. Z badań Francuskiej Agencji Środowiska i Zarządzania Energią (ADEME) wynika, że przeciętny list zużywa około 100 g CO2, natomiast list elektroniczny przesyła tę samą informację z wykorzystaniem stukrotnie mniejszych ilości surowców. Gdy jednak zaczniemy drążyć temat okaże się, że sprawa nie jest taka prosta. Kartka czy list może być poddana recyklingowi lub powtórnie wykorzystana, a sprzęty elektroniczne (potrzebne do wysyłki e-kartek) każdego roku generują wiele elektrośmieci ciężkich do przetworzenia. Papier do produkcji kartek jest pozyskiwany z lasów gospodarczych, gdzie na miejsca każdego ściętego drzewa sadzi się nowe. A wysłanie SMS lub maila generuje CO2 do atmosfery. Jak to możliwe? – Twój router Wi-Fi przesyła sygnał przewodami do lokalnej centrali, stamtąd do firmy telekomunikacyjnej, a stamtąd do ogromnych centrów danych obsługiwanych przez gigantów technologicznych. Każdy z nich jest zasilany energią elektryczną i wszystko się sumuje – wyjaśniał na łamach National Geographic David Molloy, dziennikarz technologiczny BBC. W ramach rodzinnej integracji zachęcamy Was do wspólnego przygotowania kilku kartek świątecznych z wykorzystaniem materiałów, które macie pod ręką w domu. Papier, tektura, resztki materiału, wstążka z urodzinowego prezentu, przeczytane gazety, pojedyncze guziki. Tnijcie, klejcie, puśćcie wodze wyobraźni, a przy okazji dobrze się bawcie. Nie musicie takiej kartki wysyłać – może stać się ozdobą świątecznej dekoracji. A jeśli dopiero dołączyliście do naszego wyzywania to nic straconego. Przeczytajcie poprzednie wpisy, zaznaczcie na specjalnym kalendarzu i bądźcie z nami po zielonej stronie mocy. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.