Polska Nielegalny transport tygrysów: zwierzęta trafiły do poznańskiego zoo. Jedno z nich nie okazywało znaków życia! 31 października 2019 Polska Nielegalny transport tygrysów: zwierzęta trafiły do poznańskiego zoo. Jedno z nich nie okazywało znaków życia! 31 października 2019 Przeczytaj także Polska Smólsk: znaleziono kilkadziesiąt ciał martwych zwierząt W miejscowości Smólsk, na terenie powiatu włocławskiego (woj. kujawsko-pomorskie) dokonano makabrycznego odkrycia. Na obszarze prywatnego gospodarstwa odnaleziono ciała kilkudziesięciu martwych krów. Energetyka Parlament Europejski z nowymi przepisami energetycznymi. To zła wiadomość dla Rosji W czwartek 11 kwietnia przez Parlament Europejski procedowano dwie ważne dyrektywy dotyczące bezpieczeństwa energetycznego Starego Kontynentu. Europosłowie ustalili między innymi większe ograniczenia w handlu gazem między Wspólnotą a Rosją, a także powołali pakiet gazowo-wodorowy. AKTUALIZACJA: Polsat News dotarł do kierowcy, który przywiózł do Polski tygrysy. Więcej info u źródła: tutaj. Reklama Kilka dni temu przedstawiliśmy informację na temat zatrzymanego na granicy polsko-białoruskiej transportu 10 tygrysów. Zwierzęta były przetrzymywane dwa dni w klatkach – jedno zmarło. W końcu pozostałe koty zostały przewiezione do Poznania. Aktualizacja – około 11.30 poznańskie zoo zakomunikowało, że wszystkie 9 tygrysów przeżyło! Początkowo dyrektor poznańskiego ogrodu zgodziła się na przyjęcie sześciu tygrysów. Jednak po pierwszej ocenie ich stanu zdrowia zdecydowano o zabraniu wszystkich dziewięciu. Zgodę na tymczasowe przejęcie zwierząt wydał zgodnie z prawem wójt gminy Terespol. Koty przyjechały do Poznania w piątek o pierwszej w nocy Tam tygrysami zajęli się pracownicy zoo i weterynarze. Zwierzęta są w bardzo złej kondycji. Część z nich była przetrzymywana w ciasnych klatkach, część w skrzyniach. Miały rozsypaną na podłożu i nasiąkniętą moczem słomę. Na ciele kotów były przyklejone odchody, widać było rany i odparzenia. Tygrysy były odwodnione. Dwa z nich zostały natychmiast przewiezione do Człuchowa w województwie pomorskim na rehabilitację. Zauważono, że w jednej skrzyni tygrys był bardzo rozwścieczony, w drugiej kot nie okazywał znaków życia. Przez stres i wycieńczenie u kilku z nich było widać rezygnację. W sprawę zaangażowało się stowarzyszenie Adwokaci Zwierząt, którzy znaleźli miejsce dla kotów w azylu w Hiszpanii. W Polsce zostaną do momentu poprawy ich zdrowia. O przejęciu poinformowano już ambasadę Włoch. To właśnie stamtąd 22 wyruszyła ciężarówka z dziesiątką tygrysów. Z kolei prokuratura w Białej Podlaskiej zweryfikuje, czy doszło przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. Przypomnijmy, 26 października polscy strażnicy w trakcie kontroli nie zauważyli uchybień w dokumentacji i zezwolili na dalszy przejazd. Jednak po stronie białoruskiej zażądano pełnych zaświadczeń, których kierowcy ciężarówki nie mieli. Transport czekał dwa dni w Koroszczynie, gdzie jeden tygrys zmarł z wycieńczenia. W sprawie interweniował Główny Inspektorat Weterynarii. Czytaj więcej na ten temat tutaj. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.