Polska Nielegalny transport tygrysów: zwierzęta trafiły do poznańskiego zoo. Jedno z nich nie okazywało znaków życia! 31 października 2019 Polska Nielegalny transport tygrysów: zwierzęta trafiły do poznańskiego zoo. Jedno z nich nie okazywało znaków życia! 31 października 2019 Przeczytaj także Polska Burza wokół protestu leśników. “Mają na celu przykryć niszczenie przyrody” Już dzisiaj odbędzie się ogólnopolski protest organizowany przez Związek Leśników Polskich. O godzinie 10 pod wszystkimi siedzibami wojewodów zgromadzą się “ludzie lasu”. Organizacje pozarządowe z obszaru ochrony środowiska wydały własne oświadczenia, w których padają mocne zarzuty w stosunku do leśników. O co chodzi w tym sporze? Polska Fale upałów zagrażają ludzkiemu zdrowiu i życiu. Ekstremalne temperatury w Polsce Ekstremalne upały po raz kolejny w tym roku występują w Polsce. IMGW wydało alarmy drugiego stopnia dot. upału dla 14 województw, czekają nas też tropikalne noce. Upały to kosztowna konsekwencja zmiany klimatu, na którą musimy reagować skuteczniej. AKTUALIZACJA: Polsat News dotarł do kierowcy, który przywiózł do Polski tygrysy. Więcej info u źródła: tutaj. Reklama Kilka dni temu przedstawiliśmy informację na temat zatrzymanego na granicy polsko-białoruskiej transportu 10 tygrysów. Zwierzęta były przetrzymywane dwa dni w klatkach – jedno zmarło. W końcu pozostałe koty zostały przewiezione do Poznania. Aktualizacja – około 11.30 poznańskie zoo zakomunikowało, że wszystkie 9 tygrysów przeżyło! Początkowo dyrektor poznańskiego ogrodu zgodziła się na przyjęcie sześciu tygrysów. Jednak po pierwszej ocenie ich stanu zdrowia zdecydowano o zabraniu wszystkich dziewięciu. Zgodę na tymczasowe przejęcie zwierząt wydał zgodnie z prawem wójt gminy Terespol. Koty przyjechały do Poznania w piątek o pierwszej w nocy Tam tygrysami zajęli się pracownicy zoo i weterynarze. Zwierzęta są w bardzo złej kondycji. Część z nich była przetrzymywana w ciasnych klatkach, część w skrzyniach. Miały rozsypaną na podłożu i nasiąkniętą moczem słomę. Na ciele kotów były przyklejone odchody, widać było rany i odparzenia. Tygrysy były odwodnione. Dwa z nich zostały natychmiast przewiezione do Człuchowa w województwie pomorskim na rehabilitację. Zauważono, że w jednej skrzyni tygrys był bardzo rozwścieczony, w drugiej kot nie okazywał znaków życia. Przez stres i wycieńczenie u kilku z nich było widać rezygnację. W sprawę zaangażowało się stowarzyszenie Adwokaci Zwierząt, którzy znaleźli miejsce dla kotów w azylu w Hiszpanii. W Polsce zostaną do momentu poprawy ich zdrowia. O przejęciu poinformowano już ambasadę Włoch. To właśnie stamtąd 22 wyruszyła ciężarówka z dziesiątką tygrysów. Z kolei prokuratura w Białej Podlaskiej zweryfikuje, czy doszło przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. Przypomnijmy, 26 października polscy strażnicy w trakcie kontroli nie zauważyli uchybień w dokumentacji i zezwolili na dalszy przejazd. Jednak po stronie białoruskiej zażądano pełnych zaświadczeń, których kierowcy ciężarówki nie mieli. Transport czekał dwa dni w Koroszczynie, gdzie jeden tygrys zmarł z wycieńczenia. W sprawie interweniował Główny Inspektorat Weterynarii. Czytaj więcej na ten temat tutaj. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.