Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Monitoring roślin przy pomocy smartfona?

Monitoring roślin przy pomocy smartfona?

Naukowcy ze start-upu Hivetech z opolskiego Parku Naukowo-Technologicznego opracowali system nadzoru, który pozwala monitorować warunki w szklarni lub w ogrodzie za pomocą smartfona. Technologia z założenia ma nie tylko sprawdzić się w uprawach profesjonalnych, ale także u właścicieli działek i przydomowych ogrodów. 

CFF OPP Baner poziom mobile450 x 250CFF OPP Baner poziom 6.03.2023 1
Reklama

System opracowany przez Hivetech składa się ze specjalistycznych czujników, które mierzą kluczowe parametry dla roślin. To m.in. naświetlenie, temperatura i wilgotność powietrza, wilgotność i odczyn gleby. Po wykonaniu pomiarów system łączy się z Wi-Fi i przekazuje dane do chmury. Użytkownik może za pomocą smartfona w każdej chwili sprawdzić wyniki. 

Jakie korzyści może dać technologia? 

Dzięki systemowi można na bieżąco sprawdzać czy i które rośliny wymagają nawadniania. Szczególne znaczenie może mieć to także w uprawach pod osłonami, gdzie steruje się temperaturą i wilgotnością powietrza, m.in. przez cieniowanie i wietrzenie. System może więc zaalarmować potrzebę wykonania takich zabiegów. – Przy niewielkich nakładach wchodzący w skład systemu sterownik może np. podjąć decyzję o włączeniu nawadniania, a użytkownik przy pomocy zwykłego smartfona w każdej chwili będzie miał dostęp do bieżącej informacji o sytuacji w swoim ogrodzie, sadzie czy nawet na polu uprawnym – powiedział Andrzej Guziec, szef Hivetech 

Hivetech przygotował wersję do prezentacji i testów również w warunkach polowych. Podobna technologia już istnieje na rynku, ale według naukowców ma mniejszy zakres zastosowania. Ta powyższa została oceniona przez specjalistów z Politechniki Opolskiej za innowacyjną w skali międzynarodowej. 

Źródło: portalkomunalny.pl 

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.