Niemcy, Holandia i Norwegia to  kraje, które postanowiły radykalnie wziąć się  za  redukcję emisji CO₂ do atmosfery. Drogą do tego ma być zakaz rejestracji samochodów posiadających silnik spalinowy.

Reklama

Według  nowerskiego dziennika Dagens Næringsliv, można było się dowiedzieć, że doszło do porozumienia w  świecie polityki dotyczącego zakazu sprzedaży samochodów spalinowych od 2025 roku. Chwilę później, dziennik DN podał, że jest to nie prawda i planuje się tylko ograniczenie szkodliwych emisji do atmosfery, ale nie koniecznie poprzez zakazy sugerowane w transporcie. Zaleca się kupowanie  samochodów niskoemisyjnych bądź zeroemisyjnych. Pomysł z usunięciem nie przeszedł, ale moda na ekologiczne  auta  będzie  trwać dalej, więc można spokojnie spekulować na  temat tego, że dyskusja nad wprowadzeniem zakazu silników spalinowych wróci już niebawem.

Europejskie państwo Holandia również zastanawia się nad wprowadzeniem tego typu  zakazu. Holenderska Partia Pracy (PvdA) proponuje by od 2025 czyli za  9 lat, istniała tylko możliwość rejestracji wyłącznie aut zeroemisyjnych. Pomysł jest dosyć zaskakujący i odważny oraz bardzo nieopłacalny, szczególnie dla  wielkich koncernów paliwowych. Na przykład dla jednego z największych koncernów jakim jest holenderski Shell. Holandia należy do „sojuszu” International Zero-Emission Vehicle Alliance, którego członkowie są zobowiązani do zastąpienia samochodów z silnikami spalinowymi: benzynowymi oraz Diesla, pojazdami elektrycznymi. Jest to postanowienie, które należy spełnić do 2050 roku. Do sojuszu International Zero-Emission Vehicle Alliance należą również miedzy innymi takie kraje jak Wielka Brytania, Norwegia, kilka stanów USA oraz Niemcy.

Właśnie Niemcy zdeklarowali się ograniczyć emisję CO₂ aż o 95% (!!!) do 2050 roku. Jak mówi wicepremier gospodarki Rainer Baake, osiągnięcie takiego celu nie będzie możliwe bez radykalnej rewolucji w  transporcie. Według statystyk 20% gazów cieplarnianych pochodzi właśnie  z transportu. Niemcy konkretnie i szybko działają by osiągnąć założone cele. Angela Merkel w maju bieżącego roku zatwierdziła projekt, który ma za zadanie zachęcić kierowców do kupna auta elektrycznego. Proponuje ona 4 tysiące euro dopłaty dla kupujących ekologiczny samochód oraz przeznacza 300 mln euro na rozbudowę potrzebnych stacji ładowania. Rozmowy na  temat zatwierdzenia zakazu trwają . Czas pokaże kiedy zostanie on udokumentowany.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.