Świat Katastrofa ekologiczna na wybrzeżu Mauritiusa11 sierpnia 2020 Świat Katastrofa ekologiczna na wybrzeżu Mauritiusa11 sierpnia 2020Przeczytaj także Energia jądrowa Ludzie powrócą na Księżyc z reaktorem jądrowym. Jak to możliwe? Brytyjska firma Rolls-Royce planuje wysłać na księżyc mały reaktor jądrowy, który w przyszłości może zasilić bazę dla astronautów Brytyjskiej Agencji Kosmicznej. Czy energia atomowa może być produkowana w kosmosie? Ochrona środowiska Godzina dla Ziemi 2023. Chodzi o więcej niż gaszenie świateł 25 marca o 20:30 na całym świecie zgasną światła z okazji Godziny dla Ziemi. Po raz kolejny wiele budynków, zabytków i domów pogrąży się w ciemności. Sprawdź, jak dołączyć do akcji. Japoński tankowiec uderzył w rafę u wybrzeży wyspiarskiego państwa Mauritius (ok 1100 km na wschód od Madagaskaru). W konsekwencji ze statku wyciekło ponad tysiąc ton ropy. Co gorsza, jeśli statek się rozpadnie, kolejne 2,5 tys. ton substancji trafi do oceanu. Spis treści Wyciek trwa już ponad 2 tygodnieKatastrofa ekologicznaMieszkańcy Mauritiusa ratują wybrzeżeSytuacja może się pogorszyćJapończycy przepraszająWyciek trwa już ponad 2 tygodnie25 lipca u wybrzeży Mauritiusa transportujący ropę japoński tankowiec MV Wakashio uderzył w rafę. Od tamtego czasu przebywa na mieliźnie. 6 sierpnia potwierdzono informację, że statek ma pęknięcia, z których wycieka ropa. W ciągu ostatnich 2 tygodni do wód Oceanu Indyjskiego trafiło ponad 1000 ton surowca. Premier Mauritiusa Pravind Kumar Jugnauth ogłosił stan klęski żywiołowej i zwrócił się z prośbą o międzynarodową pomoc.– Zatonięcie Wakashio stanowi zagrożenie dla Mauritiusa – napisał Jugnauth. Katastrofa ekologicznaObserwatorzy z Greenpeace ocenili, że „wyciek może być jednym z najstraszniejszych kryzysów ekologicznych, jakie kiedykolwiek spotkał Mauritius”.„Tysiące gatunków zwierząt żyjących wokół dziewiczych lagun jest zagrożonych zanieczyszczeniem. To będzie miało tragiczne konsekwencje dla gospodarki Mauritiusa, bezpieczeństwa żywnościowego i zdrowia” – napisała organizacja w oświadczeniu.Mieszkańcy Mauritiusa ratują wybrzeżeOd kilku dni trwa akcja oczyszczania wybrzeża wyspy z zanieczyszczenia. Wolontariusze wybierają unoszącą się w wodzie ropę oraz wyjmują uwięzione w niej zwierzęta: Do tej pory Mauritius zawsze szczycił się swoimi dziewiczymi plażami oraz tętniącą życiem rafą koralową. Turystyka jest ważną częścią gospodarki kraju – w minionym roku wygenerowała zyski rzędu 1,6 mld dolarów.Sytuacja może się pogorszyćW ostatni weekend potwierdzono, że statkowi grozi pęknięcie na dwie części. Jeśli do tego dojdzie, z wraku do oceanu trafi reszta załadowanej na statku ropy, czyli 2500 ton. Aby zapobiec jeszcze większej katastrofie, zorganizowano akcję wypompowania tankowca. W poniedziałek agencja Reuters podała, że wydobyto z niego już 500 ton ropy.Japończycy przepraszająWłaścicielem tankowca jest japoński armator Mitsui OSK Lines. Podczas niedzielnej konferencji prasowej Akihiko Ono, wiceprezes firmy wygłosił oficjalne przeprosiny: – Przepraszamy najszczerzej jak tylko można za dramatyczny problem, do powstania którego się przyczyniliśmy.Za transport ropy była też odpowiedzialna firma Nagashiki Shipping Company. Również i ona zadeklarowała pomoc:– Dołożymy wszelkich starań, współpracując z władzami Mauritiusa i odpowiednimi organizacjami japońskimi, aby wyładować ropę znajdującą się jeszcze na statku, oczyścić wyciek i bezpiecznie usunąć statek – informują władze firmy.źródło: polsatnews.pl, washingtonpost.comfot.: TwitterArtykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.