Polska Nielegalny transport tygrysów: zwierzęta trafiły do poznańskiego zoo. Jedno z nich nie okazywało znaków życia!31 października 2019Przeczytaj także Polska Krajowy Plan Odbudowy: duże inwestycje w OZE i transformację energetyczną 26 lutego 2021 roku premier Mateusz Morawiecki przedstawił założenia Krajowego Planu Odbudowy. Dokument określa cele związane z odbudową gospodarki po kryzysie spowodowanym pandemią. Plan opiera się na 5 filarach, a jednym z nich są zielone inwestycje. Polska Polskie rzeki czekają na naszą pomoc. Przyłącz się do Operacji Rzeka 2021 Zbiorniki wodne, jakimi są rzeki, pełnią wiele pożytecznych funkcji. Zamieszkiwane przez różnorodne organizmy, również dla nas są źródłem życia i stanowią nieodłączny element wakacyjnego wypoczynku i ochłodzenia podczas upału. Do rzek spływa jednak wiele śmieci, które sami wytwarzamy – posprzątajmy je i przywróćmy naturze to, co dla niej pierwotne. AKTUALIZACJA: Polsat News dotarł do kierowcy, który przywiózł do Polski tygrysy. Więcej info u źródła: tutaj.Kilka dni temu przedstawiliśmy informację na temat zatrzymanego na granicy polsko-białoruskiej transportu 10 tygrysów. Zwierzęta były przetrzymywane dwa dni w klatkach – jedno zmarło. W końcu pozostałe koty zostały przewiezione do Poznania. Aktualizacja – około 11.30 poznańskie zoo zakomunikowało, że wszystkie 9 tygrysów przeżyło!Początkowo dyrektor poznańskiego ogrodu zgodziła się na przyjęcie sześciu tygrysów. Jednak po pierwszej ocenie ich stanu zdrowia zdecydowano o zabraniu wszystkich dziewięciu. Zgodę na tymczasowe przejęcie zwierząt wydał zgodnie z prawem wójt gminy Terespol. Koty przyjechały do Poznania w piątek o pierwszej w nocyTam tygrysami zajęli się pracownicy zoo i weterynarze. Zwierzęta są w bardzo złej kondycji. Część z nich była przetrzymywana w ciasnych klatkach, część w skrzyniach. Miały rozsypaną na podłożu i nasiąkniętą moczem słomę. Na ciele kotów były przyklejone odchody, widać było rany i odparzenia. Tygrysy były odwodnione.Dwa z nich zostały natychmiast przewiezione do Człuchowa w województwie pomorskim na rehabilitację. Zauważono, że w jednej skrzyni tygrys był bardzo rozwścieczony, w drugiej kot nie okazywał znaków życia. Przez stres i wycieńczenie u kilku z nich było widać rezygnację. W sprawę zaangażowało się stowarzyszenie Adwokaci Zwierząt, którzy znaleźli miejsce dla kotów w azylu w Hiszpanii. W Polsce zostaną do momentu poprawy ich zdrowia. O przejęciu poinformowano już ambasadę Włoch. To właśnie stamtąd 22 wyruszyła ciężarówka z dziesiątką tygrysów. Z kolei prokuratura w Białej Podlaskiej zweryfikuje, czy doszło przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. Przypomnijmy, 26 października polscy strażnicy w trakcie kontroli nie zauważyli uchybień w dokumentacji i zezwolili na dalszy przejazd. Jednak po stronie białoruskiej zażądano pełnych zaświadczeń, których kierowcy ciężarówki nie mieli. Transport czekał dwa dni w Koroszczynie, gdzie jeden tygrys zmarł z wycieńczenia. W sprawie interweniował Główny Inspektorat Weterynarii. Czytaj więcej na ten temat tutaj.