Świat Katastrofa ekologiczna na wybrzeżu Mauritiusa 11 sierpnia 2020 Świat Katastrofa ekologiczna na wybrzeżu Mauritiusa 11 sierpnia 2020 Przeczytaj także Ochrona środowiska Zanieczyszczenia łamią prawa rzeki. Tak uznał rząd w Ekwadorze Rzeka Machángara, która przepływa przez Quito, stolicę Ekwadoru, została uznana przez tamtejszy sąd za osobę poszkodowaną zanieczyszczeniami. Historyczny wyrok zmusza władze państwa do zadbania o czystość tego cieku wodnego, co nie będzie zadaniem łatwym. Ochrona środowiska Czym są e-odpady? Polskie dzieci wiedzą to lepiej niż ich rówieśnicy z innych krajów Badanie przeprowadzone przez Cartoon Network wykazało, że 70% dzieci w wieku 6-11 lat w regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka) nie słyszało o e-odpadach lub nie było pewne, co to pojęcie oznacza. Polska odnotowuje znacznie większy poziom świadomości niż pozostałe kraje, takie jak Wielka Brytania i Francja. Japoński tankowiec uderzył w rafę u wybrzeży wyspiarskiego państwa Mauritius (ok 1100 km na wschód od Madagaskaru). W konsekwencji ze statku wyciekło ponad tysiąc ton ropy. Co gorsza, jeśli statek się rozpadnie, kolejne 2,5 tys. ton substancji trafi do oceanu. Reklama Spis treści Wyciek trwa już ponad 2 tygodnieKatastrofa ekologicznaMieszkańcy Mauritiusa ratują wybrzeżeSytuacja może się pogorszyćJapończycy przepraszają Wyciek trwa już ponad 2 tygodnie 25 lipca u wybrzeży Mauritiusa transportujący ropę japoński tankowiec MV Wakashio uderzył w rafę. Od tamtego czasu przebywa na mieliźnie. 6 sierpnia potwierdzono informację, że statek ma pęknięcia, z których wycieka ropa. W ciągu ostatnich 2 tygodni do wód Oceanu Indyjskiego trafiło ponad 1000 ton surowca. Premier Mauritiusa Pravind Kumar Jugnauth ogłosił stan klęski żywiołowej i zwrócił się z prośbą o międzynarodową pomoc. – Zatonięcie Wakashio stanowi zagrożenie dla Mauritiusa – napisał Jugnauth. Katastrofa ekologiczna Obserwatorzy z Greenpeace ocenili, że „wyciek może być jednym z najstraszniejszych kryzysów ekologicznych, jakie kiedykolwiek spotkał Mauritius”. „Tysiące gatunków zwierząt żyjących wokół dziewiczych lagun jest zagrożonych zanieczyszczeniem. To będzie miało tragiczne konsekwencje dla gospodarki Mauritiusa, bezpieczeństwa żywnościowego i zdrowia” – napisała organizacja w oświadczeniu. Mieszkańcy Mauritiusa ratują wybrzeże Od kilku dni trwa akcja oczyszczania wybrzeża wyspy z zanieczyszczenia. Wolontariusze wybierają unoszącą się w wodzie ropę oraz wyjmują uwięzione w niej zwierzęta: Do tej pory Mauritius zawsze szczycił się swoimi dziewiczymi plażami oraz tętniącą życiem rafą koralową. Turystyka jest ważną częścią gospodarki kraju – w minionym roku wygenerowała zyski rzędu 1,6 mld dolarów. Sytuacja może się pogorszyć W ostatni weekend potwierdzono, że statkowi grozi pęknięcie na dwie części. Jeśli do tego dojdzie, z wraku do oceanu trafi reszta załadowanej na statku ropy, czyli 2500 ton. Aby zapobiec jeszcze większej katastrofie, zorganizowano akcję wypompowania tankowca. W poniedziałek agencja Reuters podała, że wydobyto z niego już 500 ton ropy. Japończycy przepraszają Właścicielem tankowca jest japoński armator Mitsui OSK Lines. Podczas niedzielnej konferencji prasowej Akihiko Ono, wiceprezes firmy wygłosił oficjalne przeprosiny: – Przepraszamy najszczerzej jak tylko można za dramatyczny problem, do powstania którego się przyczyniliśmy. Za transport ropy była też odpowiedzialna firma Nagashiki Shipping Company. Również i ona zadeklarowała pomoc: – Dołożymy wszelkich starań, współpracując z władzami Mauritiusa i odpowiednimi organizacjami japońskimi, aby wyładować ropę znajdującą się jeszcze na statku, oczyścić wyciek i bezpiecznie usunąć statek – informują władze firmy. źródło: polsatnews.pl, washingtonpost.comfot.: Twitter Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.